Nikt nie chciał usunąć wraka samochodu z parkingu . Mogli w nim nocować czasem bezdomni, dzieci niestety też sie w nim bawiły. Ale tak Administracja osiedla, jak i Straż miejska nie mogli usunąc grata. Aż pewnie jacyś nieletni sie zlitowali? Tylko jakim kosztem. I co sie mogło stać jak wybuchłaby butla z gazem będąca w samochodzie który się spalił?
Ta niemożnośc urzędnicza doprowadziła do tragedii. Szczęście tylko, że nikomu nic sie nie stało.
To już drugie podpalenie samochodów na tej ulicy. I co bedzie dalej?/////// Strach mieszkać
|
|
Po 1 - własność prywatna to własność prywatna i koniec. Niektórym się wydaje że jeśli auo ma spłowiały lakier i widoczne ślady nieużywania od jakiegoś czasu to już wrak i można go wywieźć, zniszczyć, usunąć - a może ktoś ma zwyczajnie problem finansowy, grubszą awarię auta lub dłuższy pobyt w szpitalu? Po 2 - świetnie jak widać działa system informacji o kierowcach i autach np. CEPiK, nie można było dojść do właściciela auta, paranoja.. Po 3 - teraz rozumiem że obarcza właściciela auta odpowiedzialnością za to ze jakieś zasrane gnoje podpaliły mu samochód? Ja mogę podejść do każdego samochodu i bez otwierania drzwi podpalić go żeby całkiem spłonął to też wtedy właściciel za to beknie? A po 4 - nasza policja zawsze jest tam gdzie jej nie potrzeba - np. od listopada 24h na dobę funkcjonariusze pierdzą w fotele pod konsulatem ukraińskim na 3 maja jakby to było komuś do czegoś potrzebne, tylko pytam po co i jakim kosztem?
|
|
Wraczysko stało ponad dwa lata ! Bezdomni robili sobie w nim noclegownie i nikt tym sie nie zajmował, bo to nie w gestii policjii, spóldzielnia też bezsilna, a straż miejska umywa ręce. W jakim kraju my żyjemy ? Nikt nie reaguje na nieprawidłowości !!!! Aż dojdzie do jakiejś poważnej tragedii i wtedy będzie może jakaś reakcja. Ale będzie za póżno. Może panowie policjanci pojawili by się na osiedlu, ul. Skołuby około godz. 2 w nocy i zobaczyli co sie dzieje !!! Co wy na to ?!!!!! A TE WRAKI TO TEŻ BĘBĄ STAŁY LATAMI ?!!!!:)
|
|
Nikt nie chciał usunąć wraka samochodu z parkingu . Mogli w nim nocować czasem bezdomni, dzieci niestety też sie w nim bawiły. Ale tak Administracja osiedla, jak i Straż miejska nie mogli usunąc grata. Aż pewnie jacyś nieletni sie zlitowali? Tylko jakim kosztem. I co sie mogło stać jak wybuchłaby butla z gazem będąca w samochodzie który się spalił? Ta niemożnośc urzędnicza doprowadziła do tragedii. Szczęście tylko, że nikomu nic sie nie stało. To już drugie podpalenie samochodów na tej ulicy. I co bedzie dalej?/////// Strach mieszkać1. butla z gazem nie wybuchnie bo ma dwa zabezpieczenia przeciwwybuchowe. 2. Jeżeli grat stoi w miejscu/na drodze publicznej a nie na posesji prywatnej to należy rupcia zabierać na parking lub złom - chyba że jest zarejestrowany i opłacone ma ubezpieczenie OC to wtedy ma prawo tam stać |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|