Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

UMCS: Studencie, wskaż nam absurdy

Utworzony przez ulka, 23 czerwca 2009 r. o 18:05 Powrót do artykułu
Jedna wielka patologią jest "praca" dziekanatu humanistycznego. Brak szacunku dla dorosłych przecież ludzi, nieterminowe załatwianie spraw, fumy i fochy pań , dziwne terminy urlopów pani zajmujacej się praktykami.Moze jakies radykalne zmiany w obsadzie personalnej?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
heheh panie w dziekanatach wogole rządzą jestem z medycznej ale u nas tez lolity są takie , siedzi taka prukwa jak mimoza jakas , no i uwaza sie za wazniejsza od profesorow doslownie ;D , ale my biedne żuczki i tak nic z tym nie zrobimy mozemy tylko zrobic facepalma jak ich słuchamy i tyle jedna rada , skoro jest u Was juz tak źle , zawiadamia sie ta panią-dziekanat o tym ze leci skarga w jej sprawie nastepnie sie idzie do starosty roku , z nim do samorządu , z samorządem do opiekuna samorządu, składa sie skarge , jezeli i to nie pomoze to umowic sie na spotkanie do prorektora , znajomi we wrocku tak zrobili i poskutkowało :] teraz to pani z dziekanatu sie boi ich
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
listy egzaminacyjne na WPiA. tworzone po kryjomu. przed 6 rano, kiedy jeszcze ciemno za oknem...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na WPiA w dziekanacie pokutuje system z poprzedniej epoki.Kobiety dokładają sobie pracy poprzez ogromną biurokrację.Poza tym dziekanat dla zaocznych jest otwarty tylko w sobotę w godz od 10-14.Niech będzie otwarty także w niedzielę kosztem jakiegoś dnia w tygodniu kiedy nikogo nie ma.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
asdasdas napisał:
listy egzaminacyjne na WPiA. tworzone po kryjomu. przed 6 rano, kiedy jeszcze ciemno za oknem...
to bardzo pozna pora jak na listy na egzamin:) zazwyczaj o 6 to najlepsze miejsca juz dawno sa zajete:) logike zdawales moze? tam sie dopiero dzialy cuda niewidy z listami:P plemie koczownikow rzadzi wydzialem:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Albo zapisy na listy na zajęcia na psychologii na UMCSie. Dzikie tłumy i wyrywanie sobie nawzajem kartek, żeby się zapisać na "atrakcyjne" godziny. Tyle że to wynika raczej z beznadziejnej organizacji studentów:]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na większości egzaminach na UMCSie przed salą ustawiają się napierające na siebie tłumy, żeby tylko wskoczyć na "najlepsze miejscówki", z których najlepiej się ściąga. I ogólnie plaga zżynania na egzaminach i zaliczeniach.... Smutne to jakieś
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ściąganie ... smutne ? ... moim zdaniem przy tym jest najwiekszy ubaw no risk , no fun !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Absurdem jest obecność portierów w ilości 3 etatów w każdym osobnym budynku, gdzie za bezpieczeństwo i porządek odpowiada ochrona, zaś drzwi i tak otwierają się na kod dostępu między 18-6, a od 6 do 18 są stale otwarte (BiNoZ), zaś do poszczególnych zakładów są drzwi automatyczne - także na kod albo kartę dostępu. Kolejny absurd to taki, że w dobie gdzie naukę tworzy się głównie w języku angielskim i rzesza studentów (BiNoZ) pisze prace magisterskie na uczelniach zagranicznych musi je tłumaczyć na swój język ojczysty - bo takie są wymogi. Po co więc pisać tytuł pracy po polsku i angielsku jeśli nie można całej pracy? Przecież recenzent i tak ma obowiązek znać angielski! Następny absurd - brak stron wydziałowych (BiNoZ), brak planu lekcji online, brak e-sekretariatu. O ile prościej wysłać jedno proste zapytanie mejlem do pani w dziekanacie niż się z nią mierzyć osobiście! Konta mejlowe większości pracowników (BiNoZ) są nieaktywne. W dobie internetu żeby nie można było się dowiedzieć o zaliczenie, dostać mejlem artykułu czy materiałów na kolokwium? Tych mejli nikt nie używa, nikt tam nie zagląda, próżno czekać odpowiedzi i reakcji. Czyżby na doktoracie nie uczyli obsługi skrzynki elektronicznej? Podpisywanie kart obiegowych w każdym akademiku z osobna, nawet jeśli nigdy się tam nie mieszkało. Brak centralnej administracji akademików żeby można to było załatwić za jednym zamachem, a nie łazić po całym mieście. Żadnej alternatywy dla osób kończących studia, a chcących nadal korzystać z Biblioteki Głównej. Ma ona jedne z największych zbiorów w okolicy, i w głowie się nie mieści, że pani sprzątaczka pracująca na pół etatu przy pieleniu ogródków uczelni może z niej korzystać, a absolwent magister nie. To tyle. Tymczasem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Absurdem ostatnich tygodni jest to, że robi się studentom na złość. W XXI. wieku trzeba będzie płacić za drugi kierunek studiów, kiedy wiadomo, że teraz bardzo dużo ludzi studiuje na dwóch kierunkach, bo chcą mieć lepsze kwalifikacje. A i tak nie ma pewności, że kiedyś znajdą po tym pracę i będą zarabiać tak, by móc się godziwie utrzymać. I oczywiście nie ma w tym nic złego? Płać za drugi kierunek, a czy Ci się to opłaci i kiedykolwiek zwróci, to zobaczysz po studiach... Żenada. Czasem można wprost stwierdzić, że w Polsce niekoniecznie opłaca się w ogóle studiować... Niestety.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ach! Nasunął mi się jeszcze jeden absurd - system stypendiów socjalnych! Uważam, że nie każdy kto biedny powinien od razu studiować. Limit dochodów na rodzinę to jedno kryterium, drugim - powinna być średnia. Aby dostać socjal student powinien udowodnić, że państwo nie wyrzuca pieniędzy w błoto tylko inwestuje w potencjał intelektualny. Minimum średnia ocen 3.8 aby dostać socjal! Na pierwszym roku można dać kredyt zaufania i tyle. To się w pale nie mieści, żeby za socjal można było się spokojnie w Lublinie utrzymać na stancji, a za stypendium naukowe jednej książki kupić się nie da! I kolejny absurd: żadnego socjalu dla zaocznych! To skandal, że uczelnia w ten sposób ograbia studentów studiujących dziennie! Zaoczni nabijają kabze uczelni, więc ta żeby ich zatrzymać i przyciągnąć wypłaca im stypendia. Tyle, że za stypendia płaci ministerstwo! Ktoś kto idzie na zaoczne z założenia nie ma czasu na dzienne, więc prawdopodobnie pracuje. Jeśli pracuje - to niech wykazuje swoje dochody i żadnego socjalu! Studia zaoczne nie są dla miernot! Tylko dla tych, którzy nie mają czasu studiować dziennie! Na UMCSie utarło się, że kto płaci jest uprzywilejowany! Żadnego socjalu dla zaocznych i basta! Kogoś stać wybulić 4000zł za rok studiów, a nie stać go na dojazdy dwa razy w miesiącu do Lublina?! Bo przecież nie musi tu mieszkać! Na co mu ten socjal?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Piszecie o paniach z dziekanatów, że są takie i owakie, ale to podejrzane jest, bo nie dotyczy jednej uczelni, a wiekszości w kraju. I teraz pytanie co lub kto jest tego przyczyną? Może pora zastanowić się jacy są studenci. Bo patrząc na dzisiejszą młodzież włos staje dęba nagłowie jak się wyrażają, jakie maja podejscie do obowiązków, do starszych ludzi itd. I podejrzewam, ze te konflikty to nie tylko wina tych pan, ale w duzej mierze i młodzieży, która pozwala sobie dzisiaj za dużo. Nie wierzę że w całej Polsce siedza wredne baby w dziekanatach. Nikt mi tego nie wmówi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w dziekanacie mojego kierunku siedzi wredna pani. Robi łaskę, że tam wogóle pracuje. Wydziera się na wszystkich po kolei bez powodu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
hm...fajny pomysł, jakby na mojej uczelni powstało coś tego typu to by chyba zdurnieli...ponarzekać można zawsze na panie z dziekanatu..u mnie są miłe ale zupełnie niedoinformowane. Czasami bywa że sami ich informujemy że jakieś zajęcia są przeniesione czy odwołane..;\ Największym hitem było jak 9 dni przed obroną dyplomową okazało się że każdy ma do 5dni przed obroną donieść parę rzeczy :| zatem gratuluję UMCS-owi za odwagę do wytykania sobie wad;D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
na pewno zona albo kochanka (siotsra, ciotka, corka, kuzynka?) ktoregos z profesorow.
ddd napisał:
w dziekanacie mojego kierunku siedzi wredna pani. Robi łaskę, że tam wogóle pracuje. Wydziera się na wszystkich po kolei bez powodu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Żadnej alternatywy dla osób kończących studia, a chcących nadal korzystać z Biblioteki Głównej. Ma ona jedne z największych zbiorów w okolicy, i w głowie się nie mieści, że pani sprzątaczka pracująca na pół etatu przy pieleniu ogródków uczelni może z niej korzystać, a absolwent magister nie." - Popieram! Zaraz wyślę ten 'absurd' na podany adres i dobrze by było żeby ktoś jeszcze nas poparł. Co do reszty, studiuję administrację stacjonarnie i póki co nie mam żadnego powodu narzekać na dziekanat, odnośnie tłumów przed egzaminami, list itd. wygląda to jak wygląda, ale to chyba normalna konsekwencja przy tylu studentach danego kierunku (mój rocznik liczy ok. 250 osób, a początkowo było niecałe 300). Dodatkowo jak na każdym wydziale można by powiedzieć jeszcze kilka słów na temat kadry, ale ogólnie nie jest najgorzej... Mam tylko nadzieję, że z biegiem moja opinia radykalnie się nie zmieni. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
najwieszka paranoją [przynajmniej na kulu] są studia 3 letnie bez planu tzn... nikt nic nie wie na temat tego co powinno byc w którym semestrze i jakie przedmiotu powinniśmy miec i ile ich... i ile punktów... no ogolny sajgon gratuluje tym, którzy są za to odpowiedzialni
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem studentem 4 roku prawa umcs, absurdem jaki ostatnio mnie dotknął jest nie otrzymanie zaliczenia z ćwiczeń u pani doktor tydzień przed egzaminem mimo pozytywnych ocen z kolokwiów oraz obecność a możliwość zaliczenia ewentualnego dopiero po egzaminie.... zmuszanie studenta do odraczania na wrzesień!!!!! mówienie, ze nie będzie łatwo!!! pytanie do 23.15 i wymaganie racjonalnego myślenia podczas gdy same pytania nie są takie i zadawne śa nie z zagadnień egzaminacyjnych tylko...właśnie t tego nie wie nikt bo duzo osób zostało tak odprawionych podczas gdy inni nie robia takich problemów.. to tylko zaliczenie, nie rozumiem dlaczego nie dadzą szans wykazania na sie na egzaminie, gnębia. Osobiscie uczyłam sie na egzamin, usłyszałam albo 2 albo odroczenie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
niunio napisał:
Jestem studentem 4 roku prawa umcs, absurdem jaki ostatnio mnie dotknął jest nie otrzymanie zaliczenia z ćwiczeń u pani doktor tydzień przed egzaminem mimo pozytywnych ocen z kolokwiów oraz obecność a możliwość zaliczenia ewentualnego dopiero po egzaminie.... zmuszanie studenta do odraczania na wrzesień!!!!! mówienie, ze nie będzie łatwo!!! pytanie do 23.15 i wymaganie racjonalnego myślenia podczas gdy same pytania nie są takie i zadawne śa nie z zagadnień egzaminacyjnych tylko...właśnie t tego nie wie nikt bo duzo osób zostało tak odprawionych podczas gdy inni nie robia takich problemów.. to tylko zaliczenie, nie rozumiem dlaczego nie dadzą szans wykazania na sie na egzaminie, gnębia. Osobiscie uczyłam sie na egzamin, usłyszałam albo 2 albo odroczenie.
Podzielam Twój los od wczoraj... Byłam ponad tydzień temu na tzw. zerówce (ponoć nie można za to dostać 2), i nie zaliczyłam, mimo że odpowiedziałam na każde pytanie, ale kazano mi przyjść na drugi (sic!) termin zerówkowy dnia następnego. Jednak oceniono mnie znowu na 2, choć to nadal była zerówka rzekomo i odpowiedziałam poprawnie... No, ale nic. Jakby tego było mało od razu miałam wrzesień, bez możliwości przyjścia we właściwym terminie egzaminu. Jednak udało mi się osiągnąć ten cel i poszłam na ten egzamin. I co? Odpowiedziałam na 2 pytania z 4-ech, a już przy 3 pytaniu dostałam groźbę: "Jak nie odpowiedz, to Ci ta 2 zostanie i tak". I w tym momencie mnie zamurowało... Za co?? Za przygotowanie do egzaminu, kucie po nocach, a z góry założono, że i tak mam 2... Cóż... Władza...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ddd napisał:
w dziekanacie mojego kierunku siedzi wredna pani. Robi łaskę, że tam wogóle pracuje. Wydziera się na wszystkich po kolei bez powodu.
tak, to rzeczywiście zastanawiające, że wszystkie panie we wszystkich kolejno dziekanatach są wredne.... a wszyscy studenci "święci"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...