Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

W Lublinie coraz młodsi zdobywają tytuł doktora. Niektórzy jeszcze przed trzydziestką

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 12 marca 2017 r. o 14:33 Powrót do artykułu
Proponuję obniżyć średnią wieku dla produkowanych masowo doktorów do 17 lat i nadawać je absolwentom gimnazjów. Poziom dzisiejszych magistrów nie odbiega znacząco od absolwentów szkół podstawowych, stąd w tej głupawce poganiania uczonych za jak najszybszym "tłuczeniem" tytułów i stopni naukowych gdzieś gubi się JAKOŚĆ. Więc dzięki temu mamy uczelnie - najlepsze w Polsce - w 5 lub 6 setce na światowych listach rankingowych. I tak jest niezmiennie od ponad 20 lat. Uśmieszki rektorka i jego pomagiera na nic się zdadzą - lubelskie uczelnie zapewne nie mieszczą się w tej klasyfikacji na liście pierwszych 5 tys. uczelni światowych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A publikacje to sie ma tak. Robi sie konferencje .udzial platny.500 lub wiecej.z konferencji wydaje sie materialy.oczywiscie oplacone .nawet mozna nie jechac . Dopisuje sie kolege .on odwdzieczy sie tym samym i sa publikacje. Wyda sie w jakichs rocznikach.ktore trafia na makulature bo nikt tego nie kupi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Doktorów i pofesorów w tym kraju nie brakuje. Niestety większość to bezrobotni albo politycy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem doktorantem w Warszawie. To ciężka praca w obszarze nauk medycznych. I pomimo że niedługo będzie obrona coraz częściej uważam że niewarta zachodu. Nie masz czasu na nic. Czas dla rodziny praktycznie nie istnieje. Nie śpisz bo nawet przez sen masz wrażenie że nie zrobiłeś wszystkiego na czas. Za granicą w najlepszych ośrodkach pełna automatyzacja. Robot nakłada 1000 próbek na min. W Polsce pełny manual ty nakładasz to samo przez 2-3 tygodnie po 8 godzin dziennie... Oni głównie analizują dane a ty za nim do nich dotrzesz minie pare dobrych miesięcy zbędnej pracy fizycznej... W Polsce źle wykorzystuje się potencjał młodych naukowców, po doktoracie myje się inkubatory, komory laminarne i zamawia plastiki... pomimo że żadna praca nie chańbi to w tym czasie ta osoba zanalizowała by dane z sekwencjonowania, do czego szkolono ją 5 lat i co kosztowało kilkaset tyś zł.... organizacja instytutów PAN fatalna. Jesteś jednocześnie technikiem adiunktem sekretarką profesorem i pomywaczem i nie wiesz w co ręce włożyć... bo wszystko musisz załatwić sam żebyś mógł zacząć robić badania...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...