Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

W \"Animalsie” gryzą się o władzę

Utworzony przez retor, 17 października 2009 r. o 08:17 Powrót do artykułu
Hm, przecież pisali w prasie kiedyś, że to pani Pyłka nie rozliczyła się z działalności poprzedniego zarządu i trzyma papiery finansowe w domu, nie chcąc udostępnić ich nowemu zarządowi.Bo wiadomo, pani Profesor, której przyjaciółką jest pani Liszcz-wszystko wolno. A o wydatkach nowego zarządu można przeczytać na stronie www.animalsa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
P.Tarasinska jako gwiazda Kuriera Lubelskiego zapewne niedługo tam zabłyśnie. Wszak nie raz były robione przysługi koleżeńskie(zwłaszcza przez jednego zaprzyjaźnionego redaktora) p.Tarasińskiej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytelnik napisał:
P.Tarasinska jako gwiazda Kuriera Lubelskiego zapewne niedługo tam zabłyśnie. Wszak nie raz były robione przysługi koleżeńskie(zwłaszcza przez jednego zaprzyjaźnionego redaktora) p.Tarasińskiej.
Rozumiem,p.Pyłka jest za propagowaniem niekontrolowanego rozrodu zwierząt,rozdawnictwem pieniędzy,a p.Tarasińska jej w tym przeszkodziła i automatycznie stała się wrogiem numer jeden.Szkoda,że osoba będąca animatorem akcji opluwania p.Tarasińskiej nie czyni tego osobiście,p.Liszcz woli posługiwać się staruszką ,bo tak p.Pyłkę należy nazwać.Kurier lubelski nie pisze nic o sporze,ponieważ przed sądowym rozstrzygnięciem robić tego nie wypada.A panią red Bożek powinien zająć się dziennikarski sąd/albo podobna agenda/.Szanuję wolność słowa,ale rzetelność powinna być cechą wiodącą dziennikarza każdej gazety,nawet prowincjonalnej!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A skąd masz takie wiadomości? Ja w artykule nie przeczytałam, że p. Pyłka jest np. za propagowaniem niekontrolowanego rozrodu zwierząt. Co do tego wszystkiego ma p. Liszcz i wiek p. Pyłki? Pani red. Bożek jak widać w art. chciała wysłuchać rzetelnie obu stron. Jedna strona zrobiła unik, bo chyba nie miała nic do powiedzenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No ja nie wiem kto tu jest propagatorem niekontrolowanego rozrodu , skoro wiceprezes zarządu ma nieposterylizowane kotki a kocięta rozdaje (rękami wolontariuszy) na giełdzie na Turystycznej. A na stronie Animalsa , ok. 2 miesiące temu, była informacja, ze Animals ma do odstąpienia pakiet 11 niepotrzebnych, niewykorzystanych talonów miejskich na sterylizację kocic. Dla chętnych. Czy to nie wygląda na schizofrenię?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rmf fm napisał:
No ja nie wiem kto tu jest propagatorem niekontrolowanego rozrodu , skoro wiceprezes zarządu ma nieposterylizowane kotki a kocięta rozdaje (rękami wolontariuszy) na giełdzie na Turystycznej. A na stronie Animalsa , ok. 2 miesiące temu, była informacja, ze Animals ma do odstąpienia pakiet 11 niepotrzebnych, niewykorzystanych talonów miejskich na sterylizację kocic. Dla chętnych. Czy to nie wygląda na schizofrenię?
Trzeba wielu lat aby społeczeństwo zrozumiało,że sterylizacja i kastracja to zabiegi dla dobra zwierząt.Mnie osobiście sąsiad oskarżył na policji,że okaleczyłam psa.Musiałam udowodnić,że nie jestem wielbłądem.Mamy takie społeczeństwo a nie inne i na to nic nie poradzimy.Dlatego potrzebna jest akcja uświadamiająca.Do p.Pyłki dzwoniłam kilka lat temu w sprawie sznaucera trzymanego cały rok na balkonie.I do dnia dzisiejszego reakcji nie było,a mnie pani ta potraktowała jak natrętną muchę.A po skierowanie zawsze można było się zgłosić i bzdur nie wypisywać na forum.W swoim domu pani wiceprezes może mieć zwierzęta niesterylizowane/ja też mam kocice niesterylizowaną/to jest jej prywatna sprawa.A pani to chyba jest agentem stosownych służb,skoro jest tak świetnie poinformowana o sprawach domowych p.Tarasińskiej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Pyłka była założycielką Animalsa i myślała, że ją demokracja nie obowiązuje. Chciała autokratycznie zarządzać bez udziału 4 osób zarządu, który traktowała instrumentalnie. Nie rozliczyła się z pieniędzy poprzedniego zarządu( bo chyba były tam przekręty).Całą dokumentacje trzyma w domu, pomimo,że miasto dało lokal.Traktuje Animalsa, jak prywatne stowarzyszenie i swoją własność.Wstyd dla Profesor.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytelnik napisał:
P.Tarasinska jako gwiazda Kuriera Lubelskiego zapewne niedługo tam zabłyśnie. Wszak nie raz były robione przysługi koleżeńskie(zwłaszcza przez jednego zaprzyjaźnionego redaktora) p.Tarasińskiej.
DLACZEGO USUWANE SĄ KOMENTARZE NIEPRZYCHYLNE PANI PYŁCE?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy pisząc o demokracji masz na myśli wypływ pieniędzy z konta Animals i podjecie decyzji przez p. Tarasińską o zakupie drogiego sprzętu i założenia kliniki? Takie sprawy załatwia się na Walnym Zebraniu, do którego przez dwa lata nie chciała dopuścić p. Tarasińska i spółka. Zarzucasz przekręty p. Pyłce. A ile księgowych w ciągu dwóch lat od was odeszło? Wcale się nie dziwie ze p. Pyłka jeżeli ma jakieś dokumenty to nie chce wam dąć. Ja tez bym nie dala.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nowa napisał:
Czy pisząc o demokracji masz na myśli wypływ pieniędzy z konta Animals i podjecie decyzji przez p. Tarasińską o zakupie drogiego sprzętu i założenia kliniki? Takie sprawy załatwia się na Walnym Zebraniu, do którego przez dwa lata nie chciała dopuścić p. Tarasińska i spółka. Zarzucasz przekręty p. Pyłce. A ile księgowych w ciągu dwóch lat od was odeszło? Wcale się nie dziwie ze p. Pyłka jeżeli ma jakieś dokumenty to nie chce wam dąć. Ja tez bym nie dala.
Radzę złożyć pozew w sądzie o wydanie dokumentacji,jest to jedyne rozsądne wyjście.A jeżeli p.Pyłka che mieć pamiątkę to niech sobie zrobi kserówki ,ja koszty pokryje.Stowarzyszenie to nie prywatna firma,raczej prezesem się bywa,a nie jest dożywotnio.Już chyba czas na łabędzi taniec pewnych osób pod wodzą p.Pyłki i szarej eminencji p.Liszcz.Rozumiem ,że bezinteresowna zawiść zżera niektórych,bo znalazła się osoba energiczna ,której udało się coś efektywnie zrobić.Najlepiej ją zgnoić i wdeptać w ziemie...........a społeczne pieniądze rozdawać paniom które rzekomo koty dokarmiają.Sama mam gromadkę kotów do dokarmienia,ale nie chodziłam nigdy do stowarzyszenia po pieniądze.Można rozdawać karmę....... NIGDY PIENIĄDZE TO RODZI NADUŻYCIA!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sp napisał:
DLACZEGO USUWANE SĄ KOMENTARZE NIEPRZYCHYLNE PANI PYŁCE?
CHYBA TO PROSTE!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
,,,,,,,,,,,,,, napisał:
CHYBA TO PROSTE!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sprawa przedstawiana jest przez DZIENNIK jednostronnie--------- w moich oczach traci przez to WIARYGODNOŚĆ. Czekam na arytkuł przedstawiający obraz sytuacji z pozycji p.Tarasińskiej, bo pani profesor już niejednokrotnie przedstawiała SWOJĄ wersję na łamach prasy. Jeżeli celem artykułu było ZNIECHĘCENIE ludzi do udzielania pomocy stowarzyszeniom i fundacjom, zniszczenie ZAUFANIA do aktywnych ludzi,którzy np.w tym wypadku potrafią wiele poświęcić dla ratowania zwierząt to cel został osiągnięty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy tak - PANIE REDAKTORZE NACZELNY ! ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mk napisał:
Sprawa przedstawiana jest przez DZIENNIK jednostronnie--------- w moich oczach traci przez to WIARYGODNOŚĆ. Czekam na arytkuł przedstawiający obraz sytuacji z pozycji p.Tarasińskiej, bo pani profesor już niejednokrotnie przedstawiała SWOJĄ wersję na łamach prasy. Jeżeli celem artykułu było ZNIECHĘCENIE ludzi do udzielania pomocy stowarzyszeniom i fundacjom, zniszczenie ZAUFANIA do aktywnych ludzi,którzy np.w tym wypadku potrafią wiele poświęcić dla ratowania zwierząt to cel został osiągnięty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy tak - PANIE REDAKTORZE NACZELNY ! ?
DZIENNIK TO TUBA p.P.................więc czekaj tatka latka!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No właśnie ! Stowarzyszenie to nie prywatna firma, w ktorej pieniądze wydaje się według własnego widzimisie. Wszelkie zakupy, działalność są ustalane na Walnym Zebraniu przez akceptację lub nie członków Stowarzyszenia.. Więc ja się pytam kto podjął decyzje o takiej działalności Stowarzyszenia i kto ją zaakceptował (np. otwarcie kliniki ) bo na pewno nie członkowie skoro przez dwa lata p. Tarasińska blokowała zwołanie Walnego. Na Walnym Zebraniu rozlicza się także Zarząd z wydanych pieniędzy, więc gdzie poprzedni Zarząd miał się rozliczyć? W domu u p.Tarasińskiej?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hehe! Pani redaktor ma za mało wiedzy żeby napisać prawdę o Lubelskim Animalsie.Artykuł napisany jest tendencyjnie-czuje się to na odległość.Redaktorka cytucje słowa urzędników o braku dokumentacji finansowej a nie pisze,że to pani Prezes Pyłka nie rozliczyła się z finansów wobec nowego zarządu i Walnego Zebrania. Być może Pani Tarasińska nie chce by wszystkie "dziwne historie" z czasów poprzednich władz rozstrzygały gazety.Ale obowiązkiem kompetentnego dziennikarza jest dotrzeć do rzetelnej informacji i znaleźć potwierdzenie w dokumentach a nie w plotkach i domysłach. Niestety gazeta traci na wiarygodności i zaufaniu.Szkoda...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam nadzieję, że pewne dokumenty ujrzą wreszcie światło dzienne m.in.rachunki tzw.członków honorowych Stowarzyszenia( czyli zwolenników pani Pyłki),którzy kupowali po 14 kg filetów z kurczaka niby dla bezdomnych kotów kotów!!!!!! Dobrze się "kotom powodziło"....wtedy. Ciekawe ile osób karmiło swoje rodziny za pieniądze Animalsa w czasach poprzedniej władzy? Pani Tarasińska ukróciła ten proceder, więc stała się "be". Starzy członkowie nie mogą się z tym pogodzić, że urwało im się źródło dochodów z Animalsa...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
b. L.A. napisał:
No właśnie ! Stowarzyszenie to nie prywatna firma, w ktorej pieniądze wydaje się według własnego widzimisie. Wszelkie zakupy, działalność są ustalane na Walnym Zebraniu przez akceptację lub nie członków Stowarzyszenia.. Więc ja się pytam kto podjął decyzje o takiej działalności Stowarzyszenia i kto ją zaakceptował (np. otwarcie kliniki ) bo na pewno nie członkowie skoro przez dwa lata p. Tarasińska blokowała zwołanie Walnego. Na Walnym Zebraniu rozlicza się także Zarząd z wydanych pieniędzy, więc gdzie poprzedni Zarząd miał się rozliczyć? W domu u p.Tarasińskiej?
Przeczytaj statut stowarzyszenia to dowiesz się kto podejmuje decyzje.Były Zarząd powinien rozliczyć się i przekazać dokumentację na zebraniu sprawozdawczo wyborczym dwa lata temu.Poza tym chyba wiadomo gdzie jest siedziba Animalsa ( już nie w domu pani Pyłki)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nowa napisał:
Czy pisząc o demokracji masz na myśli wypływ pieniędzy z konta Animals i podjecie decyzji przez p. Tarasińską o zakupie drogiego sprzętu i założenia kliniki? Takie sprawy załatwia się na Walnym Zebraniu, do którego przez dwa lata nie chciała dopuścić p. Tarasińska i spółka. Zarzucasz przekręty p. Pyłce. A ile księgowych w ciągu dwóch lat od was odeszło? Wcale się nie dziwie ze p. Pyłka jeżeli ma jakieś dokumenty to nie chce wam dąć. Ja tez bym nie dala.
ć No właśnie to jest symptomatyczne dla tych członków Animalsa ( czyli zwolenników pani Pyłki).Nie ważne jest prawo, uczciwość,wspólna praca na rzecz zwierząt.Ważne jest krętactwo, wyłudzanie pieniędzy niby na karmę.A zazdroszczą tego czego nie potrafiła zrobić pani Pyłka, czyli lecznicy dla zwierząt, która służy wszystkim. Bo pani Pyłka jako profesor stoi ponad prawem???? Chyba skończyły się te czasy.Nie takie "głowy" lecą z firmamentów za "niejasności finansowe".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najlepiej pogonić te baby na cztery wiatry
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...