Z tego co słyszałem, to na większości uczelni na Ukrainie za zdanie egzaminu trzeba zapłacić. Przed egzaminem starosta roku robi liste z datkami dle egzaminatora. Nie wiem jakie są to stawki, ale jeśli przemnoży się przez ilość egzaminów w danym roku, to pewnie jest to nienajgorsza suma. Być może dlatego wychodzi, że w Polsce nie jest specjalnie drożej.
|
|
tak, a na egzaminy przychodzą w dresach. Ale i tak zaliczją wszyscy jak nie na II poprawce to na IV.
|
|
A nie lepiej studiować w matuszce Rosiji??? Ukraińcy w Polsce? Jeszcze tego brakowało. Chmielnicki, Petlura i Bandera wybrali .....Byłem niedawno we Lwowie . Oni maja alergię na wszystko co w nazwie ma słowa "Polska, polskie, z Polski" itp. A teraz chca tu studiować? Pewnie chcą zpałapać sie na unijne obywatelstwo przez ożenek czy zamążpójście..
|
|
Nie tylko egzaminy na studiach tam się kupuje ale doktoraty i habilitacje również popytaj się pracowników naukowtc\yc niektórych lubelskich uczelni |
|
Kategoryczne NIE dla zespołu Tartak na lubelskich juwenaliach!!!
Protest:
http://www.facebook.com/events/407131025965102/407174275960777/
|
|
Na Kulu to ukraina i białorus rzadzi. Gdyby tak polscy studenci mieli takie dotacje od róznych fundacji i kulowskiego uniwersytetu to na pewno nie musieliby dorabiac gdzie sie da w trakcie studiów, zeby miec co jeść.
|
|
Dokładnie! Na KUl-u to takie czasem plany zajęc, że dorobic sie nia da. Te panie ze wschodu maja tu o niebo lepiej niz na ukrainie. Tez zauwazyłem, ze tych ukrainek/ biłorusinek na KUl-u multum- nie wiem skąd tyle się ich najechało, ale na bank jakieś stypendia maja, egzaminy wszystkie zaliczają i jeszcze tyłkiem dorabiają. Mam kumpla który gustuje w paniach lekkich obyczajów i ze 2 paniusie ze wschodu studentki dziennie s KUL-u. Dosłownie byłem w szoku. Przez grzecznosc nie powiem jaki wydział. no maja jak paczek w masle dosłownie:) nie dziwie sie, ze coraz więcej się zjeżdża, pewnie to dla nich lepszcy swiat i uczlnie lepszy poziom maja niz tam. Nie jestem amatorem płatnego seksu ani zespołu Tartak wiec jakoś niespecjalnie mnie ich napływ cieszy. |
|
Mało wiece a zabieracie głos... na ukraińskich uczelniach podobnie jak na przejściach granicznych obowiązują łapówki, uczyć się nie musisz nic, a zdasz. Ukraińcy nie mają żadnych dotacji, normalnie płacą tak jak my jeśli studiują zaocznie, jeśli dziennie to muszą też płacić, a my nie - bo szkolnictwo wyższe jest darmowe tylko dla obywateli polski. W Rzeszowie studiuję (kierunek ścisły) z garstką przybyszów ze wschodu i powiem Wam że wszyscy oni mają lepsze oceny i pojęcie o temacie niż my, ogólnie bardziej się też przykładają do nauki - więc na wiedzy im zależy.
Drugą sprawą jest to iż mamy obecnie nadchodzący niż demograficzny, uczelnie aby nie upaść muszą wolne miejsca kimś zapełnić więc szukają nowych studentów za granicami kraju.
|
|
Wysoki poziom uczelni? W Polsce? Chyba żartujecie? Pochodzę z Ukrainy i bardzo żałuję, że zmarnowałam 5 lat studiów w Polsce, a nie w Kijowie.
|
|
do Tatiana -to zależy co studiowałaś i gdzie, a Kijów nie ma aż takich uczelnii z nowymi laboratoriami jak niktóre polibudy czy AGH.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|