No cóż, wyległa dość specyficzna kultura. Wolę takich nie spotykać.
|
|
Skoro ulica stała się ulicą prywatną mieszkańców to niech mieszkańcy ponoszą koszty jej utrzymania (np. odśnieżania, remonty, oznakowanie). To dziwna sprawa i jakie tempo ekspresowe, petycja paru osób, decyzja i już zamykamy (słupki się nagle znalazły, oznakowanie zrobione w "pięć minut") coś tu nie gra. To jest chore. A co jak mieszkańcy np. ul. Balladyny napiszą petycję żeby ją zamknąć dla "przybyszy" bo sobie skracają drogę pomiędzy Wileńską a Zana, to też zribi się to w tydzień ?? To oczywiście taki przykład dla przykładu i dla opamiętania się jak to może się skończyć. Jest dziesiątki ulic piękniejszych, którymi się normalnie jeździ. Źmigrodem jeździłem setki razy i nigdy sobie nie pomyślałem że to "piękna i urokliwa uliczka".
|
|
Mam to w h.ju jestem z Miasta Łęczna u nas użendasy slurzo jak masz kase.ADAMEK
|
|
To pokazuje tylko debilizm tego miasta.
|
|
Mam to w h.ju jestem z Miasta Łęczna u nas użendasy slurzo jak masz kase.ADAMEKNie obrazaj miasta. To nie miasto podjęło decyzję, ale co do debilzmu to bym się zgodziła |
|
Samochody są najważniejszą rzeczą jaką Polacy mogą się szczycić. Auta to nasza miłość. Zamykanie miasta dla samochodów skutkuje tym, że Polak nie jest w stanie dojechać do wielu miejsc. Chodzenie jest dla Polaka za trudne i mało prestiżowe. Wiadomo człowiek w samochodzie jest piękniejszy i bardziej dystyngowany. Człowiek na piechotę to parch.
Dlatego jestem przeciwny zamykaniu miast dla samochodów. Deptaki zlikwidować, a w galeriach handlowych też powinno się jeździć autami. Z parkingu do sklepów jest bardzo daleko. To niehonorowe takie łażenie.
|
|
Skoro ulica stała się ulicą prywatną mieszkańców to niech mieszkańcy ponoszą koszty jej utrzymania (np. odśnieżania, remonty, oznakowanie). To dziwna sprawa i jakie tempo ekspresowe, petycja paru osób, decyzja i już zamykamy (słupki się nagle znalazły, oznakowanie zrobione w "pięć minut") coś tu nie gra. To jest chore. A co jak mieszkańcy np. ul. Balladyny napiszą petycję żeby ją zamknąć dla "przybyszy" bo sobie skracają drogę pomiędzy Wileńską a Zana, to też zribi się to w tydzień ?? To oczywiście taki przykład dla przykładu i dla opamiętania się jak to może się skończyć. Jest dziesiątki ulic piękniejszych, którymi się normalnie jeździ. Źmigrodem jeździłem setki razy i nigdy sobie nie pomyślałem że to "piękna i urokliwa uliczka".Po prostu musisz mieć chody w urzędach. Mieszkańcy Żmigrodu to nie patologia, tylko ... sam sobie dośpiewaj. |
|
brakowało głównego sprawcy - łysonia siedzącego na asfalcie, powinien siedzieć na taczce
|
|
A co będzie jak drogę będzie musiała skrócić karetka, straż czy policja czy o tym ktoś pomyślał czy może na tej ulicy mieszkają sami niesmiertelni w niepalnych domach i bez konieczności interwencji policji i innych służb :blink:
|
|
To nie mieszkańcy !!! TO "teatrzyk NN"załatwił sobie zamknięcie ulicy!!!
|
|
No cóż, wyległa dość specyficzna kultura. Wolę takich nie spotykać.to nie będzie dobre! należy współczuć tej części mieszkańców Żmigrodu, ktorzy żyją w mieszkaniach a nie na ulicy, czyli ulica zmieni się w plac zabaw,glilowisko, i ciągłe piknikowanie lepiej tam się nie pokazywać, omijać szerokim łukiem |
|
bawcie sie - ale beze mnie
|
|
Racja, to m. in. pan Pietrasiewicz skorzysta na zamknięciu Żmigrodu. Jak to szło z tymi kamienicami i ulicami?
|
|
"Zobaczmy rezultat ostateczny tych stosunków. W naszych miastach Żydzi stanowią od czterdziestu do osiemdziesięciu procent ogółu mieszkańców i należy do nich czterdzieści jeden procent nieruchomości miejskich, choć w kraju tworzą tylko piętnaście procent mieszkańców. Dzięki temu nasz chłop, któremu już jest za ciasno na roli, nie może przenieść się do miasta, gdyż Żydzi nie dopuszczą go tam. We Włocławku -pisze 'Dziennik Kujawski' - Żydzi na ulicy Nowej, będącej główną arterią miasta, zakupili w ostatnich czasach kilkadziesiąt domów, ażeby wyprzeć stamtąd handel polski. Koroną zaś naszego położenia są następujące cyfry. Wciągu ostatnich dwunastu lat emigrowało Polaków do Ameryki dziewięćset czterdzieści dziewięć tysięcy, prawie milion. A ilu ich wyszło do Niemiec, ilu do Cesarstwa? Do Cesarstwa uciekali przeważnie rzemieślnicy, znękani ciągłymi strajkami, zaś ich miejsce kto zajął? (...) Byłem teraz w Lublinie, który znam od czasów dzieciństwa, i zdumiałem się nad mnóstwem sklepów i warsztatów żydowskich. Ulice, kiedyś niepodzielnie zamieszkane przez chrześcijan, dziś są żydowskimi i mnóstwo domów przeszło na własność Żydów. W takim stanie rzeczy mamy dwie perspektywy. Ponieważ Żydzi rosną i wzmacniają się na naszych błędach, więc -albo ulepszymy siebie samych i nasze wewnętrzne stosunki, albo - w emigracji zmarnujemy najdzielniejsze siły, a reszta -stanie się lennikami Żydów". |
|
"Wolne zawody przechodziły w ręce żydowskie w nieproporcjonalnym odsetku. Prasa poszła w znacznej części na żołd Żydów, ekonomia żydowska zapanowała niepodzielnie nad stosunkami gospodarczymi, a po miastach topniała własność nieruchoma chrześcijańska ". We wszystkich miastach zaboru austriackiego i rosyjskiego " tubylcy uciekali przed Żydami na peryferie miasta. Handel żydowski przybrał cechy jakby monopolu, a rolnictwo popadało w niesłychane zadłużenie u Żydów, rzemiosło zaś grzęzło w nędzy, i niestety, w ciemnocie. Rozrost zaludnienia żydowskiego wyprzedzał przyrost ludności polskiej coraz silniej; poczęły się wprost obliczenia, kiedy ilość Żydów zrówna się z liczbą Polaków na polskich ziemiach, kiedy ją prześcignie. Zadawano sobie już całkiem poważnie pytanie: czy oni są u nas czy też my u nich?" (F. Koneczny, "Cywilizacja żydowska," s. 353). |
|
"Wracam teraz do Żydów nieprzejednanych. Narzekają oni na upośledzenie. To prawda, są oni upośledzeni - w państwie, ale nie wobec nas, Polaków. Wobec nas posiadają oni przywileje, o których ciągle się zapomina: 1) mają swój samorząd gminny, do którego nigdy nie mieszał się żaden Polak; 2) posiadali i posiadają mnóstwo, ale to mnóstwo stowarzyszeń ekonomicznych, filantropijnych i oświatowych; 3) prawie każdy Żyd umie czytać, pisać i rachować dzięki szkólkom elementarnym, które Żydzi w swoim języku mają, a jakich nam mieć nie wolno; 4) w razie konkurencji z chrześcijanami nie robią sobie ceremonii, to jest, nie dopuszczają do współzawodnictwa, bojkotują, doprowadzają do bankructwa i jeszcze wniebogłosy narzekają na ucisk! Innymi słowy, w wyścigu o dobrobyt, dzięki zakazom, które spadły na nas, a nie dotyczyły ich, Żydzi mają i mieli ogromną przewagę. Toteż już dziś prawie cały handel, cale płynne bogactwo narodu znajduje się w ich rękach" (j.w.) |
|
Czy Bolesław Prus był antysemitą?
http://coryllus.salon24.pl/277525,czy-boleslaw-prus-byl-antysemita
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|