Wypiła grzane piwo i wsiadła w alfa romeo. Tragedia przy al. Kraśnickiej ponownie w sądzie

Nieżle musiało być grzane to piwo!!

Ciekawe czy to coś ma sumienie?

Noz się w kieszeni otwiera jak czyta się takie artykuły . W jakim my kraju żyjemy , jakie mamy sądy , które nie chcą skazywać przestępców tylko dlatego , że są bogatsi od pokrzywdzonych . To jakaś totalna żenada i wstyd . Prosta sprawa , , która powinna się zakończyć na pierwszym posiedzeniu normalnego sądu . Przecież ona zabiła dwoje niewinnych ludzi po pijanemu i jeszcze się z tego śmieje . Mam nadzieje , że będzie się jej to śniło do końca życia , , a sąd skaże ją na najwyższy możliwy wymiar kary . Nie sądziłem , że dożyję takich czasów .

Dlaczego sie nie powiesiła w celi.......bo nie ma sumienia, ale....ma pieniądze i pewnie wkrótce znowu bedzie pila grzane piwo

To piwo było chyba grzane na rurkach. Do pierdla!!! A, sory.... może czytać to jej rodzina. Wiec kochani zero współczucia ona jest zwyczajnie winna

hanka i kartony...

Ma czyste sumienie, bo nie używane.

pudła na drodze nikt wczesniej ani później nie widział. Jedyne pudło to sumienie pani z Konopnicy.

"Z wyjaśnień, jakie składała wówczas Dorota W. wynika, że wypiła jedno grzane piwo. (...) – Jechałam z prędkością 40–50 km/h. (...) Dorota W. zjechała na lewy pas i uderzyła w jadącego od strony Kraśnika peugeota 307. Samochodem tym podróżowali 72-letnia Irena K. oraz 80-letni Jan S. Oboje zginęli na miejscu. Dorota W. miała blisko 1,4 promila alkoholu w organizmie." .... i dowalić jeszcze za składanie fałszywych zeznań. Bo to nie było 1 piwko i nie jechała 40-50 km/h tylko pewnie szybciej.

Po 1 grzańcu 1,4 to niemowlak by nie miał

to są kpiny , że ta sprawa ciągnie się tyle lat, zwodzenie i przedłużanie , a fakty są jasne

jedni widzą białe myszki albo gnomy a ta pani zobaczyła karton i co w tym dziwnego, znam faceta , który po 50ml wódki jest "ugotowany", tyle że on jest alkoholikiem ze stażem

Hmm, wolała zabić ludzi niż wjechać w karton. Rozumiem, że wegetarianie nie jedzą mięsa bo to zabijanie zwierząt ale karton? Adwokat to najpodlejszy zawód świata.

Ładne bajeczki. Po 1 grzańcu 1,4 promila. Po zderzeniu przy 40 na godzinę pół auta zmasakrowane.

Czy ma znaczenie fakt ile wypiłqa skoro

Typowy styl obrony i przyzwolenia wymiaru s. czym dłużej tym lepiej.Kasa idzie ,wszyscy zadowoleni .Ba może się przedawni lub zawiasy .

nachlana mistrzyni na starym ruplu,kontra kartonik!,remis !! mistrzyni w mamrze,cała, przynajmniej przez jakiś czas, nie będzie się brała za motoryzację, wróci do garów, gdzie jej miejsce i to jest świetna wiadomość !!oba ruple rozbebeszone!!  zrobiło się bezpieczniej!!

Sprawa nie jest taka jasna i trzeba ją wnikliwie zbadać. Pewne jest że coś na szosie leżało czyli nastąpił splot nieszczęśliwych okoliczności. Dziadki też nie wiadomo jak jechali, kierowca miał 80 lat wracał z pogrzebu, mógł zatem zasłabnąć za kierownicą albo nic nie widział i wjechał w tą kobietę która wypiła jedno grzane piwo. Wyrok wydaje mi się za wysoki i to mocno za wysoki to znaczy wystarczyło by 3 lata no i zakaz prowadzenia minimum 10 albo i 15 lat. Kary więzienia są nie po to by tylko karać ale by i ludzie stawali się lepsi. Kara 3 lat w przypadku kobiety jest wystarczająca bo kobiety gorzej znoszą rozłąkę z rodziną i pozbawienie wolności. Nie znam tej pani ale warunkowo można by ukarać ją wyrokiem w zawieszeniu o ile to pierwszy jej występek ale profilaktycznie wysłać ją wtedy na terapię antyalkoholową. Pamiętajmy że jest teraz rok miłosierdzia.

W sumie nie dziwię się tej szmacie, że tak pokrętnie kombinuje i ściemnia. Wie, że sądzona jest w kraju, który ze sprawiedliwości i praworządności robi zwykłą, sprzedajną dziwke, więc ta morderczyni skrzętnie z tego korzysta.

Napiszcie w końcu kim jest bezkarna krowa która 4 lata wykręca się od wiezienia. Zabiła 2 osoby po pijaku a nikt jej nie może do pierdla wsadzić????? Kim jest??? Pewnie alkoholiczka skoro mimo że miała jechac samochodem to się nachlała