Jaki witold. b? jak chodziło o księdza Gila to z imienia i nazwiska, a tu prosze kurteczka na główce i po zmroku wyprowadzają; bo dziennikarze qqqr...a w jakim bagnie my zyjemy
|
|
Ludzie bardzo Was proszę nie oceniajcie tego człowieka. Niech każdy choć przez chwilę pomyśli, zastanowi się jak sam by się zachował w takiej sytuacji.... Wiem, wiem większość jest pewna że nie uciekłaby z miejsca wypadku, że udzieliłaby pomocy.... Ale....??? Cóż mogę tylko życzyć wszystkim aby nigdy nie znaleźli się w podobnej sytuacji. Wtedy niejeden z nas postąpiłby tak jak ten człowiek...uciekłby ze strachu. Proszę nie oceniajcie, bo los jest nieprzewidywalny....
|
|
Gdyby tobie kogoś zabił to inaczej byś pisał. Chodzi o to, ze takie zachowanie jest skandaliczne. Każdemu może się przytrafić jakiś nieszczęśliwy wypadek ale litości, czy od razu trzeba uciekać i próbować zacierać ślady? Przecież to był wypadek, specjalnie nie zabil tej dziewczyny. Człowiek który nie ma niczego na sumieniu tak nie postąpi i będzie próbował pomóc a nie uciekać.
|
|
zauważyłem taką prawidłowość: jak się bandyta przyzna do winy, dostaje pudło, ale jak powie, że to nie on, sądy się wahają. Na sali rozpraw analizuje się dowody, poszlaki, trudne dzieciństwo i jeszcze takie tam. Wówczas to woda na młyn dla papugi, a wątpliwości działają na korzyść zbira, a to z kolei wpływa na końcowy wymiar kary, który dla cwaniaka jest niższy. Wydaje mi się, że coś tu jest nie tak, chociaż prawo stanowi, że przyznanie się do wyny zmniejsza wymiar kary, ale ....
|
|
Szkoda mi tej dziewczyny jak i tego policjanta , obie rodziny mają święta po chu... , wypadek wypadkiem panie sędzio a dozór zamiast aresztu tymczasowego??? oby nigdy pan przed świętami nie poszedł nigdy siedzieć , za łąpówki, machlojki i inne.... Pogodnych i spokojnych świąt
|
|
"Podczas przesłuchania w prokuraturze stwierdził, że prowadząc samochód był trzeźwy i jechał z prędkością 50–55 km/h."
.... prawdopodobnie dwa razy skłamał.
Po kilku dniach już nikt mu nie udowodni promili, niestety.
Ale to z jaką prędkością jechał to można stwierdzić
|
|
Szkoda mi tej dziewczyny jak i tego policjanta , obie rodziny mają święta po chu... , wypadek wypadkiem panie sędzio a dozór zamiast aresztu tymczasowego??? oby nigdy pan przed świętami nie poszedł nigdy siedzieć , za łąpówki, machlojki i inne.... Pogodnych i spokojnych świąttu nie chodzi o wypadek tylko o ucieczke z miejsca i nie udzielenie pomocy która być może uratowała by tą dziewczynę, dobrze że dostał areszt nie będzie kombinował |
|
O czym wy mówicie???? Szkoda wam tego zbira?? Żeby to był jeszcze zwykły śmiertelnik. To był POLICJANT. Człowiek, na widok którego, powinniśmy czuć respekt! Brał pieniądze za to żeby z narażeniem życia bronić innych. Człowiek bez żadnych zasad, od razu wstawił samochód do warsztatu, żeby nikt się nie dowiedział. Jesteś Witoldzie nikim. Jedyne szczęście w tej tragedii to to, że taka przebrzydła szumowina przestała pełnić zaszczytną funkcję policjanta.
|
|
Może małe dochodzonko wyjaśni sprawe przyczyne zachowania ,wypadku.Ktoś pisze aby nie oceniać go,to niech to powie rodzinie tej dziewczyny. Ciekawe jak dostał się do Policji sam z ulicy czy protegowany a jak już psycholog go zbadał szkolenie przeszedł to świadomy był gdzie pracuje z czym ta praca sie wiąże a że sie przestraszył to również na ulicy złodziei mógł sie przestraszyć i ludziom obywatelom nie pomóc.Myślał że przebimba i będzie miał wcześniejszą emeryture przywileje . Niestety Policji w Lublinie na ulicach nie widać brak patroli pieszych ciekawe co o tym sądzą komendanci--pewnie też zaliczyć najwyższy pułap emerytury i wtedy sie życie młodego emeryta zaczyna.
|
|
Było prawie pewne, że to ksiądz, prokurator albo inny stróż moralności.
|
|
"Podczas przesłuchania w prokuraturze stwierdził, że prowadząc samochód był trzeźwy i jechał z prędkością 50–55 km/h." .... prawdopodobnie dwa razy skłamał. Po kilku dniach już nikt mu nie udowodni promili, niestety. Ale to z jaką prędkością jechał to można stwierdzić50-55km to on ostatni raz jechał w aucie z eLką na dachu- takie pierdoły to może wciskać dzieciakom w przedszkolu. |
|
Dlaczego ci ludzie są w kominiarkach ? Czy to są policjanci działający w konspiracji ??
|
|
a co on taki wstydliwy? nie miał chłop głowy w Wólce i nie ma w Lublinie.
|
|
Niedawno starałem się do służby w policji, zostałem oblany przez psychologa, rozmowa tak naprawde sprawdza może w 15% max 20% osobowość osoby starającej się o wakat. Reszta to kwestja szcześcia. Moj kolega dostał sie za 3 razem a mówił na każdej rozmowie to samo, zdał. Jest dobrym policjantem. Do tej pracy trzeba ludzi ,,co chcą'' pracować w takim zawodzie a nie idą do niej po znajomości bo nie ma pracy a tu w miare płacą. Ja będę próbował jeszcze raz i jak bedze trzeba to jescze kolejny. Życie. . . Nie każdy się nadaje, a to wychodzi w praniu, wyszło. . . tylko tragicznie. Szkoda.
|
|
STOP !!! bandytom w policyjnych mundurach za kierownicą !!!~!!
|
|
czy to normalne kurtke nosić na głowie, jakim cudem policyjny psycholog podpisał mu kwity na policjanta. Teraz sie juz nie dziwię...
|
|
Ludzie bardzo Was proszę nie oceniajcie tego człowieka. Niech każdy choć przez chwilę pomyśli, zastanowi się jak sam by się zachował w takiej sytuacji.... Wiem, wiem większość jest pewna że nie uciekłaby z miejsca wypadku, że udzieliłaby pomocy.... Ale....??? Cóż mogę tylko życzyć wszystkim aby nigdy nie znaleźli się w podobnej sytuacji. Wtedy niejeden z nas postąpiłby tak jak ten człowiek...uciekłby ze strachu. Proszę nie oceniajcie, bo los jest nieprzewidywalny....Ja wiem że to co innego ale reakcja jest reakcją. Potraciłem dwie sarny jedna na miejscu zabita druga zyła choć miała połamane nogi i co miałem sobie pojechac i ją zostawić. Wziąłem w samochód do weterynarza i dziś biega zdrowa po Zamojskim zoo. A nie ucieka się jak tchórz, tutaj poraża to jeszcze bardziej że to na tamten czas był policjant. |
|
Ludzie bardzo Was proszę nie oceniajcie tego człowieka. Niech każdy choć przez chwilę pomyśli, zastanowi się jak sam by się zachował w takiej sytuacji.... Wiem, wiem większość jest pewna że nie uciekłaby z miejsca wypadku, że udzieliłaby pomocy.... Ale....??? Cóż mogę tylko życzyć wszystkim aby nigdy nie znaleźli się w podobnej sytuacji. Wtedy niejeden z nas postąpiłby tak jak ten człowiek...uciekłby ze strachu. Proszę nie oceniajcie, bo los jest nieprzewidywalny.... Ludzie bardzo Was proszę nie oceniajcie tego człowieka. .....a dlaczego nie? Mamy pod każdym względem prawo go oceniać - co więcej, jako obywatele mamy prawo oceniać go dodatkowo jako policjanta. A on zawiódł na całej linii. Nie ma dla niego żadnego usprawiedliwienia!!!!! Dziennikarze- zacznijcie drążyć temat jak on w ogóle dostał się do policji. |
|
tu nie chodzi o wypadek tylko o ucieczke z miejsca i nie udzielenie pomocy która być może uratowała by tą dziewczynę, dobrze że dostał areszt nie będzie kombinowałZgadzam się z Panem już próbaował mataczyć samochód naprawiac a jak by podjął sie reanimacji albo od razu po karetkę zadzwonił może i jego i obudwu rodzin święta by wyglądały zupełnie inaczej. Najgorsze teraz że on kiedyś wyjdzie do domu a śp. Kasia już nigdy do domu nie wróci na żadne święta, to jest tym bardziej przykre ze to był człowiek który powinien dawac innym przykład ja rozumiem tez mam 26 lat tez bym sie pewnie przestraszył i nawet gdybym uciekł to szok by opadł i nie potrafił bym przejść do normalności pójść do pracy jak gdyby nigdy nic i miał czas na to żeby się przyznac dobrowolnie sam wybrał taką drogę swojego życia. |
|
Zgadzam się z Panem już próbaował mataczyć samochód naprawiac a jak by podjął sie reanimacji albo od razu po karetkę zadzwonił może i jego i obudwu rodzin święta by wyglądały zupełnie inaczej. Najgorsze teraz że on kiedyś wyjdzie do domu a śp. Kasia już nigdy do domu nie wróci na żadne święta, to jest tym bardziej przykre ze to był człowiek który powinien dawac innym przykład ja rozumiem tez mam 26 lat tez bym sie pewnie przestraszył i nawet gdybym uciekł to szok by opadł i nie potrafił bym przejść do normalności pójść do pracy jak gdyby nigdy nic i miał czas na to żeby się przyznac dobrowolnie sam wybrał taką drogę swojego życia.Mało tego on tego samego dnia jak zeznał wrócił do Lublina czyli minął to miejsce, w kilka następnych dni jeździł do pracy mijał palące się znicze i nawet mu powieka nie drgnęla, to jest bestia, zwyrodnialec jak tak można żyć, czy ten człowieknie ma uczuć - ja bym tak nie potrafił, znaleźli by mnie ale wiszącego... |
Strona 1 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|