Zmiana na Porębie: Bloki zamiast zieleni. Mieszkańcy mogą zgłosić uwagi

1,5 miejsca parkingowego haha czyli co ma ktoś sobie kupić półtorej auta ?

a nie lepiej stawiać jak największe bloki a nie ponastwiać jak najwięcej małych które więcej miejsca będą zajmowały jeszcze troche to place zabaw zaczną likwidować. Uważam że lepiej postawić 1 wieżowiec niż 5 małych bloków. Więcej zieleni zostanie.

Zabrać dzieciom boisko, następnie narzekać, że nie wychodzą na dwór tylko siedzą przed tabletem. Zabrać ludziom tereny zielone, następnie narzekać, że miasto jest takie szare i smutne i szukać rozwiązania wzbogacenia krajobrazu... Czy Pani Małgorzata Żurkowska mieszka na tym osiedlu, że uważa że należy "ożywić ten ciąg pieszych"? On żył zanim został zaorany a następnie zostawiony aż chwasty porosły przez rok czasu. Dzieci z pobliskiego przedszkola wychodziły się tam bawić, dzieciaki z osiedla grały w piłkę, ludzie spacerowali z psami lub bez, w lecie można było wyjść z kocem na trawę i się zrelaksować, w zimie to od zawsze było świetne miejsce do zjeżdżania na sankach a swego czasu nawet na łyżwach. Ale jasne, lepiej postawmy bloki z mieszkaniami, na które i tak nikogo nie będzie stać. Świetny pomysł...

Dobry wujek za pieniądze dalekich krewnych? Kolejny raz miasto zrezygnowało z przywileju możliwości finansowania robót drogowych przez inwestora inwestycji niedrogowej, co oznacza, że wystarczyło zmienić plany zagospodarowania przed przebudową pobliskich dróg, a koszty ich wykonania spadłyby na dewelopera. Z której familii ten kolejny uprzywilejowany deweloper?

Każdy radny, który będzie głosował za zmianą umożliwającą budowę bloków w tym miejscu będzie na osiedlu porządnie obsmarowany , niech się z tym liczy. Dawno nie było tak absurdalnego pomysłu w mieście innowacji...

Ale jakie bloki zamiast zieleni? To prywatny grunt Tam zieleń była tylko w ramach życzliwości ze strony właściciela który udostępniał swój prywatny grunt mieszkańcom gratis, równie dobrze mógłby wysypać wszystko żużlem. Grunt za który płacił wysokie podatki dodajmy. Natomiast cwaniaki z SM Czuby chciały na prywatnym gruncie zrobić teren zielony dla swoich mieszkańców. Tymczasem jak spółdzielnia ma gdzieś kawałek gruntu jak przy Agatowej to stawiają market i maja gdzieś potrzeby mieszkańców Niż dziwnego że właściciel się wkurzył na taką hipokryzje spółdzielni i zaorał. Ja na jego miejscu bym jeszcze wszystko przejechał parę razy walcem

I dobrze, na Czubach też należy zabudowywać każdy skwer, tak samo jak na Bronowicach, w Śródmieściu i innych dzielnicach. Czyby i LSM mają przynajmniej wąwozy, których nikt jeszcze nie raczył dotknąć "zmianą planu", wiec i terenów zielonych stosunkowo sporo.

Nie chcesz bloków to będziesz miał składowisko odpadów budowlanych, śmieci albo wybity szutrem plac z nawierzchnia pyłową Można też nasypac zwiru i zaprosic wszystkich chętnych na motocrossa pod oknem lokalnego pieniacza :) Wszystkie powyższe możliwości są możliwe do realizacji bo tam miała być szkoła która nigdy nie powstanie

Jakich robót drogowych? Tam nie trzeba budować żadnych dróg bo dojazd jest od Szafirowej.

Kolejny raz miasto zrezygnowało z przywileju możliwości finansowania robót drogowych przez inwestora inwestycji niedrogowej

Tylko bez zmiany planu nie masz tam zagwarantowanego nawet skrawka zieleni. Albo zmiana planu i trochę pod bloki a trochę pod zieleń, albo tak jak jest teraz, że na całości właściciel może sobie w każdej chwili zrobić żwirowisko. W takiej sytuacji każdy rozsądny radny zmianę planu powinien poprzeć.

Każdy radny, który będzie głosował za zmianą umożliwającą budowę bloków w tym miejscu będzie na osiedlu porządnie obsmarowany , niech się z tym liczy.Dawno nie było tak absurdalnego pomysłu w mieście innowacji...

Jeśli spółdzielcy chcą mieć tam wybieg dla swoich obsrańców, to niech wykupią teren od prywatnego właściciela. Jaki problem?

Mówiąc "wybieg dla swoich obsrańców" masz na myśli dzieci, które się tam bawiły? Brawo.

I dobrze, że się miasto rozwija a właściciel sam decyduje o swoim majątku.

Gdzie można zobaczyć ten plan?

Ciekawe kto jeszcze się buduje w tym mieście i ciekawe kto z młodych chce w nim mieszkać...

kolejna tzw."dziura" w ziemi dla deweloperów. I kolejny blok postawiony okno - okno. Teraz to nap prawdę strach, nie ma miejsc, gdzie człowiek miałby przestrzeń przed własnym blokiem, nie mówiąc o tym, że słyszy o czym sąsiedzi z sąsiedniego bloku rozmawiają w swoim własnym mieszkaniu. To jakieś getta! Wciskane ludziom pod nazwą "APARTAMENTOWCÓW":):)

I dobrze, że się miasto rozwija a właściciel sam decyduje o swoim majątku.

  Dokładnie. Jeśli Lublin ma się rozwijać to nowe bloki muszą powstawać. 

teren prywatny to teren prywatny, przestańcie rozporządzać cudzą własnością - komuna się skończyła

hahaha w jaki sposob budowa bloku sprzyja rozwojowi miasta? :D Cos sie developerzy rozbestwili ostatnio. W tym przypadku tez TBV?

Trochę manipulacja w tytule: "bloki zamiast zieleni". Brzmi to tak jakby jakaś zieleń tam rzeczywiście była kiedykolwiek planowana. A po lekturze treści artykułu rzetelny tytuł brzmiałby: "blok zamiast niepotrzebnej juz szkoły". A jak działka prywatna to w ogóle nie ma o czym mówić. Ja bym im pozwolił budować i 10 pieter jak tym czubowskim kartoflowcom w tle. Ciekawe jaki te wieżowce mają wskaźnik swoich miejsc parkingowych na mieszkanie, bo pewnie jedno miejsce na 10 albo 20 mieszkań Ale do sięgania ręki po cudze to pierwsi