Tragiczny wypadek w Wólce. Dlaczego opinia biegłego była korzystna dla policjanta?

1. Jeżeli dla ciebie zdążyć na uczelnię jest ważniejsze od zdrowia lub nawet życia, to właśnie zdrowia życzę. 2. Masz niski poziom wiedzy co się może stać nawet przy 60km/h. 3. Różnica jego rzeczywistej prędkości od dozwolonej nie miała znaczenia. 4. Uwierz mi, że prowadzą do zakłóceń w ruchu - jak kiedyś siądziesz za kierownicą, to zobaczysz i zrozumiesz. Chyba, że jesteś z tych, co dopiero po kilku sekundach zielonego, zaczynają szukać pierwszego biegu, a przez kota na jezdni potrafią pójść na czołówkę z prawidłowo jadącym autem - to nie zrozumiesz.   Nie bronię typa, ale piesi w większości przypadków, zachowują się jak święte krowy, jakby otaczało ich jakieś pole siłowe chroniące przed wszystkim i mają wyobrażenie, że auta zatrzymują się natychmiastowo w miejscu. To pieszy ma więcej do stracenia w starciu z kupą rozpędzonej blachy i to pieszemu łatwiej jest ocenić sytuację oraz zareagować - zatrzymać się, lub dać krok do tyłu. I piszę to jako pieszy. Pieszy, który nie raz musiał uciekać będąc na środku przejścia, przed kierowcą-idiotą - wolę to, niż być na prawie, ale martwym. Ulice to nie plac zabaw przed blokiem, trzeba o tym pamiętać.

nie chcę wdawać się w dyskusję co do meritum sprawy, ale może ktoś wie w jaki sposób można pozbawić takiego "biegłego" prawa do wykonywania zawodu? Stworzenie opinii, która na pierwszy rzut oka jest, lekko mówiąc, mało obiektywna budzi we mnie przekonanie, iż ten biegły kolejne swoje opinie może tworzyć w podobnyt sposób, brać za to pieniądze, mnożyć koszty procesowe. Biegły powinien być jak żona Cezara - jeżeli tak nie jest biegły nie może być biegłym.

Koleś ma plecy i robią co mogą, żeby tylko łachudrę wypuścić. Mam nadzieję, że jednak posiedzi

Przypominam artykuł z "Dz. Wsch." z 12 marca. To małżeństwo to banda mataczy.   „Żona byłego policjanta, który śmiertelnie potrącił 19-letnia Kasię usłyszała prokuratorskie zarzuty. Śledczy dowiedli, że feralnego dnia jechała wraz z mężem, a później kryła go w śledztwie. Kobieta przyznała się do winy.   Nie udzieliła pomocy pokrzywdzonej, znajdującej się w wyniku potrącenia samochodem kierowanym przez jej męża Witolda B. , w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia. Utrudniała postępowanie karne w sprawie wypadku. Pomagała mężowi uniknąć odpowiedzialności za przestępstwo i w tym celu zacierała ślady, ułatwiając mu oddanie do warsztatu samochodu Volkswagen Passat.”      

To Pies wiec jak ma znajomosci to bedzie go kazda kur..a bronila z tej samej zlodziejskiej innstucij  bo oni tak tam maja wlasnie po ukladane w glowie swoj swojego bedzie bronil choc zabil niewinna dzieqczynke  zamiast ac mu dozywocie to posiedzi z 5 lat gora i go puszcza bo przeciesz jak policyjniej szma...e mozna taki wyrok jak dozyowocie wpier..polic  skoro to on zekomo  jest srouzem prawa haha.. gdyby to zrobil normalny zwykly Kowalski to odrazu by dostal conajmniej 25 za zabicie pod wplywem gazu ale ze to pies to te wszystkie organy scigania beda robic tak zeby mimo wszystko dostal jak najmniej chyba ze trafi sie sedzia czy rpokurator jako normalny czlowiek ktory powinien osodzic tego Psa jak zwyklego czlowieka i wyjeb..c myu normalna pajde dozywocia za to co z robil  bo zabral zycie Mlodej Dziewczynce smeszny obronca polskiego prawa haha .. ale wydaje mi sie ze to wszytsko jest ukartowane i oczywiscie dziala w tym wszystkim ta polska mafia organuw scigania  i robia tylko tak zeby nie zostalo to morderstwo bez jakiego kolwiek sladu ale zrobia tak zeby poscic lachudre po najmniejszym wyroku jaki nawe mu sie nie przysluguje ale niestety takie jest polskie prawo dla tego Jeb.c Sad Zad I Policje  akie jest moje zdanie na ten temat

Jak się nazywali biegli?

Janusz Mierzwiński