Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Wyniki matur 2017. Wiemy, które szkoły w Lublinie i regionie są najlepsze

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 8 lipca 2017 r. o 12:40 Powrót do artykułu
Niedawno pisaliście ze w Staszicu jedna osoba nie zdała.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Staszicu jeden uczeń specjalnie nie zdawał ustnych i celowo źle pisał matury pisemne żeby szkoła nie miała 100% zdawalności. Ot taki plan na życie. Jeśli już bawimy się w dziennikarstwo to róbmy to rzetelnie, matematykę najlepiej napisali uczniowie Stasia "W matematyce najlepszy okazał się Staszic (89 proc.)"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Staszicu niemal wszyscy uczniowie chodzą na korepetycje. Wyniki I II i III LO w Lublinie to efekt bardzo dobrego naboru, chętnej do nauki młodzieży i zasobności kieszeni rodziców, którzy znając realia tych szkół posyłają dzieci na kosztowne zajęcia prywatne. Moim zdaniem lepiej posłać dziecko do prywatnego LO, w którym pracują prawdziwie zaangażowani nauczyciele. Przyķład Jadwiga - fizyka bardzo wysoki wynik 79% czy chemia u Pallotynów w Batorym-90%
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mnie zastanawia co się dzieje z Zamoyem. Wielka Trójca: Staszic, Zamoy i Unia - potęga liceów ogólnokształcących w Lublinie, a od kilku lat (przynajmniej od 2012) w rankingach najlepszych wyników matur w mieście nie ma w ogóle II LO! Co się dzieje? Uczniowie nie chodzą na korepetycje, czy kadra nauczycielska nie potrafi przygotować maturzystów z zakresu "jak rozwiązać maturę pod klucz CKE"?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zamoy stał się szkołą przeciętniaków. Wraz ze starą kadrą odszedł poziom tej szkoły. Przedmioty, którymi kiedyś stała ta szkoła czyli chem biol mat uczą wydaje mi się nauczyciele o mocno wątpliwej wiedzy a juz na pewno umiejętności jej przekazywania. Co do korepetycji tp oczywiście, że chodzą. Gdyby nie to byłaby zupełna porażka. Dobrze, że rodzice mają pieniądze...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zamoy ogromnie spada, nie ma dobrego nauczyciela z biologii, o chemii już nie wspominając (nauczycielka nie potrafi rozwiązać zadań)... Również panująca tam atmosfera odstrasza przyszłych licealistów (drzwi zamykane na klucz, brak szacunku ze strony nauczycieli czy pracowników sekretariatu). Osiągnięcia uczniów są wynikiem korepetycji, bo ze szkoły w przypadku wielu przedmiotów nie wynosi się kompletnie nic (na biologii rozszerzonej przez dwa lata po prostu czytaliśmy podręcznik). Nie polecam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak był nauczyciel chemii w Zamoyu PM to trzeba było się go pozbyć bo inne osoby musiały mieć nadgodziny. Teraz w prywatnym LO osiąga jak widać sukcesy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Staszicu jedna osoba nie zdała matury obiwiązkowej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przyjmujcie dalej baranów do techników, którzy powinni się uczyć w szkołach zawodowych...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiaj jest popularny biolchem. I to na te szkoły, w których są dobre wyniki z tych przedmiotów powinniśmy kłaść największy nacisk. Coż z tego że tworzą po 3 klasy o tym profilu Unia Zamoy czy V LO jest na medycynę dostaje się mniej niż 5% uczniów z tych placówek. Rodzice zanim zapiszecie dziecko do którejś z tych szkół zweryfikujcie wpierw wyniki matury z tych przedmiotów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Procenty to efekt niedopuszczania do matury. Przykład szkoła na Zemborzyckiej (dawniej kolejowa)...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Staszicu 1 osoba nie zdała matury
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzeba zapytać osobę, która rządziła naszym Zamoyem przez 10 lat. Rysio wykończył szkołę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani redaktor Kasperska, podając informacje o wynikach matury pisemnej z języka polskiego, pomyliła kolumny tabeli i przekazała informacje o wynikach matury ustnej w dwóch szkołach. Z polskiego pisemnego na poziomie podstawowym Unia ma 71%, a V LO 58%, a nie - jak informuje dziennikarka - 85%. Pomyłka dziwi tym bardziej, ze w artykule z 5 lipca pani redaktor podawała już wyniki Unii.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A szkoły niech podadzą ile procent uczniów dopuściły do matur. Wtedy będziemy mieli pełen obraz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czekam na informację o przyroście wiedzy.. może jakieś zestawienie z jakimi wynikami przyjmowani są absolwenci gimnazjów do poszczególnych szkół i jaki wynik osiągają na maturze? Nie jest sztuką przyjąć do szkoły olimpijczyków a później chwalić się wynikiem matur..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W okresie, kiedy szkołą zarządzał p. Dyrektor, była bardzo dobra atmosfera i były lepsze wyniki. Uczniowie nie byli zwalniani z zajęć pod nieobecność nauczycieli, tylko przydzielano  zastępstwa. Ważniejszym było, by zajęcia się odbywały, a nie by było tanio. Dziś uczy ta sama kadra, zaangażowana, prowadząca za darmo bardzo dużo zajęć dodatkowych, w klasach trzecich oferująca zajęcia dodatkowe z przedmiotów maturalnych. Należy  więc zadać pytanie, co się zmieniło w szkole, poza dyrekcją, że wyniki są słabsze. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nowa kadra w Zamoyu to dyrekcja, dla tej zastępstwa zawsze się znajdą. Jednak, czy ma to przełożenie na wyniki? Należy zapytać "zadowolonych" uczniów i rodziców.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Informacja, że Zamoya nie ma od 2012 roku wśród najlepszych szkół w mieście jest nieprawdziwa. Jeszcze 2 lata temu szkoła była w rankingu miejskim na 3 miejscu i zdobyła Puchar Prezydenta Miasta Lublin. Trzeba powoływano c się ma fakty, a nie puszczać informacje w eter, chyba, że chce się zaszkodzić wizerunkowi szkoły. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obecna sytuacja Zamoya to pokłosie działań p. RK. Dzisiejsza Dyrekcja nie może zrobić nic z klasami, które pochodzą z bardzo słabego naboru. Już w latach 2010-2014 drastycznie spadła liczba przyjmowanych laureatów itd.. Chemia całkowicie leży w tej szkole, podobnie jak biologia. Nauczycielka chemii jedna z młodszych otwarcie się myli, nie potrafi wyjaśnić uczniom problemów. Na lekcjach jest przepisywanie repetytorium ze slajdów. Nauczyciele innych przedmiotów natomiast tylko narzekają, że młodzież jest tylko słabsza. Te zajęcia dodatkowe niczego nie wnoszą, bo nauczyciele są słabo przygotowani merytoryczne. Wielu nauczycieli, którzy uczą w rozszerzeniach nie jest egzaminatorami...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...