Niemożliwe. A gdzie obrońca "sierot", który tak wściekle przywraca "ewropejskie" normy w domu dziecka w Puławach. Biedne sierotki pewnie pan dyrektor kazał zdjąć nogi z fotela a biedulki źle zrozumieli polecenie. Zlecić sprawę prokuratorowi a biednym dzieciątkom dać po komputerku na otercie łez lub prytozola wedle upodobań.
|
|
SW ty to chyba jesteś obrońcą z urzędu p.dyr. DD w Puławach. To, że ukradli to też wina dorosłych. Widocznie zamiast zajmować się dziećmi zajmują się plotami, piciem nadmiernych ilości kawy i obrzerają się słodyczami, płacząć przy tym ile to oni muszą ze swoich pensji łożyć na te "Bachory"
|
|
Pewnie nie wiedzieli ze nie można kraść
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|