Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

W sklepach Jysk pracownicy szykują się do strajku

Utworzony przez krzycho, 21 lutego 2012 r. o 07:07 Powrót do artykułu
ktos klamie.pracownicy mowia o 1600 brutto a szefostwo mowi o sredniej krajowej.czyli ok 4000.zatem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Krzychu policz to tak: 1600 brutto pracownika w sklepie i 25000 brutto dla kilku managerów i średnia mocno leci w górę. O dyrektorach już nie wspomnę...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
widać po sposobach obsługi klienta, że coś jest w Jysku nie tak: niewłaściwe ceny na artykułach, towar na sklepie, ale nie do kupienia (muzeum); w pudełkach inny towar niż kupowany (to moje spotkania ze sklepami Jusk w Lublinie, w okresie ostatnich 6. miesięcy).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I dobrze! Praconicy bierzcie się za pasozytów na stanowiskach kierowniczych! Byłem klientem Jusk i popieram strajk. Procownicy byli bardzo mili i kompetentni więc jak zarabiają takie śmieciowe pieniądze to szok!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo prawidłowo, niech protestują! Bo te 40% to też nie są wielkie pieniądze bo to 2240zł brutto to netto z 1700zł? Co to za śmieszny pieniądz. Co Ci ludzie mogą za ten nic nie warty papier kupić? Zapłacić za wynajem pokoju ze studenciakami, zrobić opłaty, troche spożywki i na tym fantazja niewolnika się kończy. Podczas gdy ta mądra inaczej ciipa z HR'u ma tak jak ktoś wyżej napisał 25000zł może w dodatku netto. Niech ludzie walczą z tym niewolniczym krwiożerczym XIX wiecznym kapitalizmem. Ciekawe czy w starej unii też tak wyśmienicie płacą po 300 euro na ręke.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tam nie ma co strajkować ,stamtąd trzeba uciekać .....95% towaru to jedno badziewie porównywalne z tym made in China. Nie dość że badziewie to jeszcze i drogie -więc na czym chcecie zarobić aby mieć zysk a tym samym środki na podwyżki ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powinni się domagać 200% podwyżki tak aby zarabiali tyle ile przeciętny pracownik w unii europejskiej podczas kryzysu! 40% to śmiech na sali przy zarobkach 1600zł Ciekaw jestem czy ten cały JYSK lub inne podobne nasienia znalałyby pracownika w unii który będzie pracował za mniej niż 100 euro tygodniowo To chyba możliwe tylko w polsce! Poza tym to bajkami o kryzysie mogą straszyć w innych krajach bo polski kryzys unii nigdy nie dotknie! Kryzys dla europejczyka oznacza zarabiać 200 euro tygodniowo co dla polaka to szczyt mażeń!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowni Pracownicy Jysk , całkowicie popieram Wasze żdania podwyżek , Wasz pracodawca ze skandynawii stosuje te same metody w Polsce co pozostałe skandynawskie firmy ,które mogą sobie pozwolić na tego typu zachowanie TYLKO w Polsce. Tego typu działanie byłby niemożliwe w Danii , Szwecji ze względu na układy zbiorowe wynegocjowane z pracodawcami przez związki zawodowe . Firmy te w swoich krajach stosują całkiem inną politykę socjalno-płacową w stosunku do pracowników a nie wynika to z pro-pracowniczeko podejścia ( jak chwalą się wszem i wobec ) ale z obawy przed prawnymi konsekwencjami łamania praw pracowniczych . W skandynawii np. grafik pracowników sklepu na bieżący i przyszły miesiąc stanowi nienaruszalną ,, świętość ,, i nie może podlegać zmianowm typ. ,, dzisiaj masz wolne i nie przychodz do pracy bo mamy mało klientów ,, albo ,, ściąganie na tzw. telefon doodatkowych pracowników - szczególnie zatrudnoinych w niepełnym wymiarze etatu , w związku z tym ,że ilość Klientów w sklepie przekroczyła oczekiwania i zaplanowana obsada Pracowników nie jest w stanie zapewnić poprawnej obsługi - w tym konkretnym przypadku Praconik wyrażający zgodę na pracę poza ustalonym grafikiem powinien otrzymać wynagrodzenie wg. stawki godzin nadliczbowych , a nie tak jak to jest w Lublinie 8-10 zł brutto za godzinę . Pamiętajcie skandynawskie firmy ,, rżną pracowników tylko w krajach europy środkowo-wschodniej ,, bo tylko tutaj mogą sobie na to pozwolić
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Popieram strajk w 100% sklepy odzieżowe też powinny zastrajkować mówię tu o sieciówkach,podwyżek nie było od 2008r skandal!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak ,, fajnie ,, jest też H&M w Lublinie , płace żenujące , podwyżki po 10 groszy do stawki godzinowej - słownie DZIESIĘC GROSZY POLSKICH po roku pracy do mojej stawki godzinowej 10 zł brutto , czyli procentowa podwyżka 1%, no ale firma od czasu do czasu organizuje nam tzw. śniadania - w związku z róznymi ważnymi wydarzeniami trochę wędliny , pieczywa , napoje typu nektar bo sok owocowy jest za drogi,trochę owoców - najlepiej banan synonim luksusu, No ale firma jest niezwykle zaangażowana w światowe problemy społecznie np. zbiera peiniądze na budowę studni w Afryce , itd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Doradca Klienta H&M napisał:
np. zbiera peiniądze na budowę studni w Afryce , itd.
Tą studnie obiecali wodzowi za te banany które mieliście na śniadanie ale jak na razie to ani wy podwyżki ani wódz studni nie dostał
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drogie dzieci, tyle sie zarabia w sklepach w Polsce. Nie wiem czemu uważacie się za pokrzywdzone.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1600 zł brutto to luksus w sklepach i firmach lubelskich, ja pracuję od sześciu lat(wykształcenie wyższe, doświadczenie zawodowe zdobyte jeszcze w trakcie studiów) i na rękę biorę 1100 zł, a i tak jestem szczęśliwy, że w ogóle mam pracę. Wielu moich znajomych zazdrości mi, że udało mi się znaleźć cokolwiek, bo oni od czasu ukończenia studiów nadal szukają swojego miejsca w Lublinie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kazik napisał:
1600 zł brutto to luksus w sklepach i firmach lubelskich, ja pracuję od sześciu lat(wykształcenie wyższe, doświadczenie zawodowe zdobyte jeszcze w trakcie studiów) i na rękę biorę 1100 zł, a i tak jestem szczęśliwy, że w ogóle mam pracę. Wielu moich znajomych zazdrości mi, że udało mi się znaleźć cokolwiek, bo oni od czasu ukończenia studiów nadal szukają swojego miejsca w Lublinie.
Jakie ty masz wykształcenie wyższe? Chyba skończyłeś "Lidera", jak nie odróżniasz pensji brutto od pensji netto!!! Więc nie dziwne że zarabiasz 1100 netto ( czyli jakieś 1500 brutto) głąbie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem pracownikiem Jysk, i powiem tylko tyle że w firmie nie jest dobrze, ale związkowcy tak naprawdę też nic nie robią żeby było lepiej tylko dużo gadają. Natomiast polityka firmy zapomniała chyba że żetelny ipracownik to sukces firmy i potraktowała nas jak złokonieczne. ps. Do szanownej komisji strajkowej : Robicie ludziom mentlik w głowie , twierdzicie że walczycieo nasze dobro ale tak naprawdę to tylko pogarszacie sytuację, nie wiem z kąd macie tewszystkie liczby i wyliczenia ,każdy kto pracował rok temu wie bardzo dobrze że klientów było więcej niż jest teraz. dajcie sobie spokuj z tą propagandą strajkową tylko gadacie i nic więcej .... nie różnicie się niczym od tch z którymi tak walczycie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! z poszanowaniem pracownik z 5-letnim stażem w tej firmie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Tą studnie obiecali wodzowi za te banany które mieliście na śniadanie ale jak na razie to ani wy podwyżki ani wódz studni nie dostał
Studnię dostałem i szukam w niej dna żeby się od niego odbić........
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jyskowiec napisał:
Jestem pracownikiem Jysk, i powiem tylko tyle że w firmie nie jest dobrze, ale związkowcy tak naprawdę też nic nie robią żeby było lepiej tylko dużo gadają. Natomiast polityka firmy zapomniała chyba że żetelny ipracownik to sukces firmy i potraktowała nas jak złokonieczne. ps. Do szanownej komisji strajkowej : Robicie ludziom mentlik w głowie , twierdzicie że walczycieo nasze dobro ale tak naprawdę to tylko pogarszacie sytuację, nie wiem z kąd macie tewszystkie liczby i wyliczenia ,każdy kto pracował rok temu wie bardzo dobrze że klientów było więcej niż jest teraz. dajcie sobie spokuj z tą propagandą strajkową tylko gadacie i nic więcej .... nie różnicie się niczym od tch z którymi tak walczycie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! z poszanowaniem pracownik z 5-letnim stażem w tej firmie
Jak Szanowny Kolega pracuje już 5 lat i godzi się na taki wyzysk to są dwie możliwości : albo nie posiadasz żadnego wykształcenia i masz możliwości znalezienia jakiejkolwiek pracy poza Jysk - tak czasami bywa , albo jestes na tyle ograniczony intelektualnie , że nie zdajesz sobie sprawy , że ktoś a konkretnie związki zawodowe próbują poprwaić sytuację pracowników , argument o ilości klientów jest bezsensowny , ponieważ ilość jest faktycznie mniejsz o ok. 8% ,ale średni paragon w tym samym okresie jest pond 20% wyższy - co tłumacząc na prosty język oznacza że pomimo mniejszej liczby klientów obrót jest znacząco wyższy . O tym doskonale wie manager Twojego sklepu , ale zapewne instrukcje z krajowej centrali są jasne - nic nie mówić pracownikom o prwdziwej sytuacji sklepu , wziąć ,, a mordę ,,postraszyć sytuacją na rynku pracy , wycisnąć jak najwięcej , tobędzie bonus dlka managera sklepu. Gdyby ktoś postępował w ten sposób w rodzinnym kraju firmy Jysk - czyli Danii to niewypłaciby się do końca życia z zasądzonych przez sąd odszkodowań z tytułu szeroko rozumianej dyskryminacji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kolka napisał:
Tam nie ma co strajkować ,stamtąd trzeba uciekać .....95% towaru to jedno badziewie porównywalne z tym made in China. Nie dość że badziewie to jeszcze i drogie -więc na czym chcecie zarobić aby mieć zysk a tym samym środki na podwyżki ?
Potwierdzam, sprzedają straszny chłam jednorazowego użytku. Ja ich omijam szerokim łukiem. Co do tematu rozmowy, to jest to przerażające - przecież za 1600 zł brutto człowiek nie jest się w stanie utrzymać - no chyba, że ma się dzianego małżonka, albo mieszka się z rodzicami. Straszny jest ten Lublin pod względem zarobków, niestety nic się nie robi, żeby sytuację tą poprawić. Zamiast ściągać powaznych inwestorów, buduje się kolejne galerie i sklepy sieciowe. Może lotnisko coś tu zmieni, ale biorąc pod uwagę, że budowę koordynują ludzie z PO, śmiem wątpić. Ukradną tyle kasy, że nie zwróci się za mojego życia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
glosujcie na tuska wkrotce bedzie eldorado tych nieudacznikow z peło
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co z tego, ze cos wywalczycie, jak wasz kierownik potem was sprzeda, wymieni zaloge i nastepne jelenie za 1100 na koncie przyjda do roboty do tej solidnej, prorozwojowej, szwedzkiej firmy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...