Zaparkował samochodem w drzwiach sklepu. Policja nie mogła pomóc

Policja zupoełnie zignorowała fakt blokady przez samochód jedynego wyjścia ewakuacyjnego z budynku

Jeżeli jako klienta zablokowano by mnie w sklepie. Samochód by odniósł szkody. W sądzie uzasadniłbym to, iż panicznie boje się pomieszczeń bez możliwości ucieczki. 2 podałbym do sądu właściciela samochodu za stworzenie zagrożenia życia czyt. wyjście ewakuacyjne na tym odcinku zostało zablokowane, a skutkuje to tym, iż takiego wyjścia nie ma w ogóle. Kara grzywny na właściciela obiekta. To od strony prawnej, a od strony osoby fizycznej: "Panie przestaw samochód" / "nie" / bum.

Wiecie że satystycznie co 16 sekund rodzi się jakiś deb*** na świecie,to właśnie to 16 sekund;-)

Użytkownik miasta napisał:

Jeżeli jako klienta zablokowano by mnie w sklepie. Samochód by odniósł szkody. W sądzie uzasadniłbym to, iż panicznie boje się pomieszczeń bez możliwości ucieczki. 2 podałbym do sądu właściciela samochodu za stworzenie zagrożenia życia czyt. wyjście ewakuacyjne na tym odcinku zostało zablokowane, a skutkuje to tym, iż takiego wyjścia nie ma w ogóle. Kara grzywny na właściciela obiekta. To od strony prawnej, a od strony osoby fizycznej: "Panie przestaw samochód" / "nie" / bum.

To nie jest tak do końca. Na przykład modne kiedyś blokady rolnicze na drogach, a teraz protesty na różnego rodzaju przejściach dla pieszych (piesi chodzą powoli tam i z powrotem). Policja zamiast rozganiać takie towarzystwo to zabezpiecza takie demonstracje. Nie ważne że dziesiątki ludzi spóźni się do pracy, na umówione spotkania itd. Swego czasu nawet pewien Andrzej (św.p.) doszedł do władzy dzięki temu między innymi i został vice premierem polskiego rządu, mimo wielu prawomocnych wyroków. W normalnym kraju taki samochód zostałby odholowany na koszt właściciela, ale nie w Polsce, bo to nie jest normalny kraj.

Ha!Ha! Dobrze, że to się nie działo 5 tygodni temu -bo akurat wtedy kupowałem tam wersalkę

Mi sięwydaje, że drugie wejcie było od strony Jyska, trzecie tam, gdzie dywany. Poza tym, z tego co się osientuję wg polskich przepisów prawa drzwi przesuwne nie są wyjściem ewakuacyjnym

Policja ma w d... obywateli ich problemy. Poczytajcie o uszkodzeniach parkingowych aut...! Interpretuje prawo żeby się choć nie napracować! Brak możliwości wyjścia ze sklepu to nieprawne uwięzienie, na które policja powinna zareagować...ale niestety jest jak wyżej!!!!

Ja bym przeszedł po masce tego samochodu. A przy okazji poskakałbym po nim. A że by się blacha gdzieś porysowala, albo wygięła, albo może szyba pękła? To już zmartwienie właściciela.

andy napisał:

Ja bym przeszedł po masce tego samochodu. A przy okazji poskakałbym po nim. A że by się blacha gdzieś porysowala, albo wygięła, albo może szyba pękła? To już zmartwienie właściciela. [/quote] [quote name='andy' timestamp='1357672662' post='717726'] Ja bym przeszedł po masce tego samochodu. A przy okazji poskakałbym po nim. A że by się blacha gdzieś porysowala, albo wygięła, albo może szyba pękła? To już zmartwienie właściciela.

...to zapłaciłbyś karę za zniszczenie mienia

Rada na przyszłość, po której odechce mu siętakich wybryków. Gdy wyjście zostanie zablokowane w podobny sposób przez auto, niech osoby znajdujące się wewnątrz wodpalą kartkę papieru, która narobi dymu (oczywiście położyć na płytkach , aby nie spowodować pożaru) i niech wszyscey uciekajądemolując przy tym doszczętnie auto (iść przez maskę, szybę - w końcu człowiek w strachy nie zwraca uwagi na to czy coś niszczy tylko ratuje się ). A że to jest raczej nowy budynek i powinien być wyposażony w czujki, więc zaraz by przyjechała straż na kontrolęi jeszcze by mu dowalili mandacik za blokowanie wyjścia ewakuacyjnego, a nie tak jak ci policjanci, którzy bawią się w doradców zamiast wypełniać swoje obowiązki (jak chcą tak pracować to niech zmienią pracę na telefonistę w jakiejś firmie telekomunikacyjnej - będą mogli doradzać do woli). w dodatku przydał by siętam pozew zbiorowy o ograniczenie wolności osobistej albo bezprawne przetrzymywanie osób wbrew ich woli (coś prawie jak porwanie)

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że facet okazał się deb***em. W spornej sytuacji powinien skorzystać z drogi prawnej a nie uciekać się do gangsterskich posunięć. Na miejscu pozostałych współudziałowców lub najemców lokali handlowych wystąpiłbym do tego gościa o zwrot utraconych korzyści, a w razie odmowy skierowałbym sprawę do sądu. Wygrana pewna!!!

No , przecież prędkosci nie przekroczył, wiec nie dziwę się naszej policji, że nie widzi problemu Ich nauczono, że jedynym weykroczeniem za jakie karze się kierowców jest przekroczenie prędkości. Inne wykroczenia policji nie interesują, co doskonale widac na przedstawionym przykładzie.

Piszecie takie głupoty Jakby komuś z Was Brat z ,,narzeczoną zrobił taki przekręt jaki jest w Domixsie to nioe pisalibyście rakich bzdur .współczuję Andrzejowi ? że ma w rodzinie taką Męde którą bronił od zawsze .

01lech666 - chyba pora do szkoły od komputera - uczyć się gramatyki.

Po pierwsze to się zastanawiam kto wgl dopuścił sklep do użytku w momencie gdy i wejscie głowne i ewakuacyjne jest tym samym. W co generalnie nie chce mi się wierzyć sądzę,że jakieś jeszcze istnieją. Druga sprawa nie dziwię się temu czlowiekowi i wszelkie tu wasze cwaniackie postawy pewnie w jednej chwili zmienilyby się gdybyscie byli na jego miejscu. Czasami wspolwlasciciele,wspolpracownicy doprowadzają do ostatecznosci tj moze pozornie idiotycznych zachowań. Droga prawna w Polsce jak wiadomo działa różnie jeśli nawet to dłuuuugo, bardzo dlugo do tego jest kosztowna i może do niczego latami nie doprowadzić. Powodzenia dla Pana blokującego

Czyli w policji pracują totalne głąby!!! Prawnie ZABRONIONE jest (w cywilizowanym świecie!) blokowanie przejścia ewakuacyjnego (lub drogi dojazdowej) do obiektów handlowych, usługowych, użyteczności publicznej itp. (pożar, wypadek...) samochód powinien być na koszt właściciela usunięty i skierowany wniosek do kolegium o ukaranie sprawcy potencjalnego zagrożenia zdrowia lub życia dla klientów obiektu. Od tego jest także straż miejska. A "Dziennikarze" też głąby, że tego nie wiedzą! Umysłowa prowincja.

He, he, tutaj to współwłaścieciel załatwiał jakieś porachunki. A ile razy klienci zastawiają drzwi do sklepów? Jest w moim mieście taki sklep dużej sieci,gdzie zdarza się to nagminnie ! Bo przecież przejść te kilkanaście kroków to jest za ciężko, bo jestem zwyczajnie niedouczonym kierowcą !

@01lech666 To może napisz o co chodzi...

dokladnie,. to jest zagrozenie w razie pozaru lub innego zagrazajacego zdrowiu lub zyciu zdarzenia polska policja to jednak niedorozwiniete prymitywy nieznajace przepisow BHP