W kwietniu pojedziemy szynobusem z Lublina do Lubartowa

w końcu coś sie dzieje. Lublin zaczął sie rozwijać i bardzo mnie to cieszy Takie szynobusy bardzo ułatwią dojazd do Lublina bardzo wielu ludziom! BRAWO!! BRAWO!!

Jest to wszystko zbyt piękne aby mogło być prawdziwe, tak jak wcześniejsze bajki wg, których szynobusem mieliśmy do Lubartowa dojeźdźać w ubiegłej dekadzie. Oby teraz było inaczej!

Raczej tłumów w tych szynobusach nie należy się spodziewać ! Czas dojazdu 29min. jest porównywalny do busa no i cena szynobusa nie jest konkurencyjna. Koszt biletu 6,8-8 złotych (bilet normalny) ograniczy liczbę osób korzystających do osób posiadających uprawnienia do ulg no i mających blisko do stacji PKP. Na uruchomieniu szynobusa skorzysta na pewno pewna grupa ludzi dojeżdżających do Lublina z wiosek gdzie nie ma dobrej siatki połączeń autobusowych. Może się również opłacać podróż szynobusem jeżeli wybieramy się w dalszą podróż PKP odpada wówczas dojazd komunikacją miejską w Lublinie. Raczej czarno widzę rentowność tej linii pasażerskiej no chyba że PKP będzie reagować elastycznie. Nikt w kryzysie raczej nie będzie na dłuższą metę dotował takiego połączenia.

Takich bredni to nie chce się czytać,bo w całej sprawie o co innego chodzi.PO pierwsze :nie ma potrzeby wozić ludzi z lubartowa do Lublina ,bo tam ludzi z pracy zwalniają-w 2012 o 1000 osób zwolnili.W Lubartowie jest praktycznie tylko handel z tendencją do zwolnień.Obecnie przemieszczająca się liczba osób jest w pełni zaspokojona autobusami i busami,ktore przejeżdżają przez miasto,natomiast szynobus będzie dostępny poza miastem.Tak samo jest i w Lublinie.Na trasie Lublin-Lubartów przystanki są daleko poza centrami miejscowości.Bilet na szynobus będzie znacznie droższy!Druga strona tego medalu to jest lotnisko!Wykupiono ziemię w Niedźwiadzie,za ciężkie miliony podatników i na tym zarobili dobrze PSL-owcy,bo główny organizator akcji to M.Starownik obecny wicewojewoda i prezes zarz.woj.OSP.Ponieważ Świdnik jest bez "cargo",a to w obecnym czasie podstawa funkcjonowania lotniska,to wykombinowali sobie,że w Niedźwiadzie wybudują lotnisko towarowe.Pod płaszczykiem dowozu ludzi do Lubartowa przebudowują kolej.Spółka Starownika wejdzie do s-ki Świdnik i tym sposobem ukryje się zebrane pieniądze od samorządów pow.lubartowskiego,parczewskiego,łęczyńskego i radzyńskiego.,no i urzędu marszałkowskiego.Pan przewodniczący RN nie jest w stanie się z nich rozliczyć,a teraz będąc wicewojewodą nie odczuwa takiej potrzeby.A może panowie hazardziści i gumo filcowi zorganizują jakąś strefę ekonomiczną i ktoryś z nich na ziemi "niczyjej"rozpocznie działalność.Póki co wszystkie agencje rolne są w rękach PSL-u.!!! No a kolej stanie się atutem,jako transport!

Jak można narzekać,na takie inwestycje. Czy wy macie chociażmanx trochę mózgu?

Brawo choćby 2 kursy dziennie warto połaczyć miasta satelitarne brawo władze brawo marszałkowie

A ciśnijcie się dalej marudne czopki w śmierdzących busach jak wam szynobus nie pasuje.

Jeżeli bilet z LU do LUB będzie droższy niż 2zł to się nie opłaca.

Stacja Leśniczówka została zamknięta w dniu 16.11.1993 roku, a Wilkołaz - 19.08.1999 roku. W lipcu 2003 dokonano całkowitej rozbiórki układu torowego stacji Leśniczówka, pozostawiono tylko tor główny.

Super, najlepsze to będzie jak zamkną ruch na 5 minut na drodze Lublin Łęczna, ale będzie horror i zacznie się narzekanie jak ktoś mógł coś takiego nie przewidzieć. Bo tak naprawdę to powinni byli zrobić wiadukt nad torami na tej trasie, a tak to będą kilkuset metrowe kolejki samochodów przepuszczające ów szynobus

aron pisze testament

Jakub napisał:

Stacja Leśniczówka została zamknięta w dniu 16.11.1993 roku, a Wilkołaz - 19.08.1999 roku. W lipcu 2003 dokonano całkowitej rozbiórki układu torowego stacji Leśniczówka, pozostawiono tylko tor główny.

Człowieku czy ty jesteś niedorozwinięty umysłowo?! Czy musisz na każdym forum wypisywać te swoje brednie o Wilkołazie i Leśniczówce?! Jaki to ma związek z artykułem który komentujesz?

Pociągi regionalne w woj. lubelskim powinny zostać zlikwidowane, ponieważ korzysta z nich mniej niż 1% mieszkańców województwa ( ok. 10 tys. osób dziennie), natomiast dotacje do pociągów ( 70 mln zł rocznie) powinny zostać przekazane na remonty dróg wojewódzkich, które są w wielu miejscach w katastrofalnym stanie. Sam PKS Wschód ( nie licząc busiarzy) przewozi w woj. lubelskim 7 razy więcej pasażerów niż pociągi regionalne, natomiast dotację od marszałka ma 10 razy mniejszą. Ma to sens? Oczywiście że nie ma. Dotowanie pociągów to tak naprawdę przekazywanie kasy do Warszawy, bo tam się mieści centrala przewozów regionalnych z masą urzędników żyjących za lubelskie pieniądze. A drogi wojewódzkie dziurawe. Ale co tam niech pisowskie chamy giną w wypadkach, kogo to obchodzi.

Dokładnie, na Turystycznej będzie jak w Łukowie czy w Chełmie, gdzie zamykają przejazd, przejeżdża pociąg z 50 osobami w środku, a w samochodach przed przejazdem czeka 100 osób. Ale co tam, przecież walczymy o ekologię. Biedna Łęczna, choć dobrze że mogą jeździć sobie przez Mełgiew do Lublina.

No i ciekawe po co ktoś z Lubartowa miałby jeździć na Klin. Do cukrowni której nie ma?

napisz coś Aron nowego i ciekawego -bo jak na razie to tylko widzę:"kopiuj-wklej, kopiuj-wklej"... Wciąż te same teksty

no ale umiesz racjonalnie wytłumaczyć dlaczego do kolei która przewozi 7 razy mniej osób niż PKS dokłada się 10 razy więcej? czy pieniądze nie powinny iść za pasażerem? czy naprawdę musimy mieć tą kolejkę piko dla 10 tys. osób?

"Pieniądze powinny iść za pasażerem" -typowe myślenie w stylu typowego prywaciarza :"jeździmy tylko tam, gdzie nam się opłaca"... Niestety, ale taka jest "misja" transportu publicznego (w odróżnieniu od prywatnego) : dotować to, co nie zawsze "na logikę biorąc" się opłaca... Co by było, gdyby np. komunikacja miejska MPK została "zawieszona" z powodu tego, że miastu nie chce się ją dotować? Wtedy "ukisilibyśmy" się we własnych korkach, a drogi jeszcze bardziej były by zdewastowane, na ulice wyjechało by setki i tysiące Niedzielnych Kierowców, itp.,itd. Nie dokładać kasy do komunikacji lub kolei , to tak jakby np.wszystkich chorych nie rokujących wyzdrowienia powyrzucać ze szpitali "na zbity pysk" -bo po co ich leczyć, jeśli i tak wkrótce umrą? W pewnym "momencie" doszlibyśmy do tego, że może jednak szpitale przerobić na galerie handlowe? -czyli : coś dla zdrowych i co było by piękne i przynosiło tylko zyski? TERAZ już masz RACJONALNE WYTŁUMACZENIE? PS.:nie sugeruj się moim nickiem, bo pozory często mylą...- dla wyjaśnienia: fioletove uszy ma moja torba na zakupy; a jestem dziat, bo jeszcze nie mam Mercedesa -jedynie 6-cioletnie francuskie auto.

nadal nie rozumiem, dlaczego wg ciebie kolej i MPK to komunikacja publiczna, a PKS nie.

aron napisał:

nadal nie rozumiem, dlaczego wg ciebie kolej i MPK to komunikacja publiczna, a PKS nie. [/quote] [quote name='aron' timestamp='1358096588' post='719812'] nadal nie rozumiem, dlaczego wg ciebie kolej i MPK to komunikacja publiczna, a PKS nie.

A gdzie w mojej wypowiedzi pisze , że PKS to nie jest komunikacja publiczna? Cieszę się, że jesteś tak odważny i wreszcie napisałeś coś nowego zamiast tylko "kopiuj-wklej"-i Dziękuję Ci za to!