Zasłabł przed szpitalem. Karetka jechała po niego 15 minut

gość napisał:

Zapewne uznała, że to nie był stan zagrożenia życia.

Acha, więc trzeba być umierającym żeby została udzielona pomoc, jedną noga na drugim świecie tak!? wtedy może łaskawie przebadają? A skąd owa doktorka wiedziała, że to nie jest stan zagrożenia życia?? NIE PRZEBADAŁA PACJENTKI, NIE UDZIELIŁA PIERWSZEJ POMOCY. Czy uważasz, że dobrze postąpiła? Nawet nie zainteresowała się, nie przeprowadziła wywiadu. To ma być lekarz? Zachowała się jak typowy "urzędas"

Gość napisał:

Acha, więc trzeba być umierającym żeby została udzielona pomoc, jedną noga na drugim świecie tak!? wtedy może łaskawie przebadają? A skąd owa doktorka wiedziała, że to nie jest stan zagrożenia życia?? NIE PRZEBADAŁA PACJENTKI, NIE UDZIELIŁA PIERWSZEJ POMOCY. Czy uważasz, że dobrze postąpiła? Nawet nie zainteresowała się, nie przeprowadziła wywiadu. To ma być lekarz? Zachowała się jak typowy "urzędas"

tabletki od bólu na stacji cpn rozwiązałyby problem narzeczonej:)

olo napisał:

o proszę i błagam , jacy wszyscy święci żadna grupa zawodowa nie bierze w łapy tylko lekarze . WSZYSCY BIORĄ OD KSIĘŻY PO URZĘDNIKA . NIECH ŻUCI KAMIENIEM TEN KTÓRY NIGDY NIE DAŁ W ŁAPĘ

Rzucam kamieniem!

olo napisał:

o proszę i błagam , jacy wszyscy święci żadna grupa zawodowa nie bierze w łapy tylko lekarze . WSZYSCY BIORĄ OD KSIĘŻY PO URZĘDNIKA . NIECH ŻUCI KAMIENIEM TEN KTÓRY NIGDY NIE DAŁ W ŁAPĘ

[media]http://www.youtube.com/watch?v=kyoOPy4_GPs[/media]

gość napisał:

tabletki od bólu na stacji cpn rozwiązałyby problem narzeczonej:)

Dobry żart. Na pogotowiu w Rzeszowie nawet takiej odpowiedzi nie usłyszeliśmy. Mamy wyniki badań i skierowanie na leczenie. Zapewniam, że tabletki w tym przypadku nie pomogłyby. Czy uważasz, że doktorka postąpiła słusznie?

jak widać po raz kolejny zwyciężyły procedury nad zdrowym rozsądkiem i zwykłym ludzkim zachowaniem.....

nie wieżę że siedział pan na poczekalni 1,5 godziny bez udzielenia pomocy z uciętym palcem. Każdy szpital ma prowadzoną dokumentację więc łatwo to skonfrontować .

dokładnie orginał dostaje pacjent kopia zostaje w szpitalu , dla mnie to 1,5 h jest mocno przesadzone prze pana

gość napisał:

a jak by zasłabł pacjent na oddziale i by nie było lekarza bo udzielał pomocy przed szpitalem człowiekowi TO WTEDY BY BYŁA AFERA ciekawe jakby wytłumaczył się rodzinie kretynie

Po pierwsze - a od kiedy na oddziale jest tylko jeden lekarz? Po drugie - nie musisz od razu obrażać ludzi i wyzywać ich od kretynów - to świadczy tylko i wyłącznie o twojej kulturze osobistej... PS. Tamten wpis napisała kobieta

gość napisał:

dokładnie orginał dostaje pacjent kopia zostaje w szpitalu , dla mnie to 1,5 h jest mocno przesadzone prze pana

Niestety nie przyznaje tutaj racji osobiście widzialam gdy wiozłam sasiadke z zlamanym obojczykiem na pogotowie kobieta miala otwarte zlamanie krew leciala pomimo ze była na pogotowiu i przyjac "ją" jako nagly przypadek nie zostala wzieta. Czekalismy na udzielenie pomocy prawie 2 h

gość napisał:

tabletki od bólu na stacji cpn rozwiązałyby problem narzeczonej:)

Oj, lepiej uważajcie, co piszecie. Znajomy chodził kilka razy do lekarza, bo bolał go brzuch - lekarz zalecał tylko branie tabletek przeciwbólowych. Kiedy wreszcie z potwornym bólem brzucha wylądował w szpitalu - na ratunek było już za późno - wkrótce potem zmarł... na raka żołądka! Więc nie bierzcie się za pochopne stawianie 'diagnoz'...

PACJENT napisał:

PRZYPADEK RATOWANIA ŻYCIA I ZDROWA, UZASADNIA UDZIELENIE PIERWSZEJ POMOCY, ODSYŁAM PANÓW PROFESORÓW DO KODEKSU KARNEGO. ODMÓWIĆ TO MOŻE DZIECKO W PRZEDSZKOLU. Czy w takim szpitalu nie ma nikogo kto zna się na prawie i medycynie?

pierwszej pomocy to już udzielono-przecież miał pod głową parasolkę... A poważnie- przeczytaj dokładnie artykuł 162 KK, dopiero zabieraj głos w dyskusji.

gosc napisał:

Niestety nie przyznaje tutaj racji osobiście widzialam gdy wiozłam sasiadke z zlamanym obojczykiem na pogotowie kobieta miala otwarte zlamanie krew leciala pomimo ze była na pogotowiu i przyjac "ją" jako nagly przypadek nie zostala wzieta. Czekalismy na udzielenie pomocy prawie 2 h

czy to działo się na Staszica bo o tym szpitalu tu rozmawiamy ?

To bardzo normalna sprawa !!! Lekarz czy pielęgniarka pracujący w danym szpitalu nie mogą w czasie pracy opuszczać szpitala !!! Za to grozi zwolnienie dyscyplinarne !!! Takie są głupie przepisy pani Kopacz i rzeszy mafii z PO !!!!! Ja uważam że trzeba zmienić przepisy i zezwalać personelowi opuszczane miejsca pracy w każdym przypadku !! Bo nikt nie wie komu potrzebna jest pomoc lekarska !!! PÓKI CO NIE WOLNO OPUSZCZAĆ MIEJSCA PRACY !!!!!!!

Normalnie chore! Za opuszczenie szpitala grozi zwolnienie, a za nieudzielenie pomocy nie grozi??!!

Cezary Kowalski napisał:

To bardzo normalna sprawa !!! Lekarz czy pielęgniarka pracujący w danym szpitalu nie mogą w czasie pracy opuszczać szpitala !!! Za to grozi zwolnienie dyscyplinarne !!! Takie są głupie przepisy pani Kopacz i rzeszy mafii z PO !!!!! Ja uważam że trzeba zmienić przepisy i zezwalać personelowi opuszczane miejsca pracy w każdym przypadku !! Bo nikt nie wie komu potrzebna jest pomoc lekarska !!! PÓKI CO NIE WOLNO OPUSZCZAĆ MIEJSCA PRACY !!!!!!!

Przepraszam ale ten przepis ktory teraz obowiazuje zostal ustalony przez rzady PiS-u.

ala napisał:

tak panie doktorze, oczywiście my wszyscy jesteśmy menelami, najlepiej żeby nas nie było. A może wreszcie pozbyć się preferencyjnego traktowania rodzin lekarskich i pracowników służby zdrowia - a takie macie zapisy w swoim kodeksie etyki; a może czas zrobić porządek ze służbą zdrowia i faktycznie wprowadzić zasady jak na Śląsku? Skończyłoby się wielomiesięczne czekanie na wizytę u specjalisty, karetki przyjeżdżałyby szybciej, ratowanie życia "na ulicy" dalej byłoby obowiązkiem lekarzy.

alu, dziecinko. służba to była we dworze, teraz jest ochrona zdrowia

Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam: obowiązki te sumiennie spełniać;służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu; według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek; A w szpitalach jest tak samo jak i przed, rzeźnie, człowiek umrze z pragnienia bo mu łyżki wody nie podadzą tylko idź i se kup, to jest i będzie żenada. Nie masz kasy to zdychasz jak pies bezpański!