Chciał dostać pieniądze na sklep. Urząd odmówił. "Nie ma przygotowania"

Przepraszam,ale po co o tym piszecie? Żałosna jest gazeta,która z braku tematów rozpaczliwie chwyta się jakiś nikogo nie obchodzących historii.

to ciekawa instytucja i ciekawie interpretują pewne oczywiste kwestie.
Ja staram się o staż. Ale nie spełniam warunków (12 m-cy bezrobocia) i staż mi nie przysługuje.
Po wykształceniu Lotnictwo i Kosmonautyka na Pol. Warszawskiej nikt nie chce mnie przyjąć bo nie mam stażu.
I mogę tłumaczyć w Urzędzie Pracy że bez stażu ani rusz, a oni swoje..musi być pan 12 m-cy bezrobotny, ewentualnie mieć grupę inwalidzką, lub wyjść z więzienia, liczyć jak będą fundusze na staże itp...
Aż dziw że urząd pracy to jeszcze istnieje

ale o matce Madzi z Sosnowca, albo Dodzie to można , prawda ?

Pan Adaś myślał, że uda mu się wyru***ć urzędników na grubą kasę, za którą już upatrzył sobie laptopa i płytki do bardaszki, a tu lipa! Na nic się zdały zapewnienia mamy, że w ogrodzie podmiędzy grządkami motyką zapierdziela jak nikt we wsi. Kasy nie będzie Panie Adamie. Mus dalej lać opał w Ursusa i wstawać o 5 do obrządku. Biznesmena z Pana nie będzie. Tu nawet garniturek z wesela nie pomoże, ani Wójt za miedzą.

Do PROWOKATORA--- Widzę ,że sie znasz na pracy na wsi i dlatego piszesz jak burak ( nie obrażając rolników). A jeśli chodzi o dofinansowanie to również się tym tematem iteresowałam i powiem wam szczerze, że jest masakra jeśli chodzi o urząd. Wiecznie wymyślają coś innego, np . lokal ma być pusty, ale trzeba za niego płacić, a to już ich nie interesuje z czego. Jak bym miał to bym założył z własnych funduszy, a nie szedł do tych tępaków.

Pisać o takich rzeczach trzeba bo może w tych urzędach myślą,że jest ok a nie jest i TRZEBA TO POWIEDZIEĆ GŁOŚNO!!!!!!!!!!!!!

Do P. Prowokatora - widzę,że niezły z pana " prowokator"( o ile wiesz co to słowo znaczy) ale następnym razem sprawdź sobie o jakiej miejscowości piszesz. Dla twojej wiedzy BYCHAWA POSIADA PRAWA MIEJSKIE i nie jest żadną wsią. Ale jak komuś brakuje wiedzy to będzie pisał bzdury.Następnym razem doinformuj się,a pożniej się udzielaj.

Mojej koleżance odmowili odmowy dotacji na firme remontowo-budowlaną, poniewaz jest... KOBIETĄ! Nieważne, że ma wykształcenie i doświadczenie w tym kierunku...

17 marca mijało mi rok bezrobocia. 10 dni wcześniej byłam w UP zapytać czy można otrzymać staż, niestety Pan poinformował mnie, że takiej informacji będzie mi mógł udzielić dopiero za 10 dni, gdyż dopiero wtedy będę się kwalifikować na staż. Zaznaczył jednocześnie, że 17 marca to już nie będzie pieniędzy i nie mam po co przychodzić. Niestety już kilka razy na rozmowie w sprawie pracy usłyszałam, że przykro im, ale gdybym przynajmniej miała staż kilkumiesięczny to pracę miałabym szansę dostać. Niestety mam więcej lat niż 26, mniej niż 50, nie siedziałam ostatnio w więzieniu i nie mam orzczenia o niepełnoisprawności...

Mnie Bychawski Urząd Pracy nigdy nie pomógł w zdobyciu pracy, żadnej propozycji, nawet najmniejszej - kiedy w końcu znalazłem pracodawcę, który chciał mnie przyjąć na staż - oczywiście pieniędzy nie było... Grupka ludzi, którzy robią wielką łaskę, że pomogą w czymkolwiek. Na pewno nie są dla interesantów - ale fakt, że kilku kolegom udzielili dofinansowania.

pan z artykułu chyba zapomniał o załączniku.

u nas tylko lapowa sie liczy a te dotacje to kpina MOIM zdaniem wszystkie urzedy pracy powinno sie zamknac bo szkoda kasy a pomoc idzie dla znajomych i rodziny

pup filia Bychawa to jedna Wielka Farsa,niektórym pracownikom wydaje się,że jest to ich prywatny folwark brak kompetencji i kultury osobistej-generalnie bardzo słaba jednostka adminiastracji która bardzo słabo sobie radzi w obecnych czasach,ciekawie co by było jak ci mądrzy ludzie za biurkami sami musieli wypracować sobie środki na pobory a o funkcjonowaniu już nie wspomnę hehehehe.

ziewam napisał:

Mojej koleżance odmowili odmowy dotacji na firme remontowo-budowlaną, poniewaz jest... KOBIETĄ! Nieważne, że ma wykształcenie i doświadczenie w tym kierunku...

A jest murarzką czy tynkarzką? Tak z ciekawości pytam...

polak napisał:

Komuno kochana jesteś w mentalności urzędników,polityków itp. Wnormalnym Państwie zezwolenie na prowadzenie działalności handlowej daje się og ręki. Ryzyko ponosi właściciel. W Państwie Polskim gdzie prawo podlega interpretacji średnio płatnych lecz ważnych urzędnikow o mentalności potomków Darwina,,pokorne ciele dwie matki ssie i nie wychylaj się itp nie będzie normalnie bez szoku. Krótko musi być jedno prawo dla wszystkich. A co z byłymi ważnymi idiotami?

Są albo będą na zasłużonych emeryturach po 8000pln,a obecne komuchy nic z tym nie robią.

Słusznie, nie dawajcie na sklepy. Co innego jakaś produkcja. Sklepów mało w Żółkiewce, z moich podatków zakładać nowe.

Ludzie starają się sami zatrudniać i też mu utrudniają. Przygotowania to za grosz nie ma ta zgraja urzędniów w Urzędach Pracy... pozatrudniali się po znajomościach a teraz nie chcą pomóc... żenada. Po co ten Urząd Pracy wogóle jest?

gurdel napisał:

u nas tylko lapowa sie liczy a te dotacje to kpina MOIM zdaniem wszystkie urzedy pracy powinno sie zamknac bo szkoda kasy a pomoc idzie dla znajomych i rodziny

pan z artykułu chyba zapomniał o załączniku. Tak ja też słyszałam o tym, że bez "dodatku" w PUP w Bychawie się nic nie załatwi.

a co do za zarzut ze pod jednym adresem dziala firma? to jak sie urzdasy odniosa do biurowców i innych komplksów handlowych? Ciemniaki- bez łapówy jak ktoś wyzj napisal sie nie obejdzie..