Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Ul: Zana: Potrącenie na rondzie. Suzuki kontra rower

Utworzony przez rowerzysta-kierowca-pieszy, 10 listopada 2011 r. o 13:38 Powrót do artykułu
wstydzę się za kolegów i koleżanki rowerzystów i rowerzystki, którzy w tak głupi sposób jak powyższy narażają siebie i stresują kierowców...przejście to przejście...ta cyklistka może zrozumie...ale inni dalej będą się podkładać
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rowerzysta-kierowca-pieszy napisał:
wstydzę się za kolegów i koleżanki rowerzystów i rowerzystki, którzy w tak głupi sposób jak powyższy narażają siebie i stresują kierowców...przejście to przejście...ta cyklistka może zrozumie...ale inni dalej będą się podkładać
A ja wstydzę się za Ciebie. Jeśli posiadasz wiarygodne informacje to je podaj. Z artykułu nie wiemy czy rowerzystka przejeżdżała czy przechodziła przez przejście.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiemy, wiemy, bo jest napisane rowerzystka, a nie piesza prowadząca rower
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rowerzystka nie ma prawa jechać po przejściu. Kierowca ma prawo nie widzieć rozpędzonego rowerzysty. Wcale bym się nie zdziwił gdyby okazało się że rowerzystka wjechała w bok samochodu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jest niebezpieczne skrzyżowanie - zwłaszcza dla rowerzystów przejeżdżających przez przejście. Sam jeżdżę rowerem. Nawet dziś byłem na tym skrzyżowaniu. Problem tam polega na tym, że samochody dojeżdżające do przejścia od strony Globusa jadą z dużą prędkością. Rowerzysta wjeżdżający z jakąś większą niż pieszy prędkością sporo ryzykuje. Ja schodzę z roweru lub jadę obok pieszych z małą prędkością a na pewno rozglądam się czy pojazdy są w większej odległości. Trzeba myśleć i przewidywać!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZIELONA STRZAŁKA to pomysł, który inteligentnym kierowcom ułatwia życie. Ale też stwarza duże zagrożenie dla pieszych, gdy za kierownicą siedzi osobnik bez wyobraźni! Bo on ma "zielone" i może jechać! Abstrahując od tego wypadku (czy z rowerem, czy na rowerze), to na kierowcy spoczywa największa odpowiedzialność. Każdy z nas pewnie widział pieszych uciekających (lub sam uciekał) przed samochodami wjeżdżającymi na skrzyżowanie na "wczesnym czerwonym" lub też korzystającymi nieumiejętnie z zielonej strzałki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
robi napisał:
To jest niebezpieczne skrzyżowanie - zwłaszcza dla rowerzystów przejeżdżających przez przejście. Sam jeżdżę rowerem. Nawet dziś byłem na tym skrzyżowaniu. Problem tam polega na tym, że samochody dojeżdżające do przejścia od strony Globusa jadą z dużą prędkością. Rowerzysta wjeżdżający z jakąś większą niż pieszy prędkością sporo ryzykuje. Ja schodzę z roweru lub jadę obok pieszych z małą prędkością a na pewno rozglądam się czy pojazdy są w większej odległości. Trzeba myśleć i przewidywać!
A odkąd to rowerzyście wolno jeździć chodnikiem i po przejściach dla pieszych? Problem polega na tym, że roweraki* w d.. mają przepisy PoRD, jeżdżą bez oświetlenia po nocy i jeszcze pyskują, gdy któremuś się coś przydarzy. Sam jeżdżę samochodem i rowerem... ale więcej idiotów naprawdę jeździ rowerami. Trzeba przede wszystkim znać przepisy kodeksu drogowego i przestrzegać ich na codzień, a nie od święta. * "rowerak" - roszczeniowa kreatura, która nie zna przepisów, ale zawsze ma rację... nawet przeganiając dzwonkiem z chodnika ojca (ja) z dzieckiem w wózku. Nie ma nic wspólnego ze znającym i stosującym przepisy, oświetlonym, widocznym i jeżdżącym jezdnią, tam gdzie powinien, rowerzystą, którym też bywam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...