no to ci co mają psy, wypośćcie je na tych obrońców, niech zobaczą jak to dobrze być pogryzionym względnie zagryzionym przez psy.
|
|
Niech przy okazji zrobią akcję sprzątania gówienek z chodników !
|
|
Zwierzaczki powinny być ludzko traktowane. Teraz czekam na akcję przeciwko nieludzkiemu traktowaniu ludzi.
|
|
Pies może i lepiej się czuje bez łańcucha, tylko, że zawsze to niesie ryzyko pogryzienia. Ciekawe czy będą wypłacać odszkodowania pogryzionym. Wiele właścicieli uważa, że jak pies ICH nie gryzie i w stosunku do NICH nie jest agresywny to nikogo nie zaatakuje. Dziękuje bardzo, ale wolę by obce psy nie latały sobie swobodnie w moim pobliżu.
Jak wyżej dlaczego nie robicie akcji pod tytułem "Sprzątanie psich kup", o wiele bardziej pożyteczne.
|
|
Czy trzymanie psa w bloku nie jest dla niego męką?,mój kot mnie znienawidził po podaniu tabletki odrobaczającej ale nadal lubię tego futrzaka.
|
|
wszelaka zwierzyna na wsi ma mieszkać i od wieków tak było i niech tak zostanie. amen
|
|
W bloku nikt psa na łańcuchu nie trzyma, więc jeden wariant mamy z głowy. Pozostaje wieś
Na wsi, po podwórzu chodzą kury, kaczki, gęsi itp zwierzątka które trzyma się tam dla zarobku (lub dla oszczędności na zakupach żywności).. Psa na wsi trzyma się do odstraszania/obrony gospodarstwa (nie tylko przed złodziejami ale i lisami na przykład). Psa na łańcuchu nie trzyma się dla przyjemności, żeby go mieć i głaskać. Gdyby spuścić z łańcucha psa na podwórze zagryzałby ww. małe zwierzaki gospodarcze. W związku z tym pies w dzień siedzi na łańcuchu, a w nocy się go spuszcza, gdy zwierzęta gospodarcze pozamykane są w budynkach. Dzięki temu nawet w dzień pies spełnia swoją funkcję, przynajmniej narobi hałasu w stosunku do człowieka, a przestraszy zwierzę (lis, kuna).
Oczywiście - można kupić małego łagodnego psa, który będzie latał po podwórzu razem z kurami i ich nie zagryzie. I ludzie też takie psy trzymają, ale z takiego psa nie ma żadnego pożytku - nie spełnia funkcji obronnej, jest tylko do ozdoby. Na wsi potrzebny jest groźny pies-stróż.
Trzeba być deb***em, żeby tego nie rozumieć. A nie stać nikogo na wsi, żeby wokół swojego podwórka budować drugie ogrodzenie w taki sposób aby pies mógł swobodnie biegać pomiędzy pierwszym a drugim ogrodzeniem jak w zakładzie karny, zwłaszcza, że działki są mare i zabudowa w 90% przypadków sięga do samych granic.
|
|
Akcja dotyczy psów trzymanych na łańcuchach, a nie w blokach, więc rzeczywiście bardziej przydałaby się na wsi. Jednak dzięki temu, że happening pokazany będzie w mediach, przekaz może dotrze także tam. I nie, nie chodzi o protest przeciwko uwiązywaniu psa od czasu do czasu, ale są w Polsce tysiące psów uwiązanych przez całe życie. Straż dla Zwierząt prezentowała zdjęcia takich psów - wychudzonych, chorych, przywiązanych do bud, które się składały z niedbale zbitych desek. Zresztą ta sunia, która jest na zdjęciu w artykule została zabrana z interwencji i - mimo iż minął ponad miesiąc od jej zabrania, nadal jest strasznie wychudzona i ma gojące się dopiero rany. I ta sunia szuka obecnie dobrego domu, choćby w bloku. Będzie w nim na pewno szczęśliwsza niż u poprzedniego "właściciela".
|
|
Tu akurat się nie zgodzę, bo dobrze wytresowany pies zwierząt domowych nie ruszy, pies nie jest taki głupi jak się niektórym wydaje(choć osobiście wolę koty). Wiem bo moja babcia posiada dwa psy (i także dwa koty). I psy nie ruszają ani kur ani kotów(ale obce koty gonią). Co prawda psy zazwyczaj na dzień są wiązane a wypuszczane w nocy(tak robi większość osó, ale odnoszę się tylko do powyższego zdania. Problemem jest ludzie zamykają czy trzymają psy na łańcuch dzień i noc i pies nie może się wybiegać, inaczej ważne jest tylko, żeby łańcuch był wystarczająco długi. |
|
http://video.google.com/videoplay?docid=5185436014948364775#docid=6361872964130308142
|
|
Tu nie chodzi o to, żeby psów nie trzymać w ogóle na łańcuchach, tylko o to, żeby poświęcać im uwagę, spuszczać je i regularnie wyprowadzać na spacery, karmić, zapewnić im kojec!!
|
|
A niech się która z tych panienek przejedzie na rowerze przez wieś, w której psy nie są uwiązane na łańcuchu.... Nie byłoby już im tak wesoło....
PS. Serce bez rozumu działa jak odbezpieczony granat w rękach szaleńca.
|
|
- ja rozumiem, że Ty jako potomek ludzi ze wsi wiesz, jakie zwierzęta na wsi mieszkają. I jak najbardziej masz rację - zwierzęta hodowlane powinny mieszkać na wsi. Co do psów, to uwierz mi na słowo, albo zapytaj pradziadków jak ich masz, że na dworach psy mieszkały od zawsze i to często w domach. Podobnie w pałacach i w domach szlachty w miastach. W domach wiejskich tych najbiedniejszych przez bardzo długi czas mieszkały co najwyżej kury. |
|
- myślenie nie boli. Co innego jest zabezpieczyć swoją działkę, aby pies nie wybiegł poza jej teren, a co innego uwiązać psa na 1m łańcuchu i zapomnieć o daniu jedzenia i nalania wody do miski. Nie wspomnę już o spuszczeniu psa, aby się wybiegał, czy przestawieniu budy w cień w lecie lub jej ociepleniu w zimie. |
|
Jak by jeszcze potrenowali sprzątanie gówien po pieskach. Gdyby nie było możliwości na Placu Litewskim, to zapraszam na Sławinek na trawniki przy ulicach Baśniowej i Czeremchowej. Woreczków nie zapewniam.
|
|
Stefanie z miasta i inni kmiecie. To nie prawda, ze ludzie na wsi nie mają pieniedzy. Wystarczy popatrzec jakie wesela robią! Każego stac żeby kupiś kilka kątowników, kilka słupków i kilka metrów siatki.
|
|
nie wszystko co szlachta robiła było mądre i dobre. trzymanie psów w mieszkaniu na pewno mądre nie było nie ma co się wzorować |
|
Ale wy buraki kmiecie tylko jedno i to samo potraficie szczekać gorzej niż burki.Ciekawe czy po sobie weekendowe rzygowiny sprzątacie.Widać jak daleko wam do Zachodu,gdzie owszem-sprząta się po psie,ale w wyznaczone miejsca,a do tego są wybiegi dla psów.W Paryżu w parkach psy biegają razem z dzieciakami i nikomu to nie przeszkadza.Ptaki są oswojone,ludzie je dokarmiają,nikt nie histeryzuje że go obsrają.Wy byście chyba umarli na takie widoki.Zwierzę traktuje się z szacunkiem-w Wenecji nikt nie histeryzował że wśród turystów pies biegnie luzem i można z nim wejść do każdego sklepu i urzędu.Natomiast u nas wiejska mentalność "chłop żywemu nie przepuści" przybierająca formę "jasniepaństwa" pozostanie chyba na wieki bo to jest Polska właśnie.Zwłaszcza Polska C.Szkoda że pracując w kulturze nie mam dostatecznych możliwości finansowych żeby się stąd wyrwać(choć miasto piękne...)
|
|
|
|
Jak by jeszcze potrenowali sprzątanie gówien po pieskach. Gdyby nie było możliwości na Placu Litewskim, to zapraszam na Sławinek na trawniki przy ulicach Baśniowej i Czeremchowej. Woreczków nie zapewniam.
Oj...Ty to na pewno czyścioszek jesteś. Petów nie wywalasz na ulicę, nie plujesz na chodniki, nie niszczysz zieleni oraz cudzego mienia, wyrzucasz śmieci tylko do kosza(nawet gumę do żucia)....do tego prowadzisz segregację śmieci i nie sikasz gdzie popadnie. Pozazdrościć takiego obywatela!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|