Zderzenie tira z hondą. Nie żyje 22-letni kierowca (zdjęcia)

chłop polski napisał:

A NO SZKODA BO BOZIA DAŁA MU :RĘCE, NOGI,GŁOWĘ,......MÓZG- a on z niego nie potrafił korzystać. Szkoda ale kierowcy TIR-a,nie dość ,że go wykorzystywał pracodawca to jeszcze i na idiotę na drodze musiał trafić.Jedynie co to jednego i drugiego rodzicom współczuć -co też czynię

LUDZIE TO NIE JEST JEGO WINNA KARZDEMU MORZE TO SIE ZDARZYC PAWEŁEK BYŁ ZAWSZE USMIECHNIETY CIESZYŁ SIE ŻYCIEM SZANOWAŁ INNYCH I BYŁ SZCZERY O ZMARŁYCH ZLE SIE NIE MÓWI ALE ON BYŁ DOBRYM CHŁOPAKIEM UWIESCIE MI ZNAŁAM GO I WIEM JAKI BYŁ TO CO SIE STAŁO JUSZ SIE NIE ODSTANIE. JEJU ZROZUMCIE CO JEGO RODZINA PRZEŻYWA BUL I CIERPIENIE I USZANUJCIE TO . GŁUPI KIEROWCA TIRA TO JEGO WINA JEST BO PAWEŁ NIGDY BYŁ NIE SPODOWAŁ WYPADKA BYŁ DOBRYM KIEROWCĄ

~olka~ napisał:

ktos wie stad ten chlopal byl?z jakiego osiedla?bo azsie przestraszylam ze to moj kolga bedzie...

Był Z Os. bazylianówka szkoda nam go taki młody i fajny

Sami tutaj ku*** jasnowidze i eksperci! i wiedza kto z jaka predkoscia jechal ! jebnijcie sie w leb pajace moze was trzeba zatrudnic byscie stali przy ulicach i meirzyli predkosc pojazdow by psy mialy latwiej zlapac pirata drogowego !

inne napisał:

Poczytajcie sobie w innych świeższych źródłach. Kolega z HONDY gnał jak głupi odstawiając cuda na drodze...

Ludzie Denerwują mnie wasze komentarze!!! skąd mozecie wiedzieć jak było byliscie na miejscu zdarzenia?? skąd mozesz wiedzieć że gnał jak gupi ?? i wyprawiał cuda ..kazdy mierzy własna miarą. Żal patrzeć na takie komentarze ..

ku*** NIE WIERZE WARIACIE TY !!! [*]

belfer napisał:

To Ty niewiele widziałeś na drodze. Chamstwo to demonstrują niedorobieni kierowcy w beemkach i podobnych wynalazkach udający królów szos oraz niedzielni kierowcy, którzy nie odróżniają strony lewej od prawej, a kodeksie drogowym maja bardzo ogólne pojęcie. Broń Boże nie jestem tirowcem, ale mieszkam przy krajowej "dwójce" gdzie tirów jeździ więcej niż w zapyziałym Lublinie. Gdyby wszyscy inni powodowali tyle wypadków co tirowcy to było o 80 proc. o0fiar śmiertelnych na drogach mniej niż obecnie.

Święte słowa , dokładnie tak jest a , ja jako zawodowy kierowca mogę to potwierdzic

os.Bazylinaówka napisał:

KARZDEMU MORZE

wiem, że kolega zginął, smutne, ale jak zabierz się do pisania to weź sobie sprawdź błędy przed wysłaniem, tyle jest programów do sprawdzania pisowni, ponoć nauka ortografii nie jest potrzebna w dobie komputerów, ale jak widać chyba to zbyt optymistyczne stwierdzenie...

[*] Paweł na zawsze Cie zapamiętamy. Spoczywaj w pokoju.

Nie mogę w to uwierzyć do teraz, pracowaliśmy razem , jeszcze wczoraj śmialiśmy się w pracy.Pokój jego duszy:-(

Mieszkam w okolicy. Szkoda chłopaka, bez względu czyja wina. Świeżo po tym, jak ja zrobiłem prawko, wpojomo mi jedno. "...taaa... o tam, na Unickiej, są Ci co myśleli ze mają pierwszeństwo". Btw. Nie wiem czemu na Unickiej mi mówili, ale weszlo mi to wkrew. Bolo 24.

TO NIE CZAS I MIEJSCE NA TAKIE WYWODY ALE PO BAZYLIANÓWCE JEZDZIŁ HONDĄ TAKI KOZAK CO MYSLAŁ ZE JEST SCHUMACHEREM ! JAK TO ON TO NIE ŻAŁUJE ...... LECZ MOGE SIĘ MYLIC ! JESLI SIĘ MYLE TO WYRAZY WSPÓŁCZUCIA. AMEN

Jeżdżę codziennie i widze co te łachudry z tirów robią na drodze !!! Przez takiego oszołoma zginał mój brat cioteczny pod Łodzią, gość wyjechał mu tirem na stopie , transport na tory !!! A dziennik wstydziłby się tekstem Widziałeś ten wypadek? Przyślij nam zdjęcia na adres: alarm24@dziennikwschodni.pl żałosne

Podpisze się pod tym ze tirowcy do łby. Duzy samochód mały mózg. Tacy ludzie w ciezarówkach czy tirach powinni zwracac uwage dwukrotnie, ale po co ? jeszcze bym po twarzy zarobił jak bym w twarz takiemu powiedział. Środek nocy puste ulice nie wiem jak mozna nie zobaczyc samochodu. Fakt jest faktem chłopak nie żyje i mam nadzieje ze gosciu z tira zostanie ukarany.

obywatel gc napisał:

Ja też jestem kierowca tira i nie raz trzeba pedał przycisnąc żeby zdążyc na rozładunek bo póżniiej nikt inny tylko właśnie my kierowcy dostajemy po du***. Żal chłopaka z tej hondy lecz przesdzaja i to zdecydowanie jeżdząc pustymi ulicami uśpionych miast. Kompletny brak wyobrażni i nic wiecej

NIe tłumacz sie takimi argumentami , wolisz zabic człowieka niz miec przypał od szefa? płytki smieciu to tam nie pracuj nie wiem co , moze sie zastrzel bo ja nie chce Ciebie widziec na ulicach naszego kraju , zal zal i jeszcze raz zal mi Cie prostaczyno .

seatle napisał:

NIe tłumacz sie takimi argumentami , wolisz zabic człowieka niz miec przypał od szefa? płytki smieciu to tam nie pracuj nie wiem co , moze sie zastrzel bo ja nie chce Ciebie widziec na ulicach naszego kraju , zal zal i jeszcze raz zal mi Cie prostaczyno .

prostakiem i śmiciem j*****ny ukraińcu jesteś Ty . Straszyc to sobie możesz w swoim pólświadku

to był moj sasiad ;( lubilem go bardzo szkoda ale nie powinniscie miec pretensji do kirowcow tirow bo moj tata tez jest kierowca i jak narazie dobrze sobie radzi

1. Honda składa się dość znacznie nawet przy małych prędkościach. Nawet przy tych 60 km/h potrafi się tak złożyć. Swoją drogą dla informacji jednego z krytykujących kierowcę Hondy o tej porze dozwolona prędkość w terenie zabudowanym to 60 a nie 50 km/h. 2. Kierowca w Hondach jest usytuowany dość nisko. Co dodatkowo "ogranicza" widoczność. - to odnośnie jednego z komentarzy dotyczących dobrej widoczności przy "wysokim" usytuowaniu kierowcy. 3. Nawet gdyby chłopak w Hondzie zapieprzał 200 km/h kierowca TIR-a nie miał prawa się tam znaleźć. Kiedyś był wyrok jak facet wyjechał z podporządkowanej ulicy pod koła ścigacza który pędził około 200 km/h i zgadnijcie kto był winny? Podpowiem że nie motocyklista. 4. Kto uczy tego chamstwa młodych kierowców? Co widzi początkujący adept w L-ce?? Chamstwo, lekceważenie przepisów, wymuszanie, nagminne przekraczanie prędkości, wyprzedzanie w miejscach nie dozwolonych i tak można długo wymieniać. Jak myślicie, skąd taki kierowca nabył takich nawyków? 5. Czy kiedykolwiek ktoś z was zadzwonił na Policję widząc "nieodpowiedzialnego" małolata w samochodzie?? Czy jak synio/córka są nie odpowiedzialni po co dajecie im kasę na kurs/samochód, udostępniacie im swoje zniżki na oc itd. W każdym razie szkoda chłopaka. Miał jeszcze całe życie przed sobą. [*][*][*]

WESCIE NIE GADAJCIE JUZ TAK BYLEM JEGO KOLEGĄ ;( I TO NIE BYLA JEGO WINA BO MIESZKAM 10 M OD JEGO DOMU ;(;(;(

Ehh dziwię się tej nagonce na kierowców CIĘŻARÓWEK. Rozumiem zginą młody człowiek -> TRAGEDIA, ale na Boga nie obwiniajcie tylko kierowcy zestawu. Honda uderzyła praktycznie w tylną część ciągnika i to już nam wiele wyjaśnia. Jestem na 99% pewien, że kolega z hondy jechał grubo ponad 100, jak by jechał trochę wolniej prawdopodobnie dałby radę wyhamować a nawet jeśli ta sztuka by się mu nie udała, obrażenia na pewno byłyby mniejsze..... Pokój Jego Duszy [*]

TomekLBN napisał:

1. Honda składa się dość znacznie nawet przy małych prędkościach. Nawet przy tych 60 km/h potrafi się tak złożyć. Swoją drogą dla informacji jednego z krytykujących kierowcę Hondy o tej porze dozwolona prędkość w terenie zabudowanym to 60 a nie 50 km/h. 2. Kierowca w Hondach jest usytuowany dość nisko. Co dodatkowo "ogranicza" widoczność. - to odnośnie jednego z komentarzy dotyczących dobrej widoczności przy "wysokim" usytuowaniu kierowcy. 3. Nawet gdyby chłopak w Hondzie zapieprzał 200 km/h kierowca TIR-a nie miał prawa się tam znaleźć. Kiedyś był wyrok jak facet wyjechał z podporządkowanej ulicy pod koła ścigacza który pędził około 200 km/h i zgadnijcie kto był winny? Podpowiem że nie motocyklista. 4. Kto uczy tego chamstwa młodych kierowców? Co widzi początkujący adept w L-ce?? Chamstwo, lekceważenie przepisów, wymuszanie, nagminne przekraczanie prędkości, wyprzedzanie w miejscach nie dozwolonych i tak można długo wymieniać. Jak myślicie, skąd taki kierowca nabył takich nawyków? 5. Czy kiedykolwiek ktoś z was zadzwonił na Policję widząc "nieodpowiedzialnego" małolata w samochodzie?? Czy jak synio/córka są nie odpowiedzialni po co dajecie im kasę na kurs/samochód, udostępniacie im swoje zniżki na oc itd. W każdym razie szkoda chłopaka. Miał jeszcze całe życie przed sobą. [*][*][*]

już myślałem, że dam sobie spokój z komentowaniem. faktycznie szkoda chłopaka. ALE gadanie, że Honda się składa przy 60km/h to śmiechu warte, i że sie nisko w niej siedzi, hehehe, większej bzdury nie słyszałem od miesięcy. jak jestes niski, to poduszkę można pod d.. podłożyć. chłopak nie miał wyobraźni, że coś sie moze stać. znał tą długą prostą jak własną kieszeń, wiedział, że swiatła są wyłączone i przycinał ze 100-110 km/h , nagle zauważył bok ciężarówy, która już skręciła w związkową, hamował, ale niestety prędkość, mokra nawierzchnia i pewnie brak umiejętności zrobiły swoje. ja też go żałuję ale niestety nie przewidział, że coś się może zdarzyć na skrzyżowaniu, z drugiej strony gdyby np na pasach obok przystanku ktoś przechodził to kto wie co by sie stało. sam wiem co sie dzieje w nocy na tym skrzyżowaniu. są mistrzowie jadący grubo ponad 100 km/h, latem ścigacze tam i z powrotem. A, no i jeszcze jedno, kilka lat temu pod Lubartowem 2 mistrzów świata motorkiem wpi.eprzylo sie kobiecie skręcającej w lewo kolo stacji BP, niestety ona była niewinna (tak orzekla policja), skąd mogła wiedziec, że punkt na drodze zbliża sie z predkością 200 km/h na terenie zabudowanym. skręcała prawidłowo a mistrzowie w efekcie puścili krew z głów na asfalt. głupich nie sieją, sami się rodzą. trochę wyobraźni na drodze i wszyscy dojedziemy do celu, i trochę wyrozumienia i zrozumienia dla innych.