"Co łaska", czyli ile kosztuje ślub, pogrzeb czy chrzest

Jeszcze nigdy nie usłyszałam od księdza co łaska, a jako wielokrotna świadkowa najniższą kwotą za ślub jaką widziałam było 600zł. W niektórych parafiach księża bezczelnie liczą przy młodych pieniądze i jeśli się nie zgadza, domagają się dopłaty. Moim skromnym zdaniem 600-800zł za 45 min mszy i niewyszukane kazanie to jest ogromna przesada. Zagłosuję na każdego kto opodatkuje kler!

Do autora tego artykułu. Dziekanat jest na uczelni. Parafia należy do dekanatu

Księża tez muszą z czegoś żyć!!!

nie znam takiego co mówi co łaska,najczęściej drą ile się da wyciągnąć.Zbierają datki na pogrzebie a to HAŃBA nie sznować umarłego i czynić z tego łupienie rodziny zmarłego.Pazerność księży nie zna granic i opowiadanie o księżach odprawiających śluby,pogrzeby,chrzty za "co łaska" to bajki dla małych dzieci.

Mnie pogrzeb kosztował ponad dychę. Firma pogrzebowa (bez wyboru, sprowadził ją szpital), zgoda od proboszcza na powiększenie grobu 5 baniek, prawie trzy, "delegacja" księdza z parafii zmarłego do kościoła do którego należy cmentarz 4 stówki. Nieźle co?

Skoro tak łupia to może idzcie na księzy - będzie sie wam dobrze żyło, albo ślijcie swoich synów.... Hańba za branie za pogrzeb? Idż do sprzedawcy w monopolowym i jemu tez powiedż że hańba jest że płacisz za wódkę na stypę.

jasne, jakoś słabo porównali bo w mojej parafii za ślub ksiądz sobie życzy 1200 zł!!

Co łaska ale nie mniej niż krowę!!!! Pazerne czarne katabasy i głupi naród co daje......

to jest najbardziej legalna czarna mafia w Polsce, trzeba ją opodatkować i niech zostaną obdarowani kasami fiskalnymi NIECH SIĘ RZĄD ZA TO WEŹMIE!!!

Wpadnijcie do Trawnik (pow. Świdnicki) i tam popytajcie ile się płaci za posługi. Ceny galopujące, ale w końcu "prywatną księgową" i dzieci trzeba z czegoś utrzymać, nie ma lekko - bieda w kraju.

Jasne, co łaska... Pamiętam swój ślub... przez 2tygodnie ksiądz mówił "dogadamy się", co łaska, a jak przyszło do płacenia to "co łaska ale nie mniej niż 600zł"...

Mamy Rzeczpospolita Księdzową a nie Polską. Powinnismy przestać płacić podatek do Watykanu i księży zbojkotować, może się łobuzy nauczą. A zapomniałbym: Ludzie otwórzcie oczy to jest największe złodziejstwo od wielu wieków.

a u mnie w parafii ksiądz powiedział co łaska za ślub....daliśmy 200 zl w kopercie..nawet nie pytał nie zaglądał jaka suma..podziękował i tyle..nie wszyscy księża to pazerniaki!!!

oczywiście polacy, a szczególnie ci, co maja niewiele do czynienia z Kościołem chcieliby, by ksiądz pracował dla nich za darmo. To jest paranoja. ksiądz, tak, jak kazdy inny człowiek, mający wyższe wykształcenie powiniem GODZIWIE zyć. A Polacy wytykaja mu wszystko, co posiada, a w zasadzie nie posiada, bo plebania nigdy nie jest własnościa ksiedza, a parafii i stanowi jego mieszkanie tylko słuzbowe. Jezli tak was bola opłaty (ofiary), to nie płaćcie, sami sie chowajcie,bez księdza, sluby bierzcie tylko w USC (też kosztują i to wcale nie tak mało), a nie wytykajcie księżom, że trzeba dac ofiarę. Dla informacji podam, że świecki "celebrans" do pochowania zmarłego inkasuje 0d 700-1000 zlotych za jeden pogrzeb. Tylko małe przemówienie (napisane często przez rodzinę!) i zaprowadzenie zmarłego do grobu. Do tego odtrąbienie hejnału nad mogiłą - kolejne 200 zlotych. Na to ludziom nie żal, bo to.......takie ładne...........

asdec napisał:

Mnie pogrzeb kosztował ponad dychę. Firma pogrzebowa (bez wyboru, sprowadził ją szpital), zgoda od proboszcza na powiększenie grobu 5 baniek, prawie trzy, "delegacja" księdza z parafii zmarłego do kościoła do którego należy cmentarz 4 stówki. Nieźle co?

Przymuszany byłeś? To nie wal głupot, albo zgłos do prokuratora. Naprawdę, żal mi Ciebie człowieku za Twoja głupotę, a za takie kłamstwa odpowiesz kiedyś, przed Bgiem.

Biorą nawet za comiesięczną wizytę u przewlwkle chorych! I jak tu babci odmówić wizyty księdza. Rodzino: płacz i płać!

asdec napisał:

Mnie pogrzeb kosztował ponad dychę. Firma pogrzebowa (bez wyboru, sprowadził ją szpital), zgoda od proboszcza na powiększenie grobu 5 baniek, prawie trzy, "delegacja" księdza z parafii zmarłego do kościoła do którego należy cmentarz 4 stówki. Nieźle co?

Przymuszany byłeś? To nie wal głupot, albo zgłos do prokuratora. Naprawdę, żal mi Ciebie człowieku za Twoja głupotę, a za takie kłamstwa odpowiesz kiedyś, przed Bgiem.

Nikt wam nie każe płacić. Robicie to z własnej woli. Śluby w kościele nie są obowiązkowe. Cieszcie się, że ksiądz przymyka oko na to, że panna młoda nie jest już dziewicą. Za to płacicie. Kiedyś byłó nie do pomyślenia, żeby zakładać welon, kiedy nie jest się czystym. "

gość napisał:

jasne, jakoś słabo porównali bo w mojej parafii za ślub ksiądz sobie życzy 1200 zł!!

zmień parafię albo olej księży, przestań chodzić do kościoła. Wszak "Bóg nie mieszka w świątyniach ludzką ręką budowanych" - tak mówi PŚ. W mojej parafii było tak,że ksiądz ździerał, pare osób nie chodziło, Potem robił problemy z pochówkiem jak zmarli, ale skasował 1500 od rodziny i problem znikną

"Co łaska".....to stwierdzenie juz dawno nie obowiązuje, chociaz jest często używane zwłaszcza przez księży przy posługach dla wiernych.....Znam tylko jednego....duchownego, który robił to społecznie śp. ks. Mazur !!! Stałe opłaty są tylko w Urzędach natomiast w Kościele, zwłaszcza na "wichurze" to wolnoamerykanka !!!! Ostatnio byłem na ślubie gdzie ks. proboszcz wyliczał....od młodzieży uczącej się 1000zł, pracującej 1500 - 2000zł(zależy od zarobków).....nie licząc kościelnego i organisty !!!