ciekawe czy znów zakręt koło Obi
|
|
Nie, tym razem matiz |
|
Dokładnie tak. Jechałem tamtędy ok. 7.00 wtedy matiza już postawili na koła.
|
|
Kiedy miasto w końcu stwierdzi że ten zakręt trzeba przebudować.
Warunki które panowały rano na Witosa -brak słów. Firma która dba o ten odcinek totalnie olała sprawę. A tłumaczenia że sprzęt jeździ to żadne tłumaczenie. Jeździć sobie można ale aby było widać efekty.
Co to za nowa forma odśnieżania pług na wysokości ok.15-20 centymetrów na jezdnią.
|
|
jak wczoraj był dzwon - 5 osób rannych jak podał tvn24 to lubelskie gazetki narały wody w usta.Ciekawe
czyje dziecko wracało z dyskoteki, jak dziś przewrócił się matiz to wielki wypadek. Gdzie ta dziennikarska rzetelność?
|
|
Do "Ola": Przebudowa zakrętu nic nie pomoże! Słabi kierowcy do których też należysz (jeśli tak uważasz) zawsze znajdą sobie jakiś "zakręt śmierci", a zakrętów nie da się wyprostować!
Może po prostu wolniej jeździć i nie przeceniać swoich umiejętności. Na witosa jest ograniczenie do 70 km/h i daję sobie rękę uciąć że wszyscy kierowcy którzy mieli drogą lekcję "dryftu" na tym zakręcie jechali szybciej! Sam tam jeżdżę szybciej niż przepisy pozwalają ale nie w każdych warunkach... Pozdrawiam!
|
|
W tym mieście nikt nie odśnieża żadnych odcinków nie tylko Witosa.W śródmieściu na ul.Chopina leży śnieg od tygodnia zepchnięty przez spychacz uniemożliwiający parkowanie mieszkańcom,którzy zapłacili za abonament a nie mogą parkować.Dzwoniłem w tej sprawie do do ZDiM i MPK,niestety bez skutku.Urzędnicy mają się dobrze.Potrafią tylko brać pieniądze.Rano chłopcy z MPO jak w ukropie uwijali się,by uprzątnąć chodnik przed wydziale zarządzania kryzysem na Lipowej,by urzędnicy nie pobrudzili sobie pantofli i mogli zaparkować swoje samochody za znakiem zakazu ich nie obowiązującym.Parę kroków dalej śnieg po pas.O plebs dba się tylko tydzień przed wyborami. |
|
Po co tak narzekać? Każdy kierowca w Lublinie niech machnie po 5 razy szuflą i będzie wszystko odśnieżone!!! A Wy tylko czekacie aż "ktoś" przyjdzie i to zrobi!!! Nie ma na to pieniędzy, jest kryzys do którego Wy doprowadziliście to teraz trzeba ponosić teg konsekwencję!!!
|
|
"ktoś" za to bierze pieniądze.Mnie nikt nie pyta czy mam pieniądze na ciągle podwyższane różne podatki dla miasta,tylko wysyła komornika. |
|
Jak widzę sam jesteś słabym kierowcą albo P. Kieliszkiem z Ratusza, ten zakres jest źle wyprofilowany ( każdy zawodowy kierowca ci to potwierdzi) i przy takich warunkach jak dzisiaj i nie dostosowaniu jazdy niestety powoduje takie wypadki. Jest tam znak ograniczający prędkość ale brakuje znaku ostrzegającego o zakręcie i często kierowcy na wcześniejszej prostej trochę sobie folgują a przed zakrętem nie zawsze udaje im się zwolnić. Miłego dnia i "krzoy" abyś nie musiał sobie ręki ucinać |
|
Jestem przeciętnym kierowcą, nie jestem panem Kieliszkiem z ratusza. A ty pleciesz bzdury. To łagodny łuk drogi w terenie zabudowanym. Jak się zapier_ala od strony Świdnika ile fabryka dała, to można się zdziwić, bo łuk lekko zacieśnia się za wiaduktem. Wolno tam jechać 70km/h było, teraz (ze względu na dziury) postawiono 40km/h. Przejeżdżałem ten łuk już szybciej i nigdy z jego pokonaniem nie miałem najmniejszych problemów. No, ale jak się wjeżdża do miasta "100 z hakiem" i ciśnie tym tempem aż do fotoradaru przy młynie Krauzego... to raz się uda, drugi raz może się już nie udać. Wypadki w tamtym miejscu powoduje nie łuk drogi (ma ona odpowiedni profil do prędkości tam nakazanej - śmiem, na podstawie własnego, kilkukrotnego "zagapienia" się, twierdzić, że wyznaczony ze sporym "zapasem" dla "ciut szybszych"). Problemem są tam "mistrzowie prostej" - typowo polskie zjawisko w postaci tępego, niedouczonego kierowcy, który jak widzi kawałek trochę szerszej drogi, to musi wyprostować prawą nogę - i fakt, że łuk drogi wygląda z daleka na łagodniejszy, niźli jest w rzeczywistości. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|