No właśnie najwyższe ceny są w sklepach bo producenci pracują w sumie za "namiastkę".
|
|
To jest ZŁODZIEJSTWO w BIAŁY DZIEŃ!!! Przykład: Niecałe pół kilograma w szalce malin kosztowało w lipcu 6 zł, gdzie na skupach w powiecie płacili plantatorom ok 3 zł za KILOGRAM!! Nie wspomne że ładne maliny w szalkach były tylko na wierzchu a pod spodem drobnica.Sprzedawca z zieleniaka czy Żuka jeszcze wciska kit kobietkom, że ładne jak widać, świeżutkie dzisiaj zrywane;)))a ile oprysków, chemii od robaka czy pleśni to sam zapewne nawet nie pamięta tyle tego jest!!
|
|
Ja i moja rodzina nie będzie jadła tym roku owoców,warzywa też jemy rzadko
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|