Walka o górki czechowskie trwa. 1700 podpisów pod protestem trafiło do Ratusza

 [quote name="j56" post="1306672" timestamp="1458598132"] A jak kupisz sobie kawałek pustej działki to nic z nią nie robisz? Wiadomo że coś wybudujesz. Od tego są deweloperzy żeby budować. Niema co liczyć na tereny zielone jak się nie mieszka na obrzeżach miasta[/quote]   Hahahaha toś pojechał :) Czyli jak sobie kupię kawałek trawnika to miasto też mi z tego zrobi działkę pod budowę bloków, bo "od tego są deweloperzy, żeby budować"? :)))))))))))))))))))))) Gdzie taki dobry towar sprzedają jak ten co bierzesz? Też chcę trochę! Żeby budować to się kupuje grunt budowlany nie zieleń - doucz się.

"Kompromis" tak? Śmiechu warte - DEWELOPER DOSTAJE WSZYSTKO MIASTO NIC !!!! 1) Deweloper teraz może zabudować 30 ha Górek - a miałby dostać od miasta dodatkowe 10 hektarów. 2) Deweloper nie zapłaci miastu renty planistycznej (różnica pomiędzy wartością gruntu przed i po zmianie planu) bo kupił grunt od Echa przed zmianą planu, przez co wymigał się od zapłaty co najmniej kilkudziesięciu milionów złotych które trafiłyby do miejskiej kasy. 3) Jeżeli deweloper odda miastu 60 ha przeznaczone pod zieleń jako rzekomy bonus dla miasta - to tylko kolejna korzyść dla niego - nie będzie musiał płacić za nie wysokich podatków ani sprzątać. 4) Miasto buduje właśnie z własnych środków skrzyżowanie które posłużyłoby do dojazdu do nowych bloków. 5) Pozostaje jeszcze kwestia uzbrojenia terenu, którego koszt formalnie obciąża miasto. Nawet jeżeli deweloper zgodzi się pokryć te koszty to łachy nie robi - już na rencie planistycznej sobie tyle zaoszczędził, że ma z zapasem. Same plusy dla dewelopera, zero korzyści dla miasta. Jeżeli to prywatna własność to pozostałoby pogratulować właścicielowi udanego zakupu i życzyć miłej pielęgnacji kilkudziesięciu hektarów zieleni parkowej, którą sobie nabył. Prawda Panie Prezydencie?

Dobry deal to jest wtedy jak  zarobisz albo uzyskasz więcej od innych a nie 50/50

Zielone tereny to jakiś żart sucha trawa wypalana co roku tony śmieci co krok rozbite butelki jedna wielka melina. Zaorać zabudować częsciowo i zrobić  PRAWDZIWE tereny tereny zielone !!!!!!!!!

  DOKŁADNIE TAK!!! ale hipokryci z Czechowa będą dalej wciskać kit wszystkim, że tam jakieś chomiki występują!!!

60/40 to uczciwy układ

Podstawowy błąd protestujących polega na tym, że zapominają, że teren górek nie należy do miasta. To jest teren prywatny i bez ukłonu w stronę właściciela działki, nie będzie ani bloków, ani zieleni. Ogrodzi teren albo zrobi to co życzliwi sąsiedzi zrobili u mnie pod blokiem[sosna nie wpuszczała im światła do mieszkań więc ją ktoś po cichu podlał jakimiś chemikaliami, zachorowała i drzewo trzeba było wyciąć]. Słowo "kompromis" jest jak najbardziej na miejscu, bo miastu zależy na tym by część działki została zielona a deweloper jak to deweloper chciałby wybudować bloki. Trzeba się spotkać gdzieś pośrodku i wypracować takie rozwiązanie, które będzie w miarę korzystne dla wszystkich stron.

Absolutnie nie zgadzam się na całkowitą zabudowę górek ale co do częściowej jestem jak najbardziej 'za'. Warunek konieczny: odpowiednio duża powierzchnia terenów zielonych służących mieszkańcom.

Bo występują tam i chomiki i inne chronione gatunki. Jakim idiotą trzeba być żeby pisać "zaorać tereny zielone", "żeby zrobić prawdziwe tereny zielone"? Zgodnie z tą logiką najlepiej naukę zacznij od obcięcia sobie głowy.

mało coś tych podpisów, sam Czechów ma 60k mieszkańców a całe miasto 340 tyś.... chyba jednak sporo osób chce uporządkowania górek

Uczciwy układ to jest teraz, bo deweloper i tak ma prawo zabudować 30hektarów zieleni wg obecnego planu. Nie powinien dostać ani metra kwadratowego ponad to, bo to by była zwykła niegospodarność. Więc nie spamuj w kółko tym tekstem o "uczciwym układzie" gimnazjalisto. Nie ma nic uczciwego w daniu przez miasto prywatnej firmie stu milionów za frajer.

czy ulubionym pożywieniem chomika europejskiego są śmieci? przechadzając się po górkach można odnieść takie wrażenie... jeśli tak to chwała mieszkańcom Czechowa, że dokarmiają te biedne stworzenia ich ulubionym przysmakiem... jestem za częściową zabudową i urządzeniem porządnego parku...

Uczciwy układ to jest teraz, bo deweloper i tak ma prawo zabudować 30hektarów zieleni wg obecnego planu. Nie powinien dostać ani metra kwadratowego ponad to, bo to by była zwykła niegospodarność. Więc nie spamuj w kółko tym tekstem o "uczciwym układzie" gimnazjalisto. Nie ma nic uczciwego w daniu przez miasto prywatnej firmie stu milionów za frajer.

  trzeba było przebić cenę Echo jak Agencja Mienia Wojskowego sprzedawała teren to byś ty dostał za frajer 100 mln, typowy wpis typowego zawistnego "Polaczka", bo zarobi ktoś inny a nie ja więc będe protestować do usr śmierci

Już odstawiają przeklejankę ludzie dewelopera. Mam nadzieję, że folkatka i inni moderatorzy mają to forum na uwadze? Ludziki od dewelopera mają tylko dwie metody - albo pisanie w kółko o rzekomych śmieciach na górkach, albo robienie z forum ścieku, żeby nikt nie mógł nic przeczytać. Kiedy zaczynąją nie radzić sobie merytorycznie to zaczynają się obelgi i agresja. Już zresztą widać - "oszołomy", "nieudacznicy" itp.

Mam nadzieję, że radni mają świadomość, że ludzie się przyglądają temu co zrobią? Jeżeli radni zgodzą się na zabetonowanie górek i jakieś konszachty w rodzaju - my ci damy 10 ha gruntu pod bloki (wartość ok 100 milionów zł), a ty nam za to zrobisz kilka alejek, walniesz tam piaskownice a tam kilkanaście ławeczek i jakieś drabinki, żeby się ludzie nie rzucali i bedzie git - to się skompromitują. I nie tylko Czechów ale cały Lublin im tego nie zapomni. Ja jestem z Ponikwody a tak uważam. I będę namawiać przed następnymi wyborami do niegłosowania na każdego radnego który poprze taki numer. i żadne rozpaczliwe pasty "górki są pełne śmieci" rozklejane po forach nie pomogą. Deweloper miałby dostać od miasta prezent wart ok 100 milionów zł. Takie są fakty i nie ma co zaklinać rzeczywistości.

Andrzej Filipowicz zatwardziały pisiorek niczym Jarosław "wiem ale nie powiem" Kaczyński pierdzi o jakichś dokumentach które pewnie nawet nie istnieją.

Jeżeli już piszesz ad personam, to się podpisz imieniem i nazwiskiem, bo inaczej jest to próba najzwyklejszej manipulacji.   Nie wyzywaj innych od zatwardziałych pisiorków, bo równie dobrze ktoś mógłby tobie przykleić etykietę rozrzedzonego peowca, który pierdzi o J. Kaczyńskim niczym G.Schetyna o pełzającej kontrewolucji.   Moją sprawą jest jakie dokumenty zdeponowałem w jednym z londyńskich biur prawnych oraz czy i kiedy zostaną one ujawnione przez redaktora jednego z lokalnych mediów, który otrzyma wyłączność na ich publikację.   Do tego czasu możesz sobie wierzgać, etykietować, nadymać się jak balon, robić rzadki bardziej od wody i czekać w bezsenności na to, co zrobię każdego następnego ranka.   Kolorowych snów, bo następny poranek może być czarno-biały...

Proszę nie przejmować Panie Andrzeju - to chamidło każdego wyzywa. :) Widać taki poziom zwolenników betonu. Jak tylko coś idzie nie po ich myśli to reagują agresją. W końcu co innego pozostaje, kiedy argumentów brak?

Andrzejku oj Andrzejku nie ośmieszaj się, ile to już razy pisałeś o jakichś tajemniczych dokumentach? 10?20?50? I gdzie one wszystkie są? Kot prezesa je zjadł? Ot, to tylko kolejna marna próba szukania poklasku wśród gawiedzi z twojej strony.

No przecież Janusz Palikot wyraźnie opowiedział jak śmierdzi ten numer z Górkami. Czepianie się o rzekome sympatie pisowskie w tej sytuacji wygląda jak ciężka obsesja z psychozą. Palikot też pisowiec, nie? :D

Warto to wszystko policzyć. KL napisał, że transakcja sprzedaży odbyła się za cenę niższą niż 75 mln zł , co daje przy powierzchni 105 ha 71,40 zł / m2. Biorąc pod uwagę , iż grunt pod zabudowę ma 30 ha a resztę deweloper oddaje miastu za darmo żeby nie płacić podatków to kupił 30 ha za maks 250 zl / m2. Jest to cena bardzo atrakcyjna ,bo jeśli przekształci na mieszkaniówkę to śmiało mógłby ten grunt sprzedać za 150 mln. Czyli już jest do przodu 75 mln jeśli miasto pójdzie mu na rękę. Jeśli nie sprzeda a zabuduje to przy wysokich blokach, o których mówił ratusz, uzyska około 300.000 m2 powierzchni i zarobi co najmniej 300 mln zł . Jeśli miasto mu przekształci dodatkowe 10 ha to zarobi dodatkowe 100 mln. Razem może zarobić na tym gruncie około 400 mln zł. Więc pytanie są dwa : 1. Dlaczego jest tak pazerny, że nie wystarczy mu tych 300 mln tylko chce jeszcze wyrwać więcej kosztem mieszkańców Lublina. 2. Dlaczego Gmina miałaby mu dać , bo inaczej tego się nazwać nie da , 300 lub 400 mln zł za friko. Dobry deal to fifty fifty. Niech się podzieli z Miastem zyskiem pół na pół albo niech odpali chociaż te 30 % zysku czyli 90 czy 120 melonów . Gdyby po drugiej stronie siedzieli nie radni ale biznesmeni to tak by było. Albo facet wchodzisz w biznes i dzielisz się z miastem zyskami albo spadaj. Włodarze miasta powinni mieć głowę do interesów. Miasto to taka wielka firma, którą trzeba umiejętnie zarządzać i umiejętnie negocjować warunki kontraktów. Niech więc ktoś w ratuszu i w radze miejskiej siądzie z kalkulatorem , policzy i wyciągnie odpowiednie wnioski. Gminie bardzo łatwo podnosić podatki od nieruchomości, ceny biletów, opłaty za wodę itp itp. Za to płacimy my wszyscy Niechże odpowiedni ludzie w Gminie rusza tyłki i postarają się coś więcej ugrać dla miasta niż propagandowe gruszki na wierzbie!!! Może wtedy obciążenia obywateli podatkami będą mniejsze, może uda się za te pieniądze zrealizować ileś tam przedszkoli, żłobków czy boisk !!!! Jest okazja to trzeba z niej skorzystać. Nie widzę żadnego najmniejszego nawet uzasadnienia żeby wpychać komuś kasę i to tak ogromną do kieszeni nie uzyskując nic w zamian !!! Pikanterii tej sprawie dodaje to, że w tym wypadku miasto nie dostanie ani grosza tzw renty planistycznej czyli wynagrodzenia za zmianę planu. Sprytnym manewrem wyprzedzającym deweloper ominął tę konieczność i wystrychnął Gminę na dudka.

zabudować ten syf osiedlem huraaaaa

Co sądzisz o zabudowie górek czechowskich blokami? 67 % - Jestem przeciw, górki powinny pozostać niezabudowane