Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Był na miejscu w pierwszych chwilach po katastrofie. Rosjanie zabrali mu kasetę

Utworzony przez Mieciu Dj, 17 kwietnia 2010 r. o 13:39
Buahahah jak tam żadnej karetki pogotowia nie było ! baj jeden !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mieciu Dj napisał:
Buahahah jak tam żadnej karetki pogotowia nie było ! baj jeden !
Rozumiem, ze byłeś naocznym świadkiem tych wydarzeń podobnie jak ten montażysta?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na relacjach zmiejsca katastrofy wyraźnie było widać, że karetki były.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziwne. W tv ten Pan mówił że schował kasete do kieszeni i udawał że nie miał jej w kamerze. Tutaj mówi że oddał im jakąs inną...hmm Może w szoku nie wie co mówi?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie powinienem pisać o swoich kolegach po fachu, ale też ich zachowanie, szczególnie tych, którzy byli w dniu katastrofy w Smoleńsku, woła o pomstę do nieba. Dziennikarze byli oburzeni, że rosyjscy policjanci nie wpuszczają ich na teren katastrofy. Hieny, bo tak chyba należy ich nazwać, a mówię tu w szczególności o dziennikarzach z mediów ogólnopolskich, chciały podejść bliżej. Wszak materiał nakręcony tuż nad rozszarpanym ciałem prezydenta RP będzie materiałem hitowym, a konto autora zdjęć i dziennikarza wzbogaci się o marną nagrodę za zrobienie medialnego pseudocyrku ze sztucznymi łzami...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pamietam relacje tego Pana z pierwszych chwil ,po katastrofie . I mam wrażenie , że chyba dzisiaj bardziej sie "trzęsie" niz w chwilę ?po tym jak był naocznym świadkiem tragedii. Czy az tak go przestraszyli? Ze zapomniał co mówił na gorąco relacjonując z miejsca zdarzenia. Najbardziej rozbawiło mnie stwierdzenie o tych zartach i miłych Słuzbach rosyjskich?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Również pamiętam tego Pana z relacji tvp.info godzinę po katastrofie. Wtedy mówił całkiem co innego... m.in to że zabrali mu odpowiednia kasetę i że nie było karetek, A Rosjanie byli agresywni
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ludzie, to wszystko jest trochę podejrzane!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma nic dziwnego w tym, że Rosjanie zabronili wstępu dziennikarzom na miejsce katastrofy. Po pierwsze dziennikarze z natury nie są bardzo przydatni, bo tylko przeszkadzają innym, poza tym zawsze jest ryzyko, że ktoś zabierze sobie "pamiątkę" w postaci kawałka samolotu. A zabrana kaseta pewnie była "materiałem dowodowym". Nikt nie wiedział co na niej jest, a zawsze jest szansa, że ktoś przypadkiem sfilmował czy sfotografował zdarzenie co też znacznie może uprościć ustalenie przebiegu wypadku. A, że wypadek był w skali międzynarodowej to nikt nie chciał ryzykować, że coś zginie czy się zatrze. A co do karetek to nie wiem czy były czy nie, ale pewnie wiele osób ich nie widziało bo jechały prosto na miejsce zdarzenia a nie wokół miasta by wszyscy je zobaczyli. Ponieważ z tego co słyszałem 3 osoby zmarły dopiero w czasie transportu do szpitala to chyba jakieś karetki musiały być,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hmmm, też pamiętam pierwszą wypowiedź p. Wiśniewskiego... Zaczął uciekać przed służbami rosyjskimi, ale mu się nie udało ponieważ wpadł w błoto. Powiedział że oddał kasetę, ponieważ Rosjanie zagrozili mu bronią (a jak sam stwierdził już raz miał lufę przy głowie i wiedział że to nie żarty). I wcale nie byli oni tacy mili jak teraz relacjonuje. Film który nagrał polski monter był puszczony w rosyjskiej telewizji ( fragmenty zachowały się na yuotube ) Zresztą można go także zobaczyć tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=fKB9gCwIVOE (1:22 i 2:21 min) i doskonale słychać jak pan Wiśniewski mówi że to polski samolot... Może nie wiedział kto dokładnie nim leciał, ale wiedział że Polacy. ten filmik i tak nie jest cały, polska telewizja także go puściła w sobotę rano, tylko w dłuższej wersji (a potem już nigdy więcej). Na samym początku swojej sobotniej wypowiedzi mówi także że z okna hotelu widział jak jakiś samolot podejrzanie leci (przekrzywione lewe skrzydło i dziwny dźwięk silnika). Podobno hotel był blisko lotniska, ale czy na tyle żeby dobrze zobaczyć samolot, skoro była bardzo silna mgła - jak to mówi w powyższej wypowiedzi...? Nie chcę nikogo osądzać i nic sugerować, to tylko mój pogląd. Jednak wydaje mi się, że znaczna zmiana zdania nie pozostaje bez znaczenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
podejrzliwa napisał:
Hmmm, też pamiętam pierwszą wypowiedź p. Wiśniewskiego... Zaczął uciekać przed służbami rosyjskimi, ale mu się nie udało ponieważ wpadł w błoto. Powiedział że oddał kasetę, ponieważ Rosjanie zagrozili mu bronią (a jak sam stwierdził już raz miał lufę przy głowie i wiedział że to nie żarty). I wcale nie byli oni tacy mili jak teraz relacjonuje. Film który nagrał polski monter był puszczony w rosyjskiej telewizji ( fragmenty zachowały się na yuotube ) Zresztą można go także zobaczyć tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=fKB9gCwIVOE (1:22 i 2:21 min) i doskonale słychać jak pan Wiśniewski mówi że to polski samolot... Może nie wiedział kto dokładnie nim leciał, ale wiedział że Polacy. ten filmik i tak nie jest cały, polska telewizja także go puściła w sobotę rano, tylko w dłuższej wersji (a potem już nigdy więcej). Na samym początku swojej sobotniej wypowiedzi mówi także że z okna hotelu widział jak jakiś samolot podejrzanie leci (przekrzywione lewe skrzydło i dziwny dźwięk silnika). Podobno hotel był blisko lotniska, ale czy na tyle żeby dobrze zobaczyć samolot, skoro była bardzo silna mgła - jak to mówi w powyższej wypowiedzi...? Nie chcę nikogo osądzać i nic sugerować, to tylko mój pogląd. Jednak wydaje mi się, że znaczna zmiana zdania nie pozostaje bez znaczenia.
http://www.youtube.com/watch?v=tuQSq_zJw2Y <-- to jest ten sam filmik, a właściwie krótki fragment pokazany w rosyjskiej tv
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marek_ napisał:
Nie ma nic dziwnego w tym, że Rosjanie zabronili wstępu dziennikarzom na miejsce katastrofy. Po pierwsze dziennikarze z natury nie są bardzo przydatni, bo tylko przeszkadzają innym, poza tym zawsze jest ryzyko, że ktoś zabierze sobie "pamiątkę" w postaci kawałka samolotu. A zabrana kaseta pewnie była "materiałem dowodowym". Nikt nie wiedział co na niej jest, a zawsze jest szansa, że ktoś przypadkiem sfilmował czy sfotografował zdarzenie co też znacznie może uprościć ustalenie przebiegu wypadku. A, że wypadek był w skali międzynarodowej to nikt nie chciał ryzykować, że coś zginie czy się zatrze. A co do karetek to nie wiem czy były czy nie, ale pewnie wiele osób ich nie widziało bo jechały prosto na miejsce zdarzenia a nie wokół miasta by wszyscy je zobaczyli. Ponieważ z tego co słyszałem 3 osoby zmarły dopiero w czasie transportu do szpitala to chyba jakieś karetki musiały być,
Tutaj jest rosyjski filmik, na którym widać operatora TVP jak filmuję i rosjane się zbliżają drogą bazinną do niego... http://www.youtube.com/watch?v=nNVxf145I-8...player_embedded
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...