W takim przypadku ewidentna wina leży po stronie poszkodowanego i kierowca nie powinien za to ponieść żadnych konsekwencji. Przebiega taki baran poza przejściem i myśli, że jest bezkarny. I dobrze mu tak. W końcu dostał nauczkę i na drugi raz się nauczy, że PRZECHODZI się (NIE PRZEBIEGA) w miejscu do tego wyznaczonym, czyli pasy do przejścia dla pieszych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz