Z ul.Bursaki wykonać lewoskręt w Związkową w godzinach szczytu graniczy z cudem. Człowiek po 10 minutach stania zamyka oczy, dodaje gazu i co będzie....ale co to kogo obchodzi
|
|
Według opisu zniszczony jest lewy bok pojazdu, zdjęcie pokazuje, że prawy bok
|
|
To skrzyżowanie to prawdziwy koszmar. W praktyce jest dokładnie jak piszesz - w pewnym momencie człowiek jest już na tyle sfrustrowany, że "raz kozie śmierć". Mam nadzieję, że w 2011 zrobią w końcu ul. Do Dysa, łączącą al.Spółdzielczości Pracy z ul. Choiny, a na tym wyjeździe postawią nakaz jazdy w prawo. Do tego, na skrzyżowaniu Ceramicznej ze Związkową powinni zrobić rondo. |
|
Myślenie nie jest dobrą stroną lubelskich kierowców. Wychodzą oni z założenia, że lepiej dać się zabć niż zrezygnować z niebezpiecznego manewru.A wystarczy skręcić w prawo i pojechać na rondo i tam bezpiecznie zawrócić. To samo obserwuje na skrzyżowaniu ul. Północnej z Jaczewskiego. Jedno skręcające w lewo auto blokuje przejazd przez skrzyżowanie a w korku stoi 100 aut.Wiem, że jest żle zaprojektowane skrzyżowanie ale kierowcą też brakuje rozumu bo mogą ustawić się bliżej osi jezdni.Jadąc MUŚL czy nie przeszkadzasz innym!!!! |
|
Światła, zamiast na tym skrzyżowaniu, w pierwszej kolejności powstały na rondzie przy Realu. Po co? Jeśli ktoś nie radzi sobie na tak prostym rondzie to niech nie wsiada do samochodu. Natomiast Związkowa/Bursaki to jest prawdziwy koszmar, w pełni się zgadzam z poprzednimi wpisami. Czasami jadąc Bursaków od Olimpu trudno jest skręcić w prawo, a co dopiero na wprost czy w lewo.
|
|
Początkowo taką otrzymaliśmy informację. Zaraz po otrzymaniu zdjęć i przed ich dodaniem zmieniliśmy wpis. Mimo wszystko podziwiam spostrzegawczość Pozdrawiam |
|
Również i ja dołączam się do opinii, że w tym miejscu powinna powstać sygnalizacja. Najszybciej rzeczywiście w prawo i na rondzie zawrócić. Jeszcze kilka takich sytuacji i może pójdą po rozum do głowy.
|
|
tylko RONDA!! sygnalizacja to głupota i niepotrzebny koszt.
W Puławach na ul.Lubelskiej,w Górze Kalwarii na głównym skrzyżowaniu,w Kołbieli-wszędzie są ronda i jakoś to działa-tylko w Lublinie szwagier radnego ma firmę budującą te sygnalizacje i sieją to wszędzie bez pomysłu.
Proponuję zrobić w Lublinie jeden dzień bez świateł-zobaczycie że miasto się odkorkuje,a ludzie przestaną zapier***ać na "późnym pomarańczowym"-będzie taniej, bezpieczniej i sprawniej.
|
|
i uważasz, że w Kołbieli to dobre rozwiązanie? tam minimum powinny być światła jak nie estakada
|
|
Po rondzie też trzeba umieć jeździć. Rondo, które wspaniałomyślnie zaprojektowano i stworzono na Jp2/Armii krajowej zbiera olbrzymie żniwo mimo dośc jasnego oznakowania. Wiem, bo jezdzę tamtędy codziennie, lezy tam pełno szczątek samochodów, stłuczki są przynajmniej raz w tygodniu. Malo tego, sam padłem ofiarą kierowcy spoza miasta, który zmasakrował mi bok samochodu, bo nie wiedział jak sie poruszać na tym niby prostym rondzie... |
|
na tych niby prostych rondach, jak np. pod Realem tłukli się w 75% ludzie spoza Lublina, (wystarczyło popatrzeć na rejestracje) którzy nie wiedzieli jak się jeździ po takich rondach, osobiście nie wiem co w nim trudnego ale są kierowcy i kierowcy.. A co do Kołbieli to tam nawet światła nie pomogą, jedynym rozwiązaniem była by właśnie estakada lub tunel. A że to nie możliwe to niektórzy jadać do Wawy dalej bedą stać 30 - 40 min w korku
|
|
Tak było i będzie. Codziennie na tym skrzyżowaniu coś się dzieje. A wystarczyło by ustawić sygnalizację świetlną. Remont związkowej to świetna ku temu okazja
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|