Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Czy prezydent Komorowski zobaczy walący się nagrobek Jana Karskiego?

Utworzony przez v v, 30 listopada 2010 r. o 14:21
Masakra - jaki Marian??? Marian Kozielewski był bratem Jana Kozielewskiego )Jana Karskiego. Na zdjęciu jest nagrobek Mariana, byłego komendanta Policji Państwowej w Warszawie, który znmarł w 1964 r. Jan Karski umarł natomiast w 2000 r. Co za partactwo i jeszcze za to dostaje kasę - skandal.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pismaki, czytać co napisaliśta : Marian Kozielewski Z Wikipedii, wolnej encyklopedii Skocz do: nawigacji, szukaj Marian Stefan Kozielewski (ur. 1897 w Łodzi, zm. 8 lipca 1964 w Waszyngtonie), oficer polskiej policji w II Rzeczypospolitej, komendant Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego. Brat kuriera ZWZ-AK Jana Karskiego. W 1934 roku objął stanowisko komendanta Policji Państwowej Miasta Stołecznego Warszawy. Po kapitulacji Warszawy płk. Marian Kozielewski podporządkował się Centralnemu Komitetowi Organizacji Niepodległościowych Państwa Podziemnego. Był pierwszym komendantem granatowej policji Warszawy. W 1940 roku wraz z kilkudziesięcioma podległymi sobie oficerami został aresztowany i osadzony na Pawiaku, skąd został wywieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Zwolniony w maju 1941 roku powrócił do Warszawy i włączył się w nurt pracy konspiracyjnej. Był organizatorem i pierwszym Komendantem Głównym Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa i Straży Samorządowych, formacji policyjnych podległych Delegaturze Rządu na Kraj. W powstaniu warszawskim odniósł obrażenia, a po jego kapitulacji opuścił Warszawę. W styczniu 1946 roku, wraz z żoną, opuścił kraj. Zmarł tragicznie 8 lipca 1964 roku w Waszyngtonie. Był trzykrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych, Srebrnym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Niepodległości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
SKANDAL !!! Co oni robia z pamiecia Karskiego ???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co na to pan prezydent?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZARAZ, ZARAZ... PRZECIEZ W WASZYNGTONIE NAUCZA A.KWASNIEWSKI, KTOREGO TAK KARSKI POPIERAL. CZY ON WIDZIAL GROB SWEGO 'MISTRZA'?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski odsłonił w Tel Avivie "Ławeczkę Karskiego". Pomnik upamiętniający polskiego kuriera, który był świadkiem Holokaustu, stanął obok Muzeum Diaspory. Jego twórcy wierzą, że takie inicjatywy wpływają na poprawę stosunków polsko-izraelskich... = tak bylo rok temu. Moze teraz prezydent Komorowski zakonczy skandal z nagrobkiem Karskiego w Waszyngtonie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziwne!W USA była ostatnio "delegacja dwóch byłych ministrów".I nie lobbowali?Bo to tacy ministrowie......Zapewne gdyby chodziło o radio "Maryja" to nie byłoby problemów........!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zajrzalem do Krajowego Rejestru Sadowego,ktory jest jawny i kazdy moze poprzez internet do niego zajrzec.I co sie okazuje?sekretarza o podanym w artykule nazwisku Jacek Wozniak nie ma we wladzach Towarzystwa Jana Karskiego.Czy to pomylka czy rozmyslne wprowadzenie czytelnikow w blad? A krytykuje sie innych.Trzeba wiec samemu uporzadkowac wlasne podworko.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
crx napisał:
Dziwne!W USA była ostatnio "delegacja dwóch byłych ministrów".I nie lobbowali?Bo to tacy ministrowie......Zapewne gdyby chodziło o radio "Maryja" to nie byłoby problemów........!!!!!!!!!!!!
nie nie... to pani Fotyga to była jako była Pani premier... (buhehe), zresztą co tu dużo mówić. Skończony kretyn i niemiłosierna deb***ko-idiotka pani "bez komentarza" Fotyga polecieli do idiotów. Ale cicho bo zaraz młodzieżówka PiSu na nas nakrzyczy i karze na Sprawkę głosować (w końcu Sprawka jest "de best" a Żuk be).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moze po prostu studenci Prof. Karskiego doprowadza do porzadku pomnik nagrobny? Jednym z nich byl np. Bill Clinton.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
As one of a group of Professor Karski’s students, we will fix the gravestone if need be. Some of the comments strike me personally as blind and inconsequential. If you have no respect for yourself, have some for others and for history. This was one of Poland’s major figures and our role model.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widzę, że odezwali się studenci Profesora Karskiego i chcą nagrobek doprowadzić do porządku... Ciekawe jak sie to skończy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...