A wolno wchodzić pieszym na wyznaczoną ścieżkę rowerową? Bo ja to często widuję i wtedy MUSZĘ jechać po części ścieżki wyznaczonej dla pieszych. Kiedyś dzwoniłem, ale mało mnie nie pobili...
|
|
Zgadzam się z przedmówcą u nas w Świdniku ścieżka rowerowa biegnie przez centrum miasta i na niej jest więcej pieszych niż roweżystów, szczególnie matki z wózkami chodząjak święte krowy a jak się im zwróci uwagę że chodzą nie prawidłowo to cię ochrzaniają że jeżdzisz jak wariat i możesz doprowadzić do katastrofy, a to w końcu nie jest moja wina. Dlatego wolę jeździć po ulicy bo chyba tam jest bezpieczniej chociaż jest to zabronione i wiem że żadna mamusia czy inna osoba nie wbiegnie mi nagle pod kółka roweru.
|
|
A ja poproszę przedstawiciela Policji o wypowiedź na tema zasad poruszania się PANÓW KIEROWCÓW w przypadku, gdy na drogą (ulicą, szosą) jedzie rowerzysta!!!!! Jak się należy zachować dojeżdżając do niego, jak wyprzedzać (omijać) i JAK NIE ZAJEŻDŻAĆ DROGI PRZED NOSEM, JAK NIE TRĄBIĆ TUŻ ZA PLECAMI i TAK DALEJ i TAK DALEJ........
|
|
Tragedia!!!! Jeden policjant mówi "wolno tak jeździć" inny mówi "nie wolno"; tak samo straż miejska. I tacy stróże prawa (a raczej "sturze") mają decydować, czy należy mi się mandat, czy nie? Na jakiej podstawie, skoro nie znają prawa?
|
|
I tak oznaczenie ścieżek rowerowych w Lublinie to MASAKRA :/ A co do rowerzystów jadących przez Spółdzielczości pracy - jeżeli jadą w stronę Elizówki mają pecha- ścieżka się kończy, zaczyna wiadukt pod którym nie ma żadnego przejścia :/ Dlatego jeżeli ktoś chce przejechać musi nieco wcześniej zjechać ze ścieżki na jezdnię. Gratuluję projektantom z obu gmin współpracy
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|