Ubezpieczenie na stare BMW powinno być tak duże, że tych wszystkich gnojków nie byłoby stać na to.I bardzo często nie stać. Jeżdżą wtedy bez ubezpieczenia, bez badań technicznych, a czasem i bez prawa jazdy. Smutne, ale prawdziwe.
|
|
Oho, brać studencka wróciła do Lublina. Zaczęło się picie.
|
|
na lublin112.pl więcej zdjęć z tego wypadku można obejrzeć/
|
|
Tych kierowców z BMW trzeba rozstrzelać i wprowadzić zakaz tej marki w Polsce. Co za bydło pijane tymi samochodami jeździ jak wypadek to oczywiście BMW wszędzie hahahahahahahco za bzdurny komentarz az sie noz w kieszeni otwiera. Oczywiscie wszystkiemu winna marka BMW a nie bezmyslni kierowcy, bez wyobrazni |
|
Kurcze.
Wypadek, jak wypadek.
Pijany głąb skosił latarnię. Miał szczęście, że przeżył. Żal dziewuchy, ale chyba wiedziała z kim (a przede wszystkim w jakim stanie) wsiada do auta.
A cała ta swołocz płacząca nad marką BMW pewnie MPK dojeżdża do pracy, to się wyżyć musi.
Miałem BMW E36 przez 8 lat i żadnego wypadku w tym aucie nie miałem. Ciekawe, przecież zdaniem "mędrców forumowych" powinienem już dawno nie żyć.
Inna sprawa, że to nie jest auto dla 22-letniego szczyla po kursie na Fabiedzie. Nawet "320" to już 150 koni, napęd na tylną oś i ledwie ponad tona sto masy własnej - nad tym niedoświadczony i pijany kierowca nie ma szansy zapanować.
|
|
Powtórzę jeszcze raz - moze już kilkadziesiąt razy zamieszczam ten wpis BMW to nie jest auto dla leszczy. Znowu wypadek i znowu ta marka. Bodajże w sobotęw Turce koło Dorohuska BMW wypadło z drogi ścieło 6 czy 7 drzew dachowało , zgineło 2 osoby. Z całą pewnością to musieli być cianiasy. Ja jeżdżę bmw 535, czyli trzy i pół litra pod maską moc taka że dekiel zrywa, kilku leszczy na tych fordzinach i renówkach chciało się już nie raz ze mną ścigać, ale już po trzech sekundach wprawiałem ich w zdumienie. Od prawie 8 lat jeżdżę BMW i nigdy nie kupię już auta innej marki. To jest auto genialne i po prostu bezbłędne. Czasami mówię: jest BMW i długo,długo nic.
|
|
Powtórzę jeszcze raz - moze już kilkadziesiąt razy zamieszczam ten wpis BMW to nie jest auto dla leszczy. Znowu wypadek i znowu ta marka. Bodajże w sobotęw Turce koło Dorohuska BMW wypadło z drogi ścieło 6 czy 7 drzew dachowało , zgineło 2 osoby. Z całą pewnością to musieli być cianiasy. Ja jeżdżę bmw 535, czyli trzy i pół litra pod maską moc taka że dekiel zrywa, kilku leszczy na tych fordzinach i renówkach chciało się już nie raz ze mną ścigać, ale już po trzech sekundach wprawiałem ich w zdumienie. Od prawie 8 lat jeżdżę BMW i nigdy nie kupię już auta innej marki. To jest auto genialne i po prostu bezbłędne. Czasami mówię: jest BMW i długo,długo nic.Dziękujemy za te głębokie i ciekawe myśli oraz podzielenie się swoimi przemyśleniami na temat marek samochodów osobowych. |
|
Dziękujemy za te głębokie i ciekawe myśli oraz podzielenie się swoimi przemyśleniami na temat marek samochodów osobowych.Niestety, ale taka jest prawda. Większość ludzi, jak wsiada do BMW, to potem nie ma się do czego przesiąść. Co do wypadku, cóż. Jak 6 osób zabija się w Peugeocie, bo kierowca był naćpany, to nikt na to nie zwraca uwagi. Jak ludzie widzą znaczek BMW to od razu jest temat do ubliżania pozostałym kierowcom tej marki. Dla mnie osobiście, nie ma żadnego wytłumaczenia dla pijanych i najaranych. To idioci, a nie kierowcy, nie ważne jakim samochodem jadą. A tak na marginesie, mam 23 lata, i jeżdże BMW 530xi. Jeżdze nim od 2 lat, wcześniej też miałem BMW 530D, a jeszcze wcześniej 330i. Robie rocznie ok. 100 tys. km. Nie miałem ani jednej stłuczki od 7 lat (bo prawko mam od 16rż.). Jeśli, ktoś nadal uważa, że to maszynka to zabijania, to ja nie mam pytań. Bo żeby jeździć samochodem (nie ważne jakim), to trzeba mieć najpierw poukładane w głowie. |
|
nie chce mi się z tobą gadać, prawo jazdy od 16 roku życia, chyba karta woźnicy. A masz jeszcze czas na sen , mistrzu ? porachuj trochę jakie osiągsz prędkości
|
|
NAJMNIEJSZA CZĘŚĆ W BMW
MÓZG KIEROWCY
|
|
Niestety, ale taka jest prawda. Większość ludzi, jak wsiada do BMW, to potem nie ma się do czego przesiąść. Co do wypadku, cóż. Jak 6 osób zabija się w Peugeocie, bo kierowca był naćpany, to nikt na to nie zwraca uwagi. Jak ludzie widzą znaczek BMW to od razu jest temat do ubliżania pozostałym kierowcom tej marki. Dla mnie osobiście, nie ma żadnego wytłumaczenia dla pijanych i najaranych. To idioci, a nie kierowcy, nie ważne jakim samochodem jadą. A tak na marginesie, mam 23 lata, i jeżdże BMW 530xi. Jeżdze nim od 2 lat, wcześniej też miałem BMW 530D, a jeszcze wcześniej 330i. Robie rocznie ok. 100 tys. km. Nie miałem ani jednej stłuczki od 7 lat (bo prawko mam od 16rż.). Jeśli, ktoś nadal uważa, że to maszynka to zabijania, to ja nie mam pytań. Bo żeby jeździć samochodem (nie ważne jakim), to trzeba mieć najpierw poukładane w głowie.:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: |
|
STOP PIJANYM MORDERCOM ZA KIEROWNICĄ!Wielka szkoda, że ten pijany śmieć przeżył! Dopóty nie będzie bezpiecznie na drogach, dopóki pijana hołota nie pozabija się na przydrożnych drzewach; czego wszystkim pijanym za kierownicą z serca życzymy.
|
|
nie chce mi się z tobą gadać, prawo jazdy od 16 roku życia, chyba karta woźnicy. A masz jeszcze czas na sen , mistrzu ? porachuj trochę jakie osiągsz prędkościA1, B1 - jeżeli wiesz co to za kategorie ;) Widzisz mistrzu, są jeszcze ludzie ambitni, którzy zamiast spamować całymi dniami w internecie, znajdują czas na studia, pracę i o dziwo na sen ;) |
|
Jakiś pijany czesiek z wioski (LZA). Gruba połowa wypadków,to właśnie czesławy z wichur.
|
|
Niestety, ale taka jest prawda. Większość ludzi, jak wsiada do BMW, to potem nie ma się do czego przesiąść. Co do wypadku, cóż. Jak 6 osób zabija się w Peugeocie, bo kierowca był naćpany, to nikt na to nie zwraca uwagi. Jak ludzie widzą znaczek BMW to od razu jest temat do ubliżania pozostałym kierowcom tej marki. Dla mnie osobiście, nie ma żadnego wytłumaczenia dla pijanych i najaranych. To idioci, a nie kierowcy, nie ważne jakim samochodem jadą.Ano właśnie. Ja też z E36 przesiadłem się do E39 a potem E60 (choć E60 już trochę bardziej "przeciętne" jest, E38, E39 i E46 to chyba ostatnie "prawdziwe BMW"). W Volkswagena z czterema kółkami na masce, doklejonymi po to, żeby nikt nie poznał, że to Volkswagen nie wsiądę (już szybciej chyba kupię takiego Volkswagena z zieloną kurą na masce - przynajmniej za pół ceny, a pod spodem to samo). Mercedes kojarzy mi się od zawsze z dziadkowozem i/lub taksówką. Toitoi (znaczy się Toyota for Arab, czyli Lexus) mi jakoś "nie leży". Prawda jest więc taka, że gdy wsiądziesz do BMW, to bardzo trudno potem w cokolwiek innego, bez obrzydzenia, wsiąść. A zabić się można po pijaku w każdym aucie. Ale tylko BMW, Audi i Mercedes zdają się przyciągać spragnionych sensacji dziennikarzy (bo jak dachuje Pug, Renault, Fiat, Śkoda, Toyota czy inne "cuś" to jest tytuł "samochód dachował", jak auto jest z "niemieckiej trójki" to od razu musi być marka w tytule). Dziwi mnie jedynie taka ilość klakierów tychże pismaków z bożej łaski. BMW możesz sobie człowieku kupić za grosze (zwłaszcza zaś stare E36), przejedź się niezarżniętym egzemplarzem, zobacz... a potem pisz "Będziesz Miał Wypadek", "Bolid Młodzieży Wiejskiej" czy "auto dla bezmózgów". Jest wprost odwrotnie - to jest auto dla ludzi myślących. Problem w tym, że ciągną do niego też i pijane bezmózgi. Mam trzecie, ale nie ostatnie BMW i to jest pewne. Mam BMW od nastu już lat... i nawet stłuczki w aucie tej marki nie miałem (i to nie mówię tylko o zdarzeniach zawinionych przeze mnie, ale o całokształcie). |
|
Pijani kierowcy ,to plagaPolskich dróg!!!!!!!!!! Wracaja z imprez w najlepszym a tu ktoś niewinny może stracic życie przez lekkomyślnośc ,napewno jeżeli by temu kierowcy zabił pijak matkę czy ojca to było by może inaczej.
Stanowczo domagam sie zaostrzenia PRAWA. Bo na ulice stach wyjśc
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|