Uniwersytet Medyczny uczy lekarzy, jak rozmawiać z pacjentem

super! świetny pomysł

Rzeczywiscie pomysl świetny i medialny mozna powiedziec. Nie ma na leki, nie ma na pensje dla lekarzy, nie ma na oplacenie lekarzy specjalistów, to chociaz pogadac będzie można z pacjentem i wytlumaczyc mu, dlaczego nie nalezy mu sie leczenie. Psychologii lekarskiej uczono na medycynie od czasów powojennych, asle katedr i profesor to rzeczywiscie cos innego.

Kto jak kto ale akurat lekarze nie mają co narzekać na brak pieniędzy. Natomiast lulyury czesto u nich mało

fajny pomysł ale spalony, dlatego, że zajęcia są na pierwszym roku. powinny być dużo dalej, bo na pierwszym roku przyszłym lekarzom bliżej do pacjentów jak do specjalistów, potem dopiero odpływają w inną przestrzeń.

jaki on profesor -chyba akademicki, bo na prezydenckiego to się nie zanosi

i tak to nie pomoże dopóki nie będą widzieć w pacjencie człowieka godnego szacunku   problem jest ale wątpię aby takie zajęcia coś dały - tu cały system jest chory   a kolejne rządy nic nie robią żeby to zmienić  

powinni zakazać lekarzom pracy w państwowej służbie zdrowia i prywatnej - tak jak w cywilizowanych krajach - myślę że wtedy dużo by się zmieniło - nie byłoby odsyłania do prywatnych gabinetów lub odwrotnie żeby dostać się do szpitala trzeba zaliczyć prywatną wizytę  

Rzeczywiscie pomysl świetny i medialny mozna powiedziec. Nie ma na leki, nie ma na pensje dla lekarzy, nie ma na oplacenie lekarzy specjalistów, to chociaz pogadac będzie można z pacjentem i wytlumaczyc mu, dlaczego nie nalezy mu sie leczenie. Psychologii lekarskiej uczono na medycynie od czasów powojennych, asle katedr i profesor to rzeczywiscie cos innego.

    Co za bzdury piszesz. Z ostatniego badania wynika,że średnia pensja lekarza jest ok. 20.000 zł/mies.  Zejdźcie na ziemię darmozjady, rozejrzyjcie się dookoła, to nie Luksemburg ani Norwegia...i tak jesteście cholernie uprzywilejowani względem reszty społeczeństwa. Jeśli dalej będziecie brnąć tą ścieżką chciwości, obłudy, korupcji i braku empatii to ktoś w końcu ściągnie tu specjalistów ze Wschodu, tańszych i może bardziej szanujących człowieka.

Odnoszę wrażenie, że władze UM wymyślili tę fuchę specjalnie dla redaktora Dębały żeby sobie chłopak dorobił. Przez dekady lekarze jakoś radzili sobie z rozmowami ze swoimi pacjentami, czasami lepiej czasami gorzej. Inteligentny człowiek ( a domyślam się, ze większość lekarzy ma IQ wyższe niż średnia krajowa) dostosuje słownictwo, idiolekt itp. do typu rozmówcy. Ważna kultura i wszytko na ten temat. 

Problem w tym że coraz mniej inteligentnych lekarzy. Widać to po niektórych wpisach tutaj.

Temat świetny, tyle tylko, że Dąbała poza dziennikarskim pustosłowiem, niczego senswnego nie jest w stanie nauczyć. A ci, którzy go znają z zajęć, wiedzą, że jest denny. UM zrobił błąd zatrudniając Dąbałę.

Student 1. roku medycyny ma tak dużo nauki,że takie zajęcia to tylko zaśmiecanie jego czasu. Można ewentualnie rozważyć wprowadzanie takich zajęć na 5. czy 6. roku,ale na pewno nie na 1.!

Rzeczywiscie pomysl świetny i medialny mozna powiedziec. Nie ma na leki, nie ma na pensje dla lekarzy, nie ma na oplacenie lekarzy specjalistów, to chociaz pogadac będzie można z pacjentem i wytlumaczyc mu, dlaczego nie nalezy mu sie leczenie. Psychologii lekarskiej uczono na medycynie od czasów powojennych, asle katedr i profesor to rzeczywiscie cos innego.   tez tak mysle

Ale Dąbała nie zna się na psychologii czy socjologii medycyny i komunikacji. U niego tylko pisanie powieści sensacyjnych. Strata czasu.

Co ten pan ma wspólnego z komunikowaniem???? Radzę, żeby najpierw sam wybrał się na warsztaty z tego zakresu. Zapytajmy studentów medycyny, którzy mieli z nim zajęcia w jaki tajemniczy sposób obrzydził im te zajęcia!