Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Wypadek na ul. Zana: Czołowe zderzenie mitsubishi z hondą

Utworzony przez PiterPan, 27 sierpnia 2010 r. o 22:57 Powrót do artykułu
tomasz napisał:
dlaczego piszecie gówniarz skoro go nie znacie, a jesli ktos uwaza ze byla to duza predkosc to sie myli. np chlopak z hondy jechal 50 i kobieta z colta tez to wychodzi 100km/h a oboje jechali z dozwolona predkoscia. Chcialbym chetnie sie zobaczyc na torze z tymi osobami którzy uwazaja ze sa super kierowcami i co pisza takie bzdury. I w ogole jakim trzeba byc glupim czlowiekiem zeby komentowac jak musial zekomo zapier**lac skoro ich tam przy tym nie bylo, byli swiadkowie i napisali ze jechal powoli wiec w czym problem. Tak sie sklada ze chlopak z hondy szkolil swoja jazde na roznych torach polskich (kielce, lublin), a nie ukrywajmy ze nie ma takiego kierowcy, ktory nigdy bledu nie popelnil. Wielu wielkich rajdowcow ginelo na ulicach w cywilnych wozach a byli swietnymi kierowcami. I co do psychiki kobiety, owszem bedzie uraz, ale u chlopaka przeciez tez, myslicie ze specjalnie rozbil auto sobie i komus? ludzie ogarnijcie sie!!! i jak pare osob wspominalo, chlopak nie nalezy obecnie do HONDA TEAM LUBLIN wiec po co ow team w to mieszac?
Nastepny pojeb dla którego najgorsze w tym wszystkim jest rozbicie sobie auta. Odebranie komuś zdrowia to przeciez mały pikuś. Kości sie zrosną na koszt szpitala, a auto trzeba klepać za własne pieniadze. Idź człeniu do psychiatry, bo do psychologa już za późno.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tomasz napisał:
a nie zauwazyl nikt jaki byl stan drogi i ze bylo bardzo slisko bo kropil deszcz a wtedy jest najgorzej? niemusial szybko jechac zeby byyl uslizg kol!!!
Tysiące samochodów tamtędy przejechało i nie miało uslizgu kół. Może dlatego że ich kierowcy nie trenowali na torach, nie kozaczyli i nie mieli hond na alusach? A może po prostu mieli lepiej poukładane pod kopułą?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a czy jak sie ma alusy to sie kozaczy? i z tego co wiem, a wiem bardzo dobrze to chlopak nie kozaczyl bo wbrew pozorom ma troche w glowie. i oczywiscie ze wazniejsze jest zdrowie niz auto i powiem ze chlopak ma wieksze obrazenia niz tamta kobieta bo jest polamany itd, moze wtedy to nie wygladalo ale wiadomo ze w szoku to nawet by sie chcialo samochod samemu spychac... dobrze jechalo tysiace, a jednak temten kierowca nie dal sobie rady z problemem i mimo malej predkosci doszlo do czego doszlo, a to ze jezdzil po torze z powodzeniem widac nie wystarczylo alby uniknac kazdego wypadku...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tomasz napisał:
a czy jak sie ma alusy to sie kozaczy? i z tego co wiem, a wiem bardzo dobrze to chlopak nie kozaczyl bo wbrew pozorom ma troche w glowie. i oczywiscie ze wazniejsze jest zdrowie niz auto i powiem ze chlopak ma wieksze obrazenia niz tamta kobieta bo jest polamany itd, moze wtedy to nie wygladalo ale wiadomo ze w szoku to nawet by sie chcialo samochod samemu spychac... dobrze jechalo tysiace, a jednak temten kierowca nie dal sobie rady z problemem i mimo malej predkosci doszlo do czego doszlo, a to ze jezdzil po torze z powodzeniem widac nie wystarczylo alby uniknac kazdego wypadku...
Widocznie za mało trenował i nie miał umiejętności. A jak się nie ma umiejętności, to się jeździ MPK albo po bezpiecznym torze, a nie po śliskich ulicach i naraża ludzi. Tak więc widzisz, że jednak w głowie miał za mało. Szkoda i jego zdrowia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to ile mial w glowie nie Tobie oceniac a uwiez mi ze umiejetnosci mial wieksze niz przecietny kierowca a czasem sie zdaza chwila nieuwagi i nieszczescie gotowe... moim zdanie trzeba zamknac temat i nie wypowiadac sie bez sensu bo tym nikomu nie pomozemy!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tomasz napisał:
to ile mial w glowie nie Tobie oceniac a uwiez mi ze umiejetnosci mial wieksze niz przecietny kierowca a czasem sie zdaza chwila nieuwagi i nieszczescie gotowe... moim zdanie trzeba zamknac temat i nie wypowiadac sie bez sensu bo tym nikomu nie pomozemy!!
Złapać poslizg przy 50 km/h na prostej, nawet mokrej drodze mając sprawny samochód to duża sztuka albo duża głupota. Postawiłbym na gwałtowną zmianę pasa ruchu z przyspieszeniem i łyse kapcie. Amatorszczyzna młodzika wyjeżdżonego po suchyn torze i wszystko w temacie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Dobrze napisałeś - z nieruchomą. Nie uczyli Cię na fizyce że akcja równa się reakcji? Inne są zniszczenia przy uderzeniu w przeszkodę nieruchomą, a inne w ruchomą. Co do prędkości - z szybkości 60 km/h przy sprawnych hamulcach zatrzymałby się na kilku metrach. Pytanie więc - jeśli zdążył rozpocząć hamowanie to z jaką prędkością jechał na początku?[/quote] Czy przeczytałeś to co napisałeś zanim umieściłeś to w internecie? Nie wydaje mi się. Proste pytanie. Kiedy będą większe zniszczenia: gdy przy prędkości 60km/h wjedziesz w zaparkowany samochód, czy wtedy gdy zderzysz się czołowo z samochodem jadącym z naprzeciwka również z prędkością 60km/h? Po drugie proponuje zrobić test. Rozpędź się do prędkości 60km/h na mokrej nawierzchni i zahamuj. A potem napisz ile to jest te "kilka" metrów.
Gość napisał:
To bardzo ciekawe, że współczujesz jej rozbicia samochodu, a nie utraty zdrowia. Rozumiesz co chcę Ci przez to powiedzieć?
Niestety nie wiem. Czyżbyś wiedział coś czego ja nie wiem? Bo ja wiem że kobieta kierująca coltem po przebadaniu została wypuszczona ze szpitala. Z tej informacji pozwoliłem sobie wysnuć wniosek że nic poważnego jej się nie stało. Jeżeli było inaczej to jest mi bardzo przykro i szczerze współczuję. [quote name='Gość' date='29 sierpień 2010 - 19:50 ' timestamp='1283104228' post='338667'] Złapać poslizg przy 50 km/h na prostej, nawet mokrej drodze mając sprawny samochód to duża sztuka albo duża głupota. Postawiłbym na gwałtowną zmianę pasa ruchu z przyspieszeniem i łyse kapcie. Amatorszczyzna młodzika wyjeżdżonego po suchyn torze i wszystko w temacie.
Nie da się na wilgotnej nawierzchni gwałtownie zmienić pasa ruchu, przyspieszając i mając łyse kapcie. To jest po prostu fizycznie nie możliwe. Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków ale po Twoich postach wnoszę, że nie masz zbyt dużego doświadczenia w jeździe samochodem. To oczywiście nie jest nic złego, ale czy w takim razie na pewno masz prawo oceniać innych kierowców?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja pier*** ale wy macie rozkminy. skończcie juz te żałosne dochodzenie bo sie ośmieszacie. macie kilkanaście lat prawko i żadnego wypadku bo jeździcie autem tylko po bułki albo w niedziele do kościoła to .. szacunek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://a.imageshack.us/img828/4273/haters1.jpg tyle w temacie xD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja mam 13 lat prawko i też zdarza mi się "przycisnąć" na ulicy. Na szczęście żadnego wypadku w życiu nie miałem. Też jestem użytkownikem hondy i nie widzę powodu, żeby kierowców tych aut poniżać. Oczywistym jest, że ulica to nie tor i nie jest to miejsce do "treningu", ale nigdzie nie jest napisane, że kierowca civica "trenował" na ulicy. Zajmijcie sie ludzie poważnymi sprawami, a nie oczerniacie kogoś, bo spowodował kolizję. Ciekawe czy jakby Wam nawaliło auto (bo taka opcja nie została wykluczona) i spowodowalibyście kolizję/wypadek, czy też byście pisali takie durne wypowiedzi pod własnym adresem? Nie wydaje mi się. I jako członek HTL wypowiedzi negatywne na temat w/w teamu są nie na miejscu, zwłaszcza, że kierowca civica nie posiada statusu członka HTL, tylko jest użytkownikiem forum. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przy zderzeniu 2 aut. z prędkością po 50km/h każdy zniszczenia są porównywalne, jak by jeden stał nieruchomo a 2 przywalił w niego z prędkością.... .... 50km/h. Co prawda może ja się nie znam (z fizyki miałem marną 4.) ale pogromcy mitów to sprawdzili ( http://www.youtube.com/watch?v=3GuqiAHGGT4&feature=player_embedded ). Ale wracając do zaistniałej dyskusji, zastanawia mnie do czego dąży ta debata? Do tego żeby oczernić kluby motoryzacyjne? Żeby życzyć wszystkiego najgorszego kierowcy hondy? Żeby ośmieszyć posiadaczy starych aut? Prawda jest taka, że w imię czego jednostka ma niby wystawiać świadectwo całemu klubowi który często świeci przykładem? (m.in. HTL organizuje zbiórki darów dla dzieci z domu dziecka- czy któryś z Was << do napinaczy >> kiedykolwiek dał coś potrzebującym?) Dlaczego mając "nowe" auta za pożyczone w banku pieniądze nabijacie się z właścicieli starych strupów które przechodzą swoją młodość. Powiem Wam coś- to są auta które są kupione za gotówkę, a nie na kredyt. I nie piszcie mi, że stać Was na ASO- bo jak się skończy gwarancja to popierdzielicie jeden z drugim do Pana Franka, żeby Wam osłonę przegubu przed zimą wymienił, bo na przeglądzie powiedzieli że pęknięta. Jak ktoś wcześniej wspomniał- wiele z osób które poruszają się hondami z logiem HTL wkłada tyle pieniążków w te auta, że bez problemu mogli by kupić sobie za to o wiele młodsze auta- a nawet nowe na kredyt- tak jak Wy. Kończąc swoją myśl- wina kierowcy hondy jest oczywista, nie zastosował prędkości do panujących warunków atm. w danej chwili. Jestem pewien (chociaż anie tej sytuacji nie widziałem, ani nie znam kierownika osobiście), że jest mu głupio. Jest mu głupio że miał wypadek, jest mu głupio że naraził inną osobę na utratę zdrowia. Głupio mu, że sam się połamał (?), że zniszczył oba samochody. Tym bardziej jest mu głupio (powinno być?), że jest takim super kierowcą, co ma umiejętności ponad przeciętne (@ Tomasz, czy tam Tomek) a mimo to spowodował wypadek. Ale Ludzie! Opanujcie się! Czy to powód do tego, żeby wypisywać takie bzdury?! Życzę Wam miłego wieczoru i jak najmniej wariatów drogowych na wybranych przez Was szlakach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ernest_38 napisał:
Oczywiście że tak, stać mnie pojechać do ASO i nie siedzieć całymi godzinami w jakiejś szopie spuszczając się nad starym trupem którego miejsce jest na złomowisku.
Pewnie masz nowiutkiego lanosa z 2007r i twierdzisz, że to świetne auto. Jeździsz tylko w niedziele samochodem 40km/h i stwarzasz większe zagrożenie na drodze i utrudnienia w ruchu niż przeciętny kierowca w Polsce. Z Twoich wypowiedzi widać jak "wielkie" pojęcie o motoryzacji posiadasz. No bo przecież każde stare auto to złom. Nie jednego Hondziarza stać na najnowsze modele aut jednak nie o to tu chodzi. Bardzo często te stare samochody są dużo więcej warte pod względem materialnym i technicznym niż o 10 lat młodsze auto. Widzisz jeden przejedzie, niech będzie wg Ciebie 100km/h bezpiecznie przez krótki odcinek drogi, a drugi przy 40km/h zabije przechodnia albo siebie bo jest gapa i sierota na drodze. Jeśli masz coś do posiadacza tej starej czarnej preludy to porozmawiaj z nim osobiście, a nie biadolisz za jego plecami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zelazko napisał:
Nie da się na wilgotnej nawierzchni gwałtownie zmienić pasa ruchu, przyspieszając i mając łyse kapcie. To jest po prostu fizycznie nie możliwe. [/quote] Właśnie, nie da się, ale mozna spróbować przycisnąć po wyjściu z łuku. Jak na torze
Zelazko napisał:
Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków ale po Twoich postach wnoszę, że nie masz zbyt dużego doświadczenia w jeździe samochodem. To oczywiście nie jest nic złego, ale czy w takim razie na pewno masz prawo oceniać innych kierowców?
Myślę, ze mógłbym nim obdzielić Ciebie i jeszcze kilku Twoich kolegów [quote name='erceen' date='29 sierpień 2010 - 21:55 ' timestamp='1283111744' post='338718'] Ale wracając do zaistniałej dyskusji, zastanawia mnie do czego dąży ta debata? Do tego żeby oczernić kluby motoryzacyjne? Żeby życzyć wszystkiego najgorszego kierowcy hondy? Żeby ośmieszyć posiadaczy starych aut? Prawda jest taka, że w imię czego jednostka ma niby wystawiać świadectwo całemu klubowi który często świeci przykładem? (m.in. HTL organizuje zbiórki darów dla dzieci z domu dziecka- czy któryś z Was << do napinaczy >> kiedykolwiek dał coś potrzebującym?) Dlaczego mając "nowe" auta za pożyczone w banku pieniądze nabijacie się z właścicieli starych strupów które przechodzą swoją młodość. Powiem Wam coś- to są auta które są kupione za gotówkę, a nie na kredyt. I nie piszcie mi, że stać Was na ASO- bo jak się skończy gwarancja to popierdzielicie jeden z drugim do Pana Franka, żeby Wam osłonę przegubu przed zimą wymienił, bo na przeglądzie powiedzieli że pęknięta. Jak ktoś wcześniej wspomniał- wiele z osób które poruszają się hondami z logiem HTL wkłada tyle pieniążków w te auta, że bez problemu mogli by kupić sobie za to o wiele młodsze auta- a nawet nowe na kredyt- tak jak Wy.
Nie każdego stać na nowe auto, a nawet jeśli stać to może ma pasję jeździć starą hondą, calibrą, volkswagenem, audi czy mercedesem, jego wybór. Kluby są OK, a ich członkowie są o wiele odpowiedzialniejsi od zwykłych przygłupów w za szybkich samochodach. Wiec się nie unoś, bo nikt nie krytykuje pozytecznych inicjatyw z wyjątkiem konkurencji Zabawa samochodem może być fajna, ale nie na drodze. Chłopakowi życze szybkiego powrotu do zdrowia, ale prawka szybko bym mu nie oddał, chyba jeszcze do niego nie dorósł.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZAMKNIJCIE SIĘ WRESZCIE!!! TAKIE PISANIE JEST BEZCELOWE!!! NIKOMU NIE POMOŻECIE WASZYMI KŁÓTNIAMI!!! SKORO KAŻDY Z WAS JEST TAKI MĄDRY TO POWINIEN WIEDZIEĆ, ŻE TAKA KŁÓTNIA DO NICZEGO NIE PROWADZI!!! ZAMIAST CZYTAĆ TO FORUM I PIERDZIELIĆ GŁUPOTY ZAJMIJCIE SIĘ SOBĄ I ZRÓBCIE COŚ POŻYTECZNEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NAJŁATWIEJ WRZUCAĆ NA KOGOŚ PRZEZ INTERNET LUB W GRUPIE KOLEGÓW!!!! DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ I PROSZĘ WAS, NIE PISZCIE JUŻ!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Co do prędkości - z szybkości 60 km/h przy sprawnych hamulcach zatrzymałby się na kilku metrach.
Chyba w need for speed albo w Colinie. Jeździłeś kiedyś samochodem? 60km/h kilka metrów ? w deszcz?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
erceen napisał:
Przy zderzeniu 2 aut. z prędkością po 50km/h każdy zniszczenia są porównywalne, jak by jeden stał nieruchomo a 2 przywalił w niego z prędkością.... .... 50km/h. Co prawda może ja się nie znam (z fizyki miałem marną 4.) ale pogromcy mitów to sprawdzili ( http://www.youtube.com/watch?v=3GuqiAHGGT4&feature=player_embedded ).
Myślę, że duże znaczenie ma tutaj fakt, że rozbili ten samochód o ścianę a nie o drugi, stojący samochód. Ściana raczej słabo przyjmuje energię. Ale pewny nie jestem, z fizyki też miałem 4 I tym akcentem kończę dyskusję bo trzeba szukać części do mojej starej hondy, aby dalej mogła się turlać po ulicach . Powodzenia i jak najmniej stresujących momentów na drodze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tomasz' date='29 sierpień 2010 - 18:11 napisał:
dlaczego piszecie gówniarz skoro go nie znacie, a jesli ktos uwaza ze byla to duza predkosc to sie myli. np chlopak z hondy jechal 50 i kobieta z colta tez to wychodzi 100km/h a oboje jechali z dozwolona predkoscia.[/quote] Już pisalem że byłem tam i widziałem jak do tego doszło tak jak teraz widze swój monitor. Synek zapier***ał hondą po Zana równie szybko jak Hans swoim nowym merolem po niemieckiej autostradzie. Zbliżając się do ronda musiał hamować od prędkości co najmniej dwukrotnie większej niż dozwolona. Nie jestem rajdowcem ale synek popełnił szkolny błąd, zblokował i skręcił koła przy ostrym hamowaniu. Hondę zniosło na przeciwny pas gdzie uderzyła w colta. W momencie zderzenia prędkość nie była już duża. ale głównym powodem była nadmierna prędkość hondy, gdyby synek jechał przepisowe 50 sprawy nie byłoby. [quote name='tomasz' date='29 sierpień 2010 - 18:11 ' timestamp='1283098281' post='338599'] Chcialbym chetnie sie zobaczyc na torze z tymi osobami którzy uwazaja ze sa super kierowcami i co pisza takie bzdury. I w ogole jakim trzeba byc glupim czlowiekiem zeby komentowac jak musial zekomo zapier**
Czytając ciebie mam przeczucie że jesteś gnojem który rozbił tego colta Jeśli tak, to przestań pieprzyć i wzywać kierowców do pojedynku na torze. Już na zana pokazałeś na co cię stać, nic już więcej udowadniać nie musisz. Tyle w temacie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widzę, że niektórzy w tym kraju nie mają w ogóle tolerancji dla innych. Jednemu nie podoba się głośny motor, drugiemu, że ktoś lubi starsze samochody z lat 90, trzeciemu, że ktoś lubi słuchać głośno muzyki itp itd. Pierdziele albo gówniarze zazdrośni lubiący tylko biadolić na innych, obserwują jak jakiś moher wszystkich przez okno co kto robi pod swoim domem, co nowego kupił i skąd ma na to pieniądze. Takie dziadostwo to dopiero powinno się tępić - zakała nie sąsiad. A temat uważam za zamknięty. Wina kierowcy Hondy oczywista, ale to nie znaczy, że można tych ludzi poniżać! Każdemu może się zdarzyć wypadek! Z większej lub mniejszej głupoty/nieuwagi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na ulicy wszystko sie moze zdarzyc i nawet perfekcyjni bezwypadkowi kierowcy majac prawko po kilknascie lat popelniaja dziecinne bledy i czasami zachowuja sie jak maruderzy. Gnojek dostal mandat punkty i podejzewam najgorsza kara jest to ze nie moze smigac swoja hondziana. A tak wogole dyskusja na temat tego jak to ludzi z HTL jezdza czy jak to klienci w Pralkach zapitaaja jest bezcelowa. Tak bylo jest i bedzie. Takze jesli macie cos do powiedzienia napiszcie to tutja qwymiencie sie zdaniami bez wulgaryzmow a nie przezywajcie jakbyscie sami w tyym uczestniczyli. Nawiazujac do tego kto jaka marka smiga wg mnie najbardziej glupimi kierowcami sa wlasciciele Passatow TDI z dwiema czerwonymi literkami oraz Audi A4 i A6 ktorzy sa swieie przekonani tym ze ich auta sa najlepsze.... To tak na marginesie bylo dodane. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O czym mowa, każdy w życiu popełnia błędy, nawet nie zaprzeczajcie, ciekawe ile razy przed stłuczką czy wypadkiem z waszej winy, uchroniły was umiejętności innego kierowcy. Może i większość z was posiada prawo jazdy długo, owszem, ale porównajcie sobie jak kiedyś zdawało się egzaminy. Za "kace jaja" w gminie. Większe zagrożenie na ulicach stanowią nie młodzi, którzy wydają wszystkie swoje oszczędności na auto i robią wszystko by cieszyć się nim jak najdłużej, ale dzieciaki bogatych rodziców, którym tatusie fundują samochodziki zabawki, i którzy nie mają poczucia odpowiedzialności. Czy przeszło wam przez myśl, jak się czuje sprawca wypadku? Nie chodzi mi o to jak się trzyma fizycznie, ale psychicznie. Skoro żaden z was nie spowodował wypadku, to pewnie nie wiecie jaki uraz w psychice chłopaka pozostanie, bo przecież teraz będzie żyć ze świadomością, że spowodował wypadek, w którym zostali poszkodowani ludzie. Zaręczam was, że za każdym razem jak będzie wsiadał za kierownicę będzie o tym pamiętał. Nie tolerujecie "gówniarzy w hondach", a tolerujecie ludzi wsiadających za kierownicę po alkoholu. W naszym społeczeństwie jest bardzo duże przyzwolenie na jazdę pod wpływem. Czemu tego nie komentujecie, czemu sami widząc takie sytuacje nie reagujecie? Powiem tyle, nie "zapier*alacie" swoimi nowiutkimi błyskfurami bo nie macie czym, a gdyby któremukolwiek z tych salonowych szpanów cokolwiek się uszkodziło, albo nie byłoby was stać, żeby to naprawić, albo byłaby rozpacz i zgrzytanie zębami, bo auta nie ma, a bank dyszy wam nad karkami. Powiem tak, wyzywajcie chłopaka i innych z HTL czy Preluda Team. To, że oceniacie wszystkich po jednym, świadczy tylko o was, o waszym ograniczeniu. Poza tym KAŻDY SĄDZI WEDŁUG SIEBIE Szerokości i pomyślności na drogach, życzę wszystkim zawistnym i tym, którzy zjedli wszystkie rozumy, wypowiadającym się w tym temacie. Możecie podważać moje stwierdzenia, cytować mnie i wyśmiewać, w Internecie można wszystko, nie sprawicie mi przykrości. Mi swoich umiejętności w prowadzeniu pojazdów mechanicznych nie musicie udowadniać, nie obchodzą mnie one, życzę wam tylko, żebyście sami sobie potrafili je udowodnić, jeśli kiedyś się wam zdarzy podobna sytuacja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...