W Oberży Stajennej serwowali spleśniałe dania

W Złotym Ośle jest nie lepiej jadłem tam niedawno, po powrocie do domu dostałem strasznych skurczy żołądka, wymiotowałem przez godzine, mysleliśmy zeby zgłosic to do sanepidu jednak z lektur gazet jak sanepid karze restauracje po prostu to olaliśmy ,nigdy wiecej nie pójdę tam ani do żadnej restaruracji na starówce.

W Rotundzie inteligentni, lepiej dostać 500 pln mandatu za nie wpuszczenie kontroli niż stracić kila tys za zamknięcie wyszynku na jakiś czas....

To tam pewnie i padłej kobyły do ZOO nie oddawali ?. Wyobrażacie sobie bywalcy tej knajpy , potrawkę z kobylego łożyska po oźrebieniu ? Smacznego ~~~~ 500 złotych mandatu śmiech,i niech mi ktoś powie,że ustawodawca nie chroni oszustów.

Super! Może kolo wreszcie się wyniesie. Bo mimo, że szanowny właściciel knajpy od kilkunastu miesięcy nie płaci Klubowi Jeździeckiemu ani za czynsz, ani za wodę, ani za ścieki, właściciel knajpy trzyma się lokalu zębami i pazurami. Zrobi się przetarg i wreszcie będzie coś można zjeść, jak ktoś normalny zacznie prowadzić lokal. Jak na razie bywalcy i jeźdźcy omijają oberżę łukiem i zamawiają pizze do świetlicy.

podkreślam, że omijają łukiem od kilku lat, a nie od artykułu w DzW.

po prostu wł. K.A. powinien powinien oddac palecze troche sie juz nachapal w osle i w stajennej

Moja TOP LISTA dla sanepidu: 1. "Jadłostacja" przy Nadbystrzyckiej obok sklepu Groszek - ciekawe połączenie fetoru spalonego oleju i moczu, gdyż po zamknięciu część przechodniów traktowała to miejsce jako wychodek. Ale tu przynajmniej smród zniechęca do konsumcji! 2. "Sajgon" przy Nadbystrzyckiej obok skrzyżowania z Zana- nazwa mówi sama za siebie,no i fajnie by było czasami włączyć jednak wyciągi! 3. "Mnich" przy Nadbystrzyckiej obok "Chaty" - jakim cudem oni funkcjonują w tym syfie i jeszcze karmią ludzi ?

Kazio napisał:

Moja TOP LISTA dla sanepidu: 1. "Jadłostacja" przy Nadbystrzyckiej obok sklepu Groszek - ciekawe połączenie fetoru spalonego oleju i moczu, gdyż po zamknięciu część przechodniów traktowała to miejsce jako wychodek. Ale tu przynajmniej smród zniechęca do konsumcji! 2. "Sajgon" przy Nadbystrzyckiej obok skrzyżowania z Zana- nazwa mówi sama za siebie,no i fajnie by było czasami włączyć jednak wyciągi! 3. "Mnich" przy Nadbystrzyckiej obok "Chaty" - jakim cudem oni funkcjonują w tym syfie i jeszcze karmią ludzi ?

ciekawe kolego której knajpy właścicielem jesteś skoro wszystkie do zamknięcia są twoim zdaniem na Nadbystrzyckiej. Chmm niech zgadnę. Jesteś właścicielem innej knajpy na Nadbystrzyckiej ? Załosnyś