Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
No to nie jest argument, bo jest sprzeczny z prawdą. Własność działki nie określa tego co można na niej zbudować a co nie. Jeżeli twierdzisz inaczej to spróbuj się wybudować na własnej działce pod teren zielony w MPZP. Jest prywatna - i co z tego? Możesz postawić tam dom? A miasto ci pozwoli na zmianę planu, ot tak, bo chcesz? Nie ma żadnej różnicy pomiędzy osobą fizyczną a firmą deweloperską. Zagospodarowanie określa plan miejscowy, który obowiązuje wszystkich. Natomiast plan miejscowy dla tego terenu został uchwalony kilkanaście lat temu, na podstawie analiz ekspertów i po przeprowadzeniu konsultacji społecznych. Obecny plan miejscowy jest kompromisem i nie ma żadnego powodu by go zmieniać. Na pewno nie jest takim powodem, że "działka jest prywatna". Procedura planistyczna uzwzględnia także udział opinii publicznej w procedowaniu więc twierdzenie "trzeba było wtedy..." to kolejne kłamstwo. Teraz jest rok 2016 i mamy prawo brać udział w obecnej procedurze i oczekiwać od naszych radnych, że nas usłyszą. Równie dobrze mogę odpowiedzieć, że jeżeli uważasz, że jest za mało terenu pod zabudowę w obecnym planie to TRZEBA BYŁO WTEDY, czyli kiedy uchwalano obecny plan, uzyskać więcej. Dlaczego wtedy nie uzyskałeś więcej? Teraz już przepadło, za późno! Więc nie biadol po fakcie tylko dostosuj się do obowiązującego prawa jakim jest obecny plan miejscowy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Procedura zmiany planu służy temu, żeby go zmieniać. Nie uchwala się go raz na zawsze tylko dostosowuje do realiów i aktualnych potrzeb. Przestań w kółko wypisywać te populistyczne farmazony i popatrz na sprawę realnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A to dopiero argument, nie populistyczny farmazon - "procedura planu służy do tego, żeby go zmieniać" :)))) No co ty nie powiesz? Tak się składa, że w ratuszowej zamrażarce leżą setki wniosków o zmiany planów złożone przez prywatne osoby, które są o wiele mniej kontrowersyjne - i jakoś nie mogą się doczekać finału. Pomimo, że tam nie ma ani wypowiedzi autorytetów i specjalistów od kultury przestrzeni, przeciwko. Jedyne co powtarzasz jak mantra to "działka jest prywatna". W czym niby potrzeby miasta się zmieniły od czasu uchwalenia poprzedniego planu? Zrobiło się więcej zieleni w mieście, że górki nie są już potrzebne jako teren zielony? - NIE, zieleni jest coraz mniej. Przyrosło drastycznie zapotrzebowanie na tereny budowlane i brak jest miejsca by budować bloki gdzie indziej wiec trzeba poświęcić przyrodę? - NIE, terenów budowlanych jest pod dostatkiem a prognozy demograficzne jednoznacznie mówią, że Lublin się powoli wyludnia więc spokojnie wystarczy to co jest. Jeżeli więc zmiana planu miałaby wynikać ze zmiany sytuacji to raczej powinno się zmienić plan w przeciwnym kierunku - zmniejszyć jeszcze powierzchnię pod zabudowę. Bo w chwili obecnej jest i na Czechowie i w całym Lublinie tylko mniej zieleni i więcej i zabudowy w sąsiedztwie górek niż kiedy uchwalano obecny plan. Czyli zmiana warunków nastąpiła, tylko, że w dokładnie przeciwnym kierunku niż mówisz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak się składa, że w ratuszowej zamrażarce leżą setki wniosków o zmiany planów złożone przez prywatne osoby
  A skąd ty niby o tym wiesz? naprawiasz tą zamrażarkę jak się zepsuje czy to tylko kolejny populistyczny farmazon z twojej strony?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie którzy zbierają podpisy chyba nie wiedzą co to górki czechowskie. Ja codziennie przejeżdżam koło tego cudu świata i mam dość patrzenia na ten śmietnik. Jestem za uporządkowaniem górek czyli częściowa zabudowa i częściowo tereny zielone.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a co do rad dzielnic, Filipowicz to zwykły aparatczyk PiS-u, z jednej strony lata po forach internetowych i krytykuje zadłużanie miasta a z drugiej wysyła do prezydenta listę 25 pilnych inwestycji drogowych na Czechowie :lol: nie wiadomo czy się śmiać czy płakać
Jak dla ciebie, to pan, a na dodatek bezpartyjny, a nie taki czy inny aparatczyk.   Nie myśl, że mógłbyś mnie dotknąć etykietą PiS, bo to zawsze jest dla mnie milsze niż nie daj Panie Boże jakiekolwiek, nawet poprzez rodzinę związki z PO.   Jeżeli widzisz sprzeczność pomiędzy wskazaniem, że minimum 100 milionów złotych ucieka z budżetu miasta w czasie gdy w naszej dzielnicy brakuje nawet na zakup koszy na śmieci w cenie 400 złotych sztuka, to masz jakiś poważny dysonans poznawczy.   Podana wyżej kwota wystarczyłaby na realizację wszystkich wymienionych 25 zadań priorytetowych w dzielnicy i jeszcze dla innych by wystarczyło, bo poza tą wymienioną dużo więcej utracono przy takich sprawach jak Górki Czechowskie.   Co zaś się tyczy zadłużenia miasta sięgającego już ponad 74% dochodów, to wypadałoby się zastanowić na co w naszym mieście przez ostatnie 4 lata przepuszczono ponad 6 miliardów złotych - jest to skumulowany dochód pomniejszony o przytaczane  ciągle przez takich jak ty, 2,5mld złotych wydane na inwestycje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nic nie ma troll dewelopera do powiedzenia. Zupełnie nic. W kółko tylko: "tam są śmieci więc zabetonujcie". Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Można na blokach narysować drzewa i ptaki, nawet żubra :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam niezły ubaw jak widzę nazywanie każdego kto zgadza się na zabudowę "trollem dewelopera", naprawdę ubaw po pachy. Eh, te sPISkujące zdewociałe PISiaki z Czechowa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pozwalam pod warunkiem, że staną tam cztery najnowocześniejsze i najwyższe wieżowce na świecie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jeśli materiały o których mówi pan filipowicz są porażające, to niezwłocznie z pismem przewodnim należy jej złożyć na ulicy okopowej w Lublinie bowiem nieujawnione szantażowanie nimi kogokolwiek, górkom czechowskim niewiele pomoże - gdyż decyzje " miasta,urzędu, ratusza, pana prezydenta krzysztofa żuka i ..... ." - w tej sprawie zapadły, a reszta dyskusji to pozorowane, obywatelskie opium dla mas.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lepiej pójść na kompromis i oddać deweloperowi 40% pod bloki i ani cm więcej, w zamian za 60 hektarów terenów które zostaną zielone niż iść na wojenkę i deweloper miałby ogrodzić cały teren albo przerobić całę 100 ha np na pole golfowe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lepiej pójść na kompromis i oddać deweloperowi 40% pod bloki i ani cm więcej, w zamian za 60 hektarów terenów które zostaną zielone niż iść na wojenkę i deweloper miałby ogrodzić cały teren albo przerobić całę 100 ha np na pole golfowe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lepiej pójść na kompromis i oddać deweloperowi 40% pod bloki i ani cm więcej, w zamian za 60 hektarów terenów które zostaną zielone niż iść na wojenkę i deweloper miałby ogrodzić cały teren albo przerobić całę 100 ha np na pole golfowe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lepiej pójść na kompromis i oddać deweloperowi 40% pod bloki i ani cm więcej, w zamian za 60 hektarów terenów które zostaną zielone niż iść na wojenkę i deweloper miałby ogrodzić cały teren albo przerobić całę 100 ha np na pole golfowe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jaki kompromis, developer wlasnie tego chce. Kupil tereny zielone, niech na calosci robi tereny zielone. Zaplacil cene za tereny zielone! To tak jakbys kupil bilet miesieczny na jedna linie a potem robil awanture ze chcesz na nim jezdzic 5 liniami i mowil ze to komprois bo moglbys chciec 8 :)))
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A i oprócz tego po całym poligonie biegają chomiki, nie da sie na zadnego nie wpasc spacerując. A skoro susły prawie zablokowały lotnisko (co jest troche wazniejsza inwestycją niz pseudo apartamenty), nie wierze ze developer pokona chomiki :)))) Przykro mi, gatunek chroniony, nie macie prawa nic tam tykac :))) Skonczy sie na tym ze sprzeda calosc kolejnemu cwaniakowi ktory bedzie probowal robic ten caly przekret od nowa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lepiej pójść na kompromis i oddać deweloperowi 40% pod bloki i ani cm więcej, w zamian za 60 hektarów terenów które zostaną zielone niż iść na wojenkę i deweloper miałby ogrodzić cały teren albo przerobić całę 100 ha np na pole golfowe
  Dokładnie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Juz widze jak ogradzaja poligon - bzdura. Pola golfowego tez nie moze zroibc bo jak piaslem wczesniej - to sa tereny zielone. Developer kupil ziemie w cenie terenow zielonych. Taka ziemia jest tansza bo nie mozna na niej m. in. stawiac bloków. Teraz chce sie wycwanic i postawic bloki tam gdzie narazie, zgodnie z prawem, nie moze tego zrobic. I tyle. Developer myslal ze zrobi interes zycia. Ale cos mi się wydaje ze coraz więcej osób będzie widywać tam chomiki :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 5 z 5

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...