ŻAŁOSNY
|
|
Skoro nie wstydzicie się takich artykułów to nie powinniście się wstydzić komentarzy.
|
|
Pisuje pan w gazecie i zapewne uważa się za dziennikarza. Z merytorycznym poziomem pańskiej historyjki dyskutować nie zamierzam. Odniosę się jednakowoż do fragmentu : "Jak Tusk na śniadanie zje twarożek..." Użycie słowa "jak" nasuwa przypuszczenie, że interesuje się pan, czy Tusk zje twarożek przy pomocy łyżeczki, widelczyka, czy może "palcyma" (o co, oczywiście, nikt liberała, Europejczyka i światowca nie podejrzewa!). Z dalszej części zdania osoba rozumna wywnioskuje, o co panu chodziło z tym twarożkiem i Tuskiem, tyle że pan, ustawiając się w szeregu apologetów Donalda-Cudotwórcy, powinien być lepiej wykształcony i wiedzieć, że należało użyć słowa "jeśli", czyli "Jeśli Tusk na śniadanie zje twarożek...". Inaczej bowiem pomyślę, że nie jest pan człowiekiem wykształconym, tylko wykształciuchem, a to naprawdę nie to samo, choć GW próbowała wsadzić między te dwa określenia znak równości.
|
|
puknij sięw łeb redaktorciuchu (od wykształciuchu)
|
|
Niech Tusk zje MUSLI...
ZZawsze je kupuję w internecie...
Mogę sobie dobrać dowolne składniki...
w
...bardzo zdrowe i pożywne...
...ekologiczne, naturalne, bez chemii i konserwantów...
Polecam!!!
Ostatnio edytowany 8 lipca 2011 r. o 12:48
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|