Znalazł torbę z laptopem i oddał ją policjantom. Zguba już u właściciela

Frajer. I tyle w temacie.

Żartujesz? Bardzo dobrze zrobił-normalna reakcja. 

Dzisiaj znalezienie laptopa i włączenie w to Policji, to tylko kłopot dla znalazcy i gubiącego. Raz, że laptop starszy, to tanie badziewie. Dwa sprawa legalności oprogramowania i przechowywanych tam materiałów. Trzy zawartość dysku pod kątem pornografii z dziećmi. Gary Glitter, znany i sławny muzyk, po tym jak oddał laptopa do naprawy, a tam zobaczyli że w laptopie jest pornografia z dziećmi, powiadomili policje. Od tego dnia, muzyk stał się niczym. Wieloletnie wiezienie, utrata majątku, brak pracy, nikt nie chciał mu podać reki. Lepiej, po znalezieniu laptopa, pierwsze to wyrzucić twardy dysk. Wtedy można w miarę bezpiecznie bawić się w filantropa i oddać laptopa na Policji i dostać za to dyplom uznania lub medal za odwagę. Takie są gołe fakty. Strzeżonego Pan Bóg strzeże. Lepiej omijać, niż później gorzko żałować.

Brawo! Tak powinno być.Łańcuszek ludzi dobrej woli. Wyrazy szacunku dla Znalazcy i Policjantów.

undefined napisał:

Frajer. I tyle w temacie.

 Milcz prostaku!

Takich złodziejskich lamusów, jak ten na dole trzeba utylizować

Frajer? Nie ma gorszego frajera niż ty nieudaczniku.

undefined napisał:

Brawo! Tak powinno być.Łańcuszek ludzi dobrej woli. Wyrazy szacunku dla Znalazcy i Policjantów.

 policjanci to swoją pracę wykonali, łaski nei robią, oni po to są. Szacun dla znalazcy. A co do łańcuszka dobrej woli to nie bedzie, bo sami ci przy korycie co powinni go tworzyć bo po to  tam są to niestety "grabą" ale tylko i wyłącznie do siebie

Dzwon napisał:

Dzisiaj znalezienie laptopa i włączenie w to Policji, to tylko kłopot dla znalazcy i gubiącego. Raz, że laptop starszy, to tanie badziewie. Dwa sprawa legalności oprogramowania i przechowywanych tam materiałów. Trzy zawartość dysku pod kątem pornografii z dziećmi. Gary Glitter, znany i sławny muzyk, po tym jak oddał laptopa do naprawy, a tam zobaczyli że w laptopie jest pornografia z dziećmi, powiadomili policje. Od tego dnia, muzyk stał się niczym. Wieloletnie wiezienie, utrata majątku, brak pracy, nikt nie chciał mu podać reki. Lepiej, po znalezieniu laptopa, pierwsze to wyrzucić twardy dysk. Wtedy można w miarę bezpiecznie bawić się w filantropa i oddać laptopa na Policji i dostać za to dyplom uznania lub medal za odwagę. Takie są gołe fakty. Strzeżonego Pan Bóg strzeże. Lepiej omijać, niż później gorzko żałować.

 Bardzo dobrze się stało, że tacy ludzie w ten sposób dają się wykryć. Jeśli ty tego nie popierasz to policja powinna się zainteresować zawartością twojego "łaptopa".

Dzisiaj znalezienie laptopa i włączenie w to Policji, to tylko kłopot dla znalazcy i gubiącego. Raz, że laptop starszy, to tanie badziewie. Dwa sprawa legalności oprogramowania i przechowywanych tam materiałów. Trzy zawartość dysku pod kątem pornografii z dziećmi. Gary Glitter, znany i sławny muzyk, po tym jak oddał laptopa do naprawy, a tam zobaczyli że w laptopie jest pornografia z dziećmi, powiadomili policje. Od tego dnia, muzyk stał się niczym. Wieloletnie wiezienie, utrata majątku, brak pracy, nikt nie chciał mu podać reki. Lepiej, po znalezieniu laptopa, pierwsze to wyrzucić twardy dysk. Wtedy można w miarę bezpiecznie bawić się w filantropa i oddać laptopa na Policji i dostać za to dyplom uznania lub medal za odwagę. Takie są gołe fakty. Strzeżonego Pan Bóg strzeże. Lepiej omijać, niż później gorzko żałować. I bardzo dobrze że tak się stało. Nie ma kogo żałować. Jeśli nawet nie był 'czynnym' pedofilem to miał takie skłonności a to jest chore i obrzydliwe. Co to za przyjemność oglądać takie rzeczy? Co za przyjemność oglądać cierpienie i poniżanie bezbronnych dzieci? 

czy osobnik który odzyskał swoja zgubę chociaż podziękował znalazcy? Nie mówię już o jakimś drobnym upominku za uczciwość.