Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Wypadek na ul. Jana Pawła: Nie żyje rowerzysta

Utworzony przez crx, 13 września 2011 r. o 17:02 Powrót do artykułu
Jeździjcie tak dalej, a nasza populacja będzie maleć w zastraszającym tempie. Rowerzyści jeżdżą sobie jak chcą od kilku miesięcy, od kiedy dostali większe uprawnienia na drogach. Czasami wydaje mi się, że czują się Panami szos, nie zwracając uwagi na bezpieczeństwo ani swoje ani innych użytkowników dróg. Przyznaje się że sam przejeżdżam przez przejścia dla pieszych na rowerze, ale jak już to robię to przynajmniej z głową. Nie pcham się pod nadjeżdżający samochód licząc że skoro takie jest prawo że ja mam pierszeństwo to on się zatrzyma. Ciekawe ilu z takich rowerzystów jeździło kiedykolwiek samochodem i ilu z nich wie jak ciężko w go zatrzymać w bardzo krótkim czasie. Samochód to nie rower! Nie waży kilkanaście kilogramów i osiąga większe prędkości, kto nie rozumie tego, że nie da się zatrzymać tony albo i więcej żelastwa rozpędzonego do prędkości 50 km/h nie powinien w ogóle włączać się do ruchu. Mam pytanie. Czy jeżdżenie środkiem ulicy na rowerze, jeżdżenie rowerem prawie całkowicie nieoświetlonym (pomijając jakieś małe odblaski w pedałach) w nocy po drogach międzymiastowych, wyjeżdżanie przed rozpędzony samochód, zajeżdżanie drogi innym pojazdom, np. gdy ja skręcam w prawo sygnalizując to, a po mojej prawej stronie nagle pojawia się rowerzysta jadący prosto, czy to wszystko jest chociaż trochę mądre? Nie mam pojęcia co za baran wprowadził tą ustawę że rowerzystów traktuje się prawie na równi z pojazdami uprzywilejowanymi, ale widać właśnie efekty tego. I mogę otwarcie powiedzieć, że nie jest to spowodowane brakiem ostrożności przez kierowców samochodów. Rowerzyści przez to mają za duże poczucie bezpieczeństwa i zapewne większość z nich uważa, ze może jeździć jak chce ignorując nawet często przepisy ruchu drogowego do tego stopnia, że stwarzają poważne zagrożenie dla siebie i dla innych. Jestem przekonany, że większość rowerzystów jeżdżąca po ulicach nie posiada nawet do tego uprawnień. Dobrze że miasto zainwestowało w drogi rowerowe, przynajmniej jadąc nad Zalew ul. Zembozycką gdzie i tak jest ciężko momentami o to aby dwa samochody się wyminęły, nie jeżdżą na dodatek rowerzyści. Na pewno do tego wypadku nie powinno dojść, w świetle prawa wina jest po stronie kierowcy samochodu, nie zachował ostrożności przejeżdżając przez przejście dla pieszych, z drugiej, już nie prawnej strony jak wynika z raportu rowerzysta wyjechał mu przed samochód w taki sposób, że nie mógł zapobiec wypadkowi. I nie ma co tu obwiniać tego czy tego, kierowca będzie miał sprawę w sądzie którą zapewne przegra, ale i tak to nic w porównaniu z tym, że będzie musiał żyć ze świadomością że zabił człowieka, a przecież do tego wypadku wcale nie musiało dojść. Szczególnie, że nie ma gdzie się tam rozpędzić nawet, tak więc kierowca samochodu raczej nie przekroczył prędkości dopuszczalnej. Chciałbym tylko jeszcze zaapelować do rowerzystów. Skoro już musicie jeździć po między samochodami, czy nawet drogami rowerowymi gdzie obok jest chodnik i idą ludzie, to chociaż uważajcie jak jeździcie. Odblaski, światła, kamizelki są mile widziane. Kierowcy samochodów to tacy sami ludzie jak wy, to nie znaczy że skoro mają uprawnienia do prowadzenia pojazdów spalinowych, a wy nie macie dajmy na to żadnych, to oni maja na Was i tylko na Was uważać. Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy jeździliście tą ścieżką?? W żadnym przypadku rowerzysta korzystając ze ścieżki rowerowej nie przejeżdża przez przejście!!!!!!!!!!!! Ścieżka rowerowa krzyżuje się z ulicami wjazdowymi do osiedla i przejścia są, owszem ale dla pieszych a rowerzysta ma normalną ścieżkę biegnącą równolegle z przejsciem i ma tam ZDECYDOWANE PIERWSZEŃSTWO!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dopiero co odebrałam prawo jazdy... i mimo iż pewnie się czuję na drodze to za każdym razem kiedy dojeżdżam do przejść dla pieszych ( nie ważne czy z sygnalizacją czy bez) zawsze zwalniam i uważam na to co się dzieje wokół... a co mnie najbardziej irytuje i wkurza to to, że kiedy tak robię już parę razy mnie strąbili bo tak bardzo im się spieszy... z czego większość oczywiście w łapie komórka... ale nie ma zganiania winy na kierowców... bo to nie zawsze oni są winni wypadkom ( no chyba ze zapier*lają ile fabryka dała to wtedy nie ma wątpliwości) ale czasami 0 myślenie innych uczestników ruchu... pieszych, rowerzystów itp. KIEROWCY ogarnijcie się i przestańcie tak zapierdzielać a piesi i rowerzyści przestańcie myśleć, że jak jest przejście dla pieszych to zawsze macie pierwszeństwo! Bo człowiek z rozpędzonym samochodem ma małe szanse na wygraną...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Czy jeździliście tą ścieżką?? W żadnym przypadku rowerzysta korzystając ze ścieżki rowerowej nie przejeżdża przez przejście!!!!!!!!!!!! Ścieżka rowerowa krzyżuje się z ulicami wjazdowymi do osiedla i przejścia są, owszem ale dla pieszych a rowerzysta ma normalną ścieżkę biegnącą równolegle z przejsciem i ma tam ZDECYDOWANE PIERWSZEŃSTWO!!!!
Z tego co widziałem i niekiedy sam robiłem to na rowerze da się zrobić naprawdę prawie wszystko. Po za tym uważam że głupotą jest to aby rowerzysta mógł przejeżdżać przez ulicę w tych miejscach gdzie jest ścieżka rowerowa. To tak jak ja bym wjeżdżając na skrzyżowanie czy rondo miał w du*** przepisy i innych, olał to wszystko i nie patrząc czy coś jedzie wjechał sobie na nie. Jak ktoś jest odważny niech spróbuje, gwarantuje że skończy się to boleśnie, nie tylko dla portfela. Ale tak właśnie bezsensownie wygląda dla mnie ten przepis. Od zawsze było tak że kierujący pojazdem, który osiąga mniejsze prędkości powinien zwracać szczególną uwagę na to co dzieje się dookoła niego. Nie mówię przez to, że kierowcy samochodów też nie powinni zachować w przypadku napotkania rowerzysty szczególnej ostrożności. W tym przypadku jak widać zabrakło jej. Rowerzysta nie jest w stanie spieprzyć przed samochodem jadącym nawet przepisowa 50 km/h i powinien zdawać sobie z tego sprawę. Ma jednak taką przewagę, że jadąc wolniej nie straci kontroli nad swoim rowerem i ma więcej czasu na podejmowanie decyzji. Szczególnie w tym przypadku, kiedy jedzie po drodze rowerowej i naprawdę nie musi zwracać większej uwagi na przechodzących ludzi itd. powinien zwracać uwagę na samochody przejeżdżając przez ulicę. Kierowca samochodu będąc w ruchu musi za to zwracać uwagę na inne pojazdy, podejmować szybsze decyzje i uważać na pieszych oraz na rowerzystów. Więc jeśli istnieje jakaś kultura i trochę poszanowania, to czemu jeden czuje się bardziej ważny od drugiego na drodze, nie pomyśli że może innemu jest ciężej prowadzić jego pojazd? Jeśli się to nie zmieni to naprawdę ciężko wróżę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Piszecie głupoty. Przejście dla PIESZYCH, a ścieżka rowerowa przecinająca jezdnię do dwie różne rzeczy! Rowerzysta ma obowiązek przeprowadzić rower przez przejście, zaś gdy ścieżka przebiega przez jezdnię, wtedy rowerzysta może śmiało jechać, bo ma BEZWZGLĘDNE pierwszeństwo przed wszelkimi pojazdami (i tak było od zawsze, a nie "w świetle nowych przepisów"), ale mało kierowców respektuje ten przepis...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Głupota zabija. Tam jest przejście dla pieszych a nie przejazd dla rowerów. Tam każdy rozsądny kierowca zwalnia już przed rondem, więc przekraczających dopuszczalną prędkość wcale nie ma tak wielu (co innego wcześniej). Z resztą gdybać można, wiążąco wypowie się biegły (choć osobiście nie sądzę, żeby przekroczenie prędkości, jeśli nawet jakieś było, było znaczne). Kierowca Opla (a także rowerzysta) mieli dodatkowo ograniczoną widoczność. Może na pogrzeb rowerzysty, klepanie samochodu i odszkodowanie dla obydwu stron złożyłyby się komitety wyborcze Platformy i SLD (a konkretniej Panów Czerniaka z SLD i Kucharskiego z PO)? Bo to ich plakaty, wiszące w pogardzie dla przepisów (2,20m nad jezdnią? żaden tak wysoko tam nie wisi!), mogły się przyczynić do tego wypadku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak pisali przedmówcy, trzeba rozróżniać przejazd rowerowy przez ulice a przejście dla pieszych. Przejazd rowerowy wygląda jak na zdjęciu poniżej. Takiego przejazdu nie ma na JP i rower TRZEBA przeprowadzać. http://rowerowy.szczecin.pl/images/stories/nasze_dzialania/poradnik_rowerzysty/przejazdrowerowy_szczecin.jpg
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mieszkam na porębie i nie ma dnia, żebym nie jechał autem w miejscu gdzie był wypadek. przyznaję się, że praktycznie nigdy nie jechałem tam z prędkością 40km/h. stoi tam ten znak, ponieważ po drugiej stronie jest przedszkole i gimnazjum. nie ma tam przejścia dla rowerów. jesli potwierdzi się wersja, że rowerzysta nagle wjechał na przejście, to co mógł zrobić kierowca, chyba, że jechał ponad 70 km/h. w tej tragedii pojawiają się inne pytania. dlaczego w Lublinie jest tak mało kładek , tuneli. czy ktoś zwrócił uwagę ilu rowerzystów jeździ ze słuchawkami na uszach, jak wielu rowerzystów przejeżdża na przejściach dla pieszych. nie jestem wrogiem rowerzystów, to co wyprawiają kierowcy często woła o pomstę.sam często jadę szybciej niż przepisowe 50km/h, ale kto jeździ taką prędkością...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kierowca Opla już od Kraśnickich świrował na drodze. na ograniczeniu do 30 jechał ze 120km/h Później jak wariaci ruszyli z pod świateł koło Lidl-a Dalej nie widziałem bo jechałem za busem i ciężarówką. Jak już przejeżdżałem to było narobione.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdyby zsiadł wcześniej to może by zauważył, zresztą teraz to już nie wiadomo. Ile na godzinę jechał kierowca? Kondolencje [*]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo dużo nieścisłości i emocji w powyższych postach. Porządkuję po krotce: - jeśli rowerzysta przejechał po przejściu dla pieszych, złamał prawo. Dodatkowo nie zachował należytej ostrożności, co jest pewne, bo niestety nie żyje. - Jeśli kierowca przekroczył dozwoloną prędkość, złamał prawo. Dodatkowo nie zachował należytej ostrożności, co jest pewne, bo niestety rowerzysta nie żyje. Co do teorii: gdyby rowerzysta był na przejeździe rowerowym: a ) przecinającym wjazd na drogę poprzeczną, miałby pierwszeństwo przejazdu; b ) przecinającym drogę z pierwszeństwem przejazdu, nie miałby pierwszeństwa. W każdym z tych wypadków prawo nakazuje wszystkim użytkownikom drogi zachowanie szczególnej ostrożności. - Polskie prawo drogowe nie wymaga od osób pełnoletnich posiadania uprawnień do poruszania się rowerem po drogach publicznych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie, tam nie ma przejazdu dla rowerów, jest tylko zwykłe przejście dla pieszych. Wiem dobrze, bo mieszkam w pobliżu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Olbrzymia ciężarówka - tir - ma obowiązek natychmiastowego zatrzymania się przed przejściem, gdy rzuci się na nie pieszy. Małe autko też nie jest w stanie zatrzymać się tak szybko jak pieszy. Pojazd nie jest w stanie zatrzymać się tak szybko jak pieszy, którym jednocześnie na zakręcie w prawo zapalają się zielone, strzałka dla auta i światło dla pieszego (po to żeby się zderzyli?). Zadam pytania ( no nie tym co prawo uchwalają, bo oni nie mają teraz czasu), ale nam samym, czytelnikom: 1). czy pieszemu wolno przebiegać przez przejście dla pieszych? Dotychczas dalej chyba nie wolno; 2). czy, gdy rowerzyście wolno wjechać na przejście to czy nie powstaje taka sama sytuacja jak z pieszym biegnącym przez przejście? 3). czy zwiększenie uprawnień rowerzystów do przejeżdżania położonym obok przejścia dla pieszych przejazdem dla rowerów i jednocześnie przywrócenie zielonych strzałek do skrętu w prawo zwiększyło czy zmniejszyło ryzyko kolizji? 4). czy przywrócenie zielonych strzałek do skrętu w prawo z pasów przeznaczonych również do jazdy na wprost, zwiększyło płynność i bezpieczeństwo ruchu? Ciekawe, na których skrzyżowaniach w Lublinie. Zmiany przepisów ruchu drogowego, różne ułatwienia dla rowerzystów, w obecnym stanie naszych dróg (w przeciwieństwie do unijnych dróg i unijnych przepisów ruchu) niestety są źródłem antagonizowania różnych grup użytkowników tychże. Ustanowienie, niewyraźne, praw i obowiązków w ruchu drogowym to element szkodzenia Polsce, jej obywatelom. A że prawo jest niewyraźne dowodem są wcześniejsze wypowiedzi. Jeden wjeżdża bo ma prawo a ktoś drugi też tak uważa i też jedzie. W audycjach radiowych, prasie, w telewizji i w internecie z powodu takiego jak ten wypadku cisza - nikt nie uczy, nikt nie cytuje dzienników ustaw ani nawet nie prostuje wypowiedzi o rzekomo istniejącym kodeksie drogowym. Kompletny brak autorytetów!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie jestem ani kierowca ani rowerzysta...ale czy przypadkiem rowerzysci nie maja nakazu zejscia z roweru przed przejsciem i przeprowadzenia go kolo siebie zamiast jechania na nim? :/Kierowca swir nie swir.. nie mozna go w tym momencie oceniac po tym, ile jechal ulice dalej,miesiac temu... czy w tamtym zyciu. Fakty sa takie ze zginal czlowiek i bez sensu jest doszukiwac sie podwojnego dna a tym bardziej kogos oskarżać z miejsca jedynie obserwatora posta na stronie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tego wcześniej czy później należało sie spodziewać....kirowcy jadący JPII bardzo rzadko zwalniają przed tym skrzyżowaniem z ul. Tymiankową, chocaż stoją znaki ograniczenia prędkosci.....własnie..."stoją" za blisko skrzyżowania i siebie !!! Informacja o ograniczeniu prędkosci i skrzyzowaniu powinna być już ponad 100m przed tym...i być widoczna i wyraźna !!! Przecież to skrzyżowanie to jedyna droga na przystanek autobusowy mieszkańców os Łęgi....( była kiedyś myśl zbudowania tu kładki, nawet konstrukcje były....ale "wyparowały" gdy zmieniła się władza), może warto zainwestowac w taką budowlę !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PROSZĘ WSZYSTKICH O UWAŻNE PRZECZYTANIE TEJ INFORMACJI. W MYŚL NOWYCH PRZEPISÓW KIEROWCA MA OBOWIĄZEK USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA ROWERZYŚCIE PORUSZAJĄCEMU SIĘ PO OZNACZONYM PRZEJEŹDZIE ROWEROWYM W SYTUACJI GDY SKRĘCA W PRAWO LUB LEWO W DROGĘ POPRZECZNĄ!!!!!!!!!!! JEŻELI PRZEJAZD ROWEROWY PRZEBIEGA PRZEZ DROGĘ Z PIERWSZEŃSTWEM (TAK JAK NA UL.NADBYSTRZYCKIEJ PRZY LIDLU) TO ROWERZYSTA ZARÓWNO JAK I PIESZY PRZED WEJŚCIEM/WJECHANIEM NA PRZEJŚCIE MAJĄ OBOWIĄZEK UPEWNIĆ SIĘ ŻE MOGĄ BEZPIECZNIE PRZEJŚĆ/PRZEJECHAĆ PRZEZ TAKĄ ULICĘ.POLSKIE PRAWO O RUCHU DROGOWYM POZA JEDNYM PRZYPADKIEM(SKRĘT POJAZDU W DROGĘ POPRZECZNĄ) NIE DAJE PIERWSZEŃSTWA ANI ROWERZYŚCIE ANI PIESZEMU NA WEJŚCIE/WJAZD NA PRZEJŚCIE/PRZEJAZD ROWEROWY. NATOMIAST ROWERZYSTA PORUSZAJĄCY SIĘ PO PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH MA OBOWIĄZEK ZEJŚĆ Z ROWERU I GO PRZEPROWADZIĆ PRZEZ TO PRZEJŚCIE.NAJLEPIEJ TĄ SYTUACJE WYJAŚNIĄ PANOWIE Z WYDZIAŁU RUCHU DROGOWEGO POLECAM PYTAĆ ZANIM KTOŚ ZNOWU ZGINIE.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może jakieś plakaty "wielkiej czwórki" PO - brudasów (Gąsior-Marek, Muchy, Kulki i Kucharskiego) zasłoniły widoczność. To co oni wyczyniają z tymi plakatami przechodzi ludzkie pojęcie - a STRAŻ MIEJSKA udaje, że tego syfu i ewidentnego łamania prawa nie widzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytelnik napisał:
Olbrzymia ciężarówka - tir - ma obowiązek natychmiastowego zatrzymania się przed przejściem, gdy rzuci się na nie pieszy....
Nie ma takiego obowiązku. Pieszemu nie wolno rzucać się pod nadjeżdżający pojazd nawet na przejściu. Co innego jak pieszy jest na przejściu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
verailly mako napisał:
Piszecie głupoty. Przejście dla PIESZYCH, a ścieżka rowerowa przecinająca jezdnię do dwie różne rzeczy! Rowerzysta ma obowiązek przeprowadzić rower przez przejście, zaś gdy ścieżka przebiega przez jezdnię, wtedy rowerzysta może śmiało jechać, bo ma BEZWZGLĘDNE pierwszeństwo przed wszelkimi pojazdami (i tak było od zawsze, a nie "w świetle nowych przepisów"), ale mało kierowców respektuje ten przepis...
Prawo o ruchu drogowym Oddział 7. Przecinanie się kierunków ruchu Art. 27. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe. Jest to analogiczny przepis do regulującego zachowanie się kierującego pojazdem wobec pieszego: Rozdział 2. Ruch pieszych Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. Rowerzysta może śmiało jechać, bo ma BEZWZGLĘDNE pierwszeństwo przed wszelkimi pojazdami ? http://testy-na-prawo-jazdy.com.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytelnik napisał:
Prawo o ruchu drogowym Oddział 7. Przecinanie się kierunków ruchu Art. 27. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe. Jest to analogiczny przepis do regulującego zachowanie się kierującego pojazdem wobec pieszego: Rozdział 2. Ruch pieszych Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. Rowerzysta może śmiało jechać, bo ma BEZWZGLĘDNE pierwszeństwo przed wszelkimi pojazdami ? http://www.testy-na-prawo-jazdy.com.pl/prawo-o-ruchu-drogowym.pdf To jest właściwe łącze. Przepraszam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...