daleko na stołókwę nie ma - jakies 100m
więc po co robić halo??
Jeśli studenci wolą herbatę i kanapki niż laboratoria i kase z unii to niech uczelnia zwróci kasę i zostawi automaty i kanapki.
|
|
Niech p. Czyż nie płaci za wynajem tylko robi darowiznę na rzecz Politechniki
|
|
Politechnika od dawana jest nastawiona na zyski i ma gdzieś studentów, co widać chociażby po ilości miejsc parkingowych. A w bajki ze rozumieją studentów - to niech wciskają komu innemu, bo trochę tam studiowałem... A jeśli im by zależało na studentach to by powierzchnię pod ksero/barek użyczyli nieodpłatnie. Jednak Politechnika Lubelska to było i jest dno.
|
|
Jakby uzyczyla nieodplatnie to by przy najblizsej kontroli dostala kare za niegospodarnosc ... W takiej sytuacji trzeba isc na kompromis - i PL i UM poszly. Niestety na kompromisach zawsze ktos traci, w tym przypadku studenci i pracownicy (ci tez jedza). Ciekawe czy wymajecie powierzchni przylegajacej do budynku tez podlega tym rygorom? |
|
Cwaniak po podstawówce załatwiłby tą sprawę ale profesorowie i doktorzy?
|
|
rządamy powrotu p. Waldjemara:)
|
|
coś tu jest nie halo.W takim razie dlaczego takie punkty działają na UP,UMCS i KUL.UMCS ciągle ogłasza wynajem powierzchni a KUL zdrowo czesze czynsze od swojej Fundacji czy LBS |
|
Jak wynajęcie powierzchni pod automaty przynosi 300 zł dochodu rocznie to równie dobrze można za darmo
|
|
To jest właśnie Polska!Tutaj robi sie problem ze wszystkiego. Czy to media z chęci zysków robią nagonkę na wszystko i na wszystkich?Jak sie nie mozna przyczepic do faktu że instytucja, uczelnia wzięła ogromna dotację na rozwój to sie przyczepiają że TO PRZEZ DOTACJE ktos sie nie moze napic kawy. A najbidnijszy jest ten pan co stracił interes. J na przyklad zysk 300 zł wobec straty rzedu miliona i decyzję w zwiazku z tym rozumiem. Zyjemy w kraju głupich, zawistnych ludzi. Żal
|
|
Nowy budynek KUL CI na Spokojnej również ma ten problem... a tracimy na tym własnie my, nie mogąc wypić chocby gorącej herbaty :/
|
|
To spróbuj wysiedzieć cały dzień na uczelni bez chociażby kawy, tak jak teraz muszą to robić studenci zaoczni. Chyba nie za wesoło, nie? Ty sobie kawkę w domu wypijesz, a oni całą sobotę i niedzielę będą się męczyć na uczelni. Może powiesz, żeby sobie w termosach kawę nosili? |
|
juz nie placzmy za studentami zaocznymi, bo oni i tak większość czasu przesiadują w sporcie lub kaziku, na wykłady nie chodzą, uczyć też się nie uczą tylko jednostki to robią.. maja duzo nizszy poziom niz na dziennych... zaoczne studia to jakas pomylka.. wszystko jest za pieniadze...
|
|
Nie kolego. To jest właśnie Unia. Nie potrzeba wcale wojny, żeby zdominować inne państwo. W dodatku to państwo samo tego chciało. No to przecież ten kto nie głosował w referendum za wejściem do Unii, był oszołomem, moherem, itd. |
|
i tu się grubo mylisz. |
|
Jeśli nie studiowałeś zaocznie to nie wypowiadaj się o poziomie nauczania. Myślisz, że jak się płaci czesne za semestr to na egzaminach jest łatwo? Za warunki trzeba płacić. Na uczelni prywatnej nawet za poprawki trzeba płacić. Wcale nie jest łatwo. Wykładowcy żerują na poprawkach, bo wpada dodatkowa kasa. Opłacanie czesnego nic nie wnioskuje. Jednak stereotyp pozostał, bo dzienni studenci są pokrzywdzeni, bo cały tydz. mają zajęcia. Tylko nikt nie bierze pod uwagę, że zaoczni mają pt - od 10-19, sob. 8-20 i niedz. 8-20. A dzienni chodzą sobie czasami na 4-6 godz. 4 razy w tyg i są mocno zmęczeni.
|
|
Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile przyniosło wejście do Uni, ale widac że jesteś młody bo w tym czasie gdy było referendum nie mogłes głoowac, jak Andrzej Lepper i Giertych prowadzili kampanie przeciw wejsciu strasząc ludzi że cukier bedzie po 5 pln a Najwiecej stracą rolnicy. Nie mówiąc kto jest Europosłem z tych ze partii. Wielkie mi halo o kawe czy herbate to lepiej miec g... sale wyposażoną aby mozna było sie napić kawy. Po za tym u mnie na wydziale ludzie robią sobie w termosach kawe czy herbate bo te z automatu to jakość jest daleka od oryginału. |
|
"dr Japa" napisqał:Niech p. Czyż nie płaci za wynajem tylko robi darowiznę na rzecz Politechniki.
Uważam, że to niezły pomysł.
A oto inny przykład. Kiedyś (przed ćwierćwieczem), w okresie narastających kłopotów (niedoborów) rynkowych, będąc dyrektorem dużego zespołu szkół zawodowych, grupującego młodzież przede wszystkim ze środowisk niezbyt zamożnych, podjąłem wespół z radą pedagogiczną decyzję o udostępnieniu bez opłaty czynszowej odpowiedniej powierzchni pod barek (nie sklepik) szkolny, a tylko za zwrotem kosztów wyłożonych: energia, woda, ścieki i odpadki stałe - pod jednym wszakże warunkiem: że ceny w barku będą niższe i konkurencyjne wobec otoczenia. Barek ten funkcjonuje do dziś!!! Szkoła na tym nie traci, a uczniowie zyskują.
Uważam więc, że uczelnie powinny zmienić sposób myślenia - wszelka działalność uboczna na rzecz studentów, która dotychczas była dla nich działalnością zarobkową, powinna być w uczelniach prowadzona na zasadzie non profit, a tylko ze zwrotem kosztów zużycia tzw. mediów (wody, prądu, itd.)
Taki wąsko pojęty ekonomizm administracji uczelnianych jest dość żenujący i jak widać przynosi więcej szkody obrazowi uczelni, a może jeszcze powodować olbrzymie szkody w wymiarze ekonomicznym.
Pamiętajmy, jest takie przysłowie: lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć.
|
|
No no widze ze Waldemarowi się ukróciło...i bardzo dobrze! nigdy go nie lubiłem bo był gburem i zdzierał za kanapki. A swoja drogą to nic nie zastąpi także zlikwidowanej już czerwonej budki z hot dogami
|
|
Jest na to sposób, ja studiuje zaocznie w Krakowie i tam kawa i herbata jest za darmo. Jak się chce to można.
|
|
Zaoczni jak siedzą dwa weekendy w miesiącu na uczelni to może jakoś wytrzymają. Gorzej mają dzienni którzy są na uczelni przeważnie 4-5 dni każdego tygodnia i nie mają gdzie sie podziać w okienkach bo jedne zajęcia o 10 a drugie o 18 i sie siedzi tak cały dzień
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|