|
Bardzo dobry pomysł ja będę polował na córkę leśniczego
|
|
|
ale załatwili nas ze sprzedażą/ kupnem działki ponad 30 arów, trzeba pół województwa przez kilka dni zjeździć biorąc przy tym taryfę, bo nie znam topografii miasta, za duże do ogarnięcia o to miasto wojewódzkie min. w tym przez dziadków/ babcie aby załatwić, i w tym agencja nieruchomości oraz izba rolnicza znajdują się na przeciwległych krańcach miasta, ja pierdzielę, litości, co oni porobili
|
|
|
Słusznie - populacja zwierzyny znacznie wzrosła. Czas na korektę.
|
|
|
wydluzenie okresu polowania na lanie jelenia to juz dranstwo..... kto w temacie ten wie o co chodzi bo nawet mysliwy ma jakies uczucia....
|
|
|
Szyszko to zdecydowanie najgorszy minister środowiska jakiego mieliśmy. Bardziej on szkodzi środowisku niż mu służy. Im szybciej zostanie odwołany tym mniejszy poczyni szkody.
|
|
|
Łosie , dziki , lisy łażą po centrach miast , brawo panie ministrze wreszcie ograniczymy liczebność. Lisy wybiły kuropatwy i zające ! Dziki roznoszą zarazę do chlewni , nie mówiąc o stratach na polach.
|
|
|
Jego twarz mówi wystarczająco wiele o nim samym.
|
|
|
Wytnijcie wszystkie drzewa, zamordujcie wszystkie zwierzęta a na końcu i was szlag trafi. Wielcy "bohaterowie" z pukawkami. Teraz zwierzęta przeszkadzają ale co innego może taki szkodnik minister wymyslić jak sam uwielbia polowania zwłaszcza do hodowlanych bażantów. Ohyda.
|
|
|
Czy rozdadzą też kamizelki i hełmy kuloodporne? A może od razu rozdać pukawki na obronę przed myśliwymi?
|
|
|
szkal złocisty - do tej pory w Polsce obserowany może ze 3 razy i od razu wciągnięty na listę gatunków łownych. Teraz kazdy myśliwy który marzy o ustrzeleniu wilka będzie mógł to zrobić a potem powiedzieć że się pomylił bo myślał że to szakal. Sprytne. Barbarzyńskie. szyszko
|
|
|
Wyciąć wszystko. Zabić wszystko. Wylać betonem i wybudować galerie handlowe. Kupić randap i psikać wszędzie. Co za głupi kraj.
|
|
|
Pora ograniczyć liczebność ludzi, którym to przeszkadza. Na mazurach nikt nie ma strat bo zwierzyna jest blokowana pastuchami elektrycznymi. Są grodzone setki hektarów i nie ma problemu.
|
|
|
Jak najliczniejszych wypadkow smiertelnych postrzelen na polowaniach, skurwesyny.
|
|
|
Myślenie typowego "janusza"! Filozow za 500+ spod budki z piwem! |
|
|
pisuary cholerne znowu tym mięsiarzom umożliwiają rzeź oby się powystrzelali sami skqrw&^#yny łącznie z tym wspaniałym rządem stojącym nierządem.
|
|
|
Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy myślą podobnie jak Ty, więc naród nie do końca taki głupi. Szkoda, że tych myślących (nie tylko o swoich czterech literach) nikt nie chce słuchać. |
|
|
Kiedy ktoś zajmie się dwoma największymi szkodnikami w przyrodzie Polski tzn. lisami i bocianami? Obecna polityka: lisy szczepić, a bocianom budować gniazda. Co za idiota tam rządzi. Nie wspominam o bobrach i kormoranach bo na Lubelszczyźnie to nie problem (na razie).
|
|
|
BRONEK będzie POlował :)
|
|
|
Przyjaźń Janusza Palikota i Bronisława Komorowskiego datuje się od chwili, gdy razem ustrzelili głuszca.
|
|
|
"Data publikacji: 11.03.2010, 15:10 Ostatnia aktualizacja: 02.05.2013, 17:42
Głuszec. Fot. PAP
0
Tweetnij
Zobacz
10
Grzegorz Łakomski
Przyjaźń Janusza Palikota i Bronisława Komorowskiego datuje się od chwili, gdy razem ustrzelili głuszca.
Rosja. Moczary zagubione pośród lasów. Środek zimnej marcowej nocy. Między drzewami skradają się Bronisław Komorowski i Janusz Palikot. Są przemarznięci do szpiku kości. To jednak nie ma znaczenia. Liczy się tylko jedno – głuszce. Polowanie zakończyło się sukcesem Palikota, który jako jedyny ustrzelił głuszca. Osiągnięcie było tym większe, że wtedy, pod koniec lat 90., polityk był myśliwskim debiutantem. Od tamtego czasu Komorowskiemu i Palikotowi zdarzało się nieraz wspólnie polować. W ten sposób powstał nietypowy sojusz wody z ogniem – konserwatywnego i stonowanego Komorowskiego z ekscentrycznym liberałem z Lublina." - newsweek
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
