Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
No cóż, wyległa dość specyficzna kultura. Wolę takich nie spotykać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro ulica stała się ulicą prywatną mieszkańców to niech mieszkańcy ponoszą koszty jej utrzymania (np. odśnieżania, remonty, oznakowanie). To dziwna sprawa i jakie tempo ekspresowe, petycja paru osób, decyzja i już zamykamy (słupki się nagle znalazły, oznakowanie zrobione w "pięć minut") coś tu nie gra. To jest chore. A co jak mieszkańcy np. ul. Balladyny napiszą petycję żeby ją zamknąć dla "przybyszy" bo sobie skracają drogę pomiędzy Wileńską a Zana, to też zribi się to w tydzień ?? To oczywiście taki przykład dla przykładu i dla opamiętania się jak to może się skończyć. Jest dziesiątki ulic piękniejszych, którymi się normalnie jeździ. Źmigrodem jeździłem setki razy i nigdy sobie nie pomyślałem że to "piękna i urokliwa uliczka". 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam to w h.ju jestem z Miasta Łęczna u nas użendasy slurzo jak masz kase.ADAMEK
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To pokazuje tylko debilizm tego miasta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam to w h.ju jestem z Miasta Łęczna u nas użendasy slurzo jak masz kase.ADAMEK
Nie obrazaj miasta. To nie miasto podjęło decyzję, ale co do debilzmu to bym się zgodziła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Samochody są najważniejszą rzeczą jaką Polacy mogą się szczycić. Auta to nasza miłość. Zamykanie miasta dla samochodów skutkuje tym, że Polak nie jest w stanie dojechać do wielu miejsc. Chodzenie jest dla Polaka za trudne i mało prestiżowe. Wiadomo człowiek w samochodzie jest piękniejszy i bardziej dystyngowany. Człowiek na piechotę to parch. Dlatego jestem przeciwny zamykaniu miast dla samochodów. Deptaki zlikwidować, a w galeriach handlowych też powinno się jeździć autami. Z parkingu do sklepów jest bardzo daleko. To niehonorowe takie łażenie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro ulica stała się ulicą prywatną mieszkańców to niech mieszkańcy ponoszą koszty jej utrzymania (np. odśnieżania, remonty, oznakowanie). To dziwna sprawa i jakie tempo ekspresowe, petycja paru osób, decyzja i już zamykamy (słupki się nagle znalazły, oznakowanie zrobione w "pięć minut") coś tu nie gra. To jest chore. A co jak mieszkańcy np. ul. Balladyny napiszą petycję żeby ją zamknąć dla "przybyszy" bo sobie skracają drogę pomiędzy Wileńską a Zana, to też zribi się to w tydzień ?? To oczywiście taki przykład dla przykładu i dla opamiętania się jak to może się skończyć. Jest dziesiątki ulic piękniejszych, którymi się normalnie jeździ. Źmigrodem jeździłem setki razy i nigdy sobie nie pomyślałem że to "piękna i urokliwa uliczka". 
  Po prostu musisz mieć chody w urzędach. Mieszkańcy Żmigrodu to nie patologia, tylko ... sam sobie dośpiewaj.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
brakowało głównego sprawcy - łysonia siedzącego na asfalcie, powinien siedzieć na taczce
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co będzie jak drogę będzie musiała skrócić karetka, straż czy policja czy o tym ktoś pomyślał czy może na tej ulicy mieszkają sami niesmiertelni w niepalnych domach i bez konieczności interwencji policji i innych służb :blink:
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie mieszkańcy !!! TO "teatrzyk NN"załatwił sobie zamknięcie ulicy!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No cóż, wyległa dość specyficzna kultura. Wolę takich nie spotykać.
to nie będzie dobre! należy współczuć tej części mieszkańców Żmigrodu, ktorzy żyją w mieszkaniach a nie na ulicy, czyli ulica zmieni się w plac zabaw,glilowisko, i ciągłe piknikowanie lepiej tam się nie pokazywać, omijać szerokim łukiem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bawcie sie - ale beze mnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Racja, to m. in. pan Pietrasiewicz skorzysta na zamknięciu Żmigrodu. Jak to szło z tymi kamienicami i ulicami?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  "Zobaczmy rezultat ostateczny tych stosunków. W naszych miastach Żydzi stanowią od czterdziestu do osiemdziesięciu procent ogółu mieszkańców i należy do nich czterdzieści jeden procent nieruchomości miejskich, choć w kraju tworzą tylko piętnaście procent mieszkańców. Dzięki temu nasz chłop, któremu już jest za ciasno na roli, nie może przenieść się do miasta, gdyż Żydzi nie dopuszczą go tam. We Włocławku -pisze 'Dziennik Kujawski' - Żydzi na ulicy Nowej, będącej główną arterią miasta, zakupili w ostatnich czasach kilkadziesiąt domów, ażeby wyprzeć stamtąd handel polski. Koroną zaś naszego położenia są następujące cyfry. Wciągu ostatnich dwunastu lat emigrowało Polaków do Ameryki dziewięćset czterdzieści dziewięć tysięcy, prawie milion. A ilu ich wyszło do Niemiec, ilu do Cesarstwa? Do Cesarstwa uciekali przeważnie rzemieślnicy, znękani ciągłymi strajkami, zaś ich miejsce kto zajął? (...) Byłem teraz w Lublinie, który znam od czasów dzieciństwa, i zdumiałem się nad mnóstwem sklepów i warsztatów żydowskich. Ulice, kiedyś niepodzielnie zamieszkane przez chrześcijan, dziś są żydowskimi i mnóstwo domów przeszło na własność Żydów. W takim stanie rzeczy mamy dwie perspektywy. Ponieważ Żydzi rosną i wzmacniają się na naszych błędach, więc -albo ulepszymy siebie samych i nasze wewnętrzne stosunki, albo - w emigracji zmarnujemy najdzielniejsze siły, a reszta -stanie się lennikami Żydów".
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  "Wolne zawody przechodziły w ręce żydowskie w nieproporcjonalnym odsetku. Prasa poszła w znacznej części na żołd Żydów, ekonomia żydowska zapanowała niepodzielnie nad stosunkami gospodarczymi, a po miastach topniała własność nieruchoma chrześcijańska ". We wszystkich miastach zaboru austriackiego i rosyjskiego " tubylcy uciekali przed Żydami na peryferie miasta. Handel żydowski przybrał cechy jakby monopolu, a rolnictwo popadało w niesłychane zadłużenie u Żydów, rzemiosło zaś grzęzło w nędzy, i niestety, w ciemnocie. Rozrost zaludnienia żydowskiego wyprzedzał przyrost ludności polskiej coraz silniej; poczęły się wprost obliczenia, kiedy ilość Żydów zrówna się z liczbą Polaków na polskich ziemiach, kiedy ją prześcignie. Zadawano sobie już całkiem poważnie pytanie: czy oni są u nas czy też my u nich?" (F. Koneczny, "Cywilizacja żydowska," s. 353).
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  "Wracam teraz do Żydów nieprzejednanych. Narzekają oni na upośledzenie. To prawda, są oni upośledzeni - w państwie, ale nie wobec nas, Polaków. Wobec nas posiadają oni przywileje, o których ciągle się zapomina: 1) mają swój samorząd gminny, do którego nigdy nie mieszał się żaden Polak; 2) posiadali i posiadają mnóstwo, ale to mnóstwo stowarzyszeń ekonomicznych, filantropijnych i oświatowych; 3) prawie każdy Żyd umie czytać, pisać i rachować dzięki szkólkom elementarnym, które Żydzi w swoim języku mają, a jakich nam mieć nie wolno; 4) w razie konkurencji z chrześcijanami nie robią sobie ceremonii, to jest, nie dopuszczają do współzawodnictwa, bojkotują, doprowadzają do bankructwa i jeszcze wniebogłosy narzekają na ucisk! Innymi słowy, w wyścigu o dobrobyt, dzięki zakazom, które spadły na nas, a nie dotyczyły ich, Żydzi mają i mieli ogromną przewagę. Toteż już dziś prawie cały handel, cale płynne bogactwo narodu znajduje się w ich rękach" (j.w.)
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy Bolesław Prus był antysemitą?   http://coryllus.salon24.pl/277525,czy-boleslaw-prus-byl-antysemita
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...