Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kilkaset osób pożegnało tragicznie zmarłego strażaka

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 31 sierpnia 2017 r. o 14:11 Powrót do artykułu
Wieczny odpoczynek na pewno znajdzie. Ale jeśli zginął przez niezapiete pasy albo co gorsza przez alkohol to trzeba o tym mówić. Może innym przemówił to do rozsądku. Zapewne pobrana została krew do badań . Robienie z tego tajemnicy to może przysługa dla zmarłego. Ale nie dla żyjących...RIP
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O właśnie miał jakąś żonę dzieci?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wedlug podawanych informacji w mediach i prasie jechalo z nim dwóch trzeźwych i dwóch pod wpływem. Paweł miał mieć pobierana krew do badań... Czy dopuszczalne jest umieszczanie osób nietrzeźwych na akcje gdzie przewidziane jest ratowanie ludzkiego zycia? Gdzie sa ci pasazerowie? Co sie z nimi dzieje? Tylko oni znaja prawde powinni go tu bronic! To nie byl jakis nieodpowiedzialny mlodziaszek tylko madry intelugentny czlowiek nie ryzykowal by zycia swojego i innych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Właśnie chłopaki! Gdzie jesteście?! Wstawcie się za nim, bo był tego wart! Zgadzam się z tym, że to nie był nieodpowiedzialny mlodziaszek tylko mądry i inteligentny człowiek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odpoczywaj w pokoju Pawełku, jeśli niebo istnieje - zasługujesz żeby tam być.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan Dariusz Wróbel to chyba nie znał tego zmarłego. Wrażliwy dla pacjenta to on nie był ale za to pycha biła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszystko wyjaśniła sekcja, jechał pod wpływem, prawie 2 promile. Zginął przez własną głupotę.  Ci co go ślepo bronili niech się zastanowią następnym razem zanim zaczną rzucać mięsem w innych. Oby nigdy nie przyjechał was ratować pijany ratownik.  O takich rzeczach trzeba mówić głośno żeby były przestrogą dla innych a nie udawać że nic się nie stało i robić z niego bohatera.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...