Biologiczni rodzice siedzą za kratami 9 lat za jakieś zaniedbania, a ktoś nazywa ten fataslny wyrok "uchybieniem procesowym. Kto im zwróci stracony czas i zdrowie na okrutnym "odosobnieniu" - bo ktoś popełnił tylko "uchybienie". Kto popełnił "uchybienie"?. Czy Temida jest też głupia?.
|
|
Przede wszystkim o dobro dzieci? Co za brednie! A co z dobrem zwykłego człowieka? To znaczy, że młody człowiek, podatny na manipulacje i często sam manipulujący ma większe prawa jak ten o pokolenie starszy? Nasłuchają się gówniarze tych bredni wygłaszonych przez dziesiątki innych o pokolenie starszych ignorantów i najnormalniej w świecie wykorzystują. Takie są efekty tej bezstresowej sra/czki.
|
|
Te dzieci oskarżyły swych rodziców nie pod wpływem tortur ani nie ze strachu przed katorżniczymi cierpieniami tak fałszywie, kłamliwie, plugawie... one dopuściły się tej potworności dla nędznych obiecanych 'korzyści', np. z chęci kanapki w McDonald's.
A niewinnie uwięzieni od kilkunastu lat rodzice nadal je kochają...
Wprawdzie despotyczna bestia 'Agnieszka N.' oraz wszyscy współwinni prawnicy i biegli w tamtej haniebnie prowadzonej sprawie zasługują na najwyższy możliwy w kodeksie prawa wyrok karny, ale te dzieci nie z
są godne swych cielesnych rodziców. Gdy do nich wrócą, na co wszyscy chyba mamy nadzieję, powinny dzień w dzień pamiętać, jaki los swym rodzicom zgotowały dla marnych kanapek... Coś niewyobrażalnie potwornego.
|
|
Śledztwo, dochodzenie, proces karny i wyrok na niewinnych rodziców to nie jakieś tam tylko delikatnie zwane "uchybienie procesowe". To prawniczo-sądownicza zbrodnia na niewinnych ofiarach, bezbronnych wobec aparatu prawnego. Wszystkich współwinnych tej zbrodni powinno się dyscyplinarnie zwolnić ze stanowisk i natychmiast zająć ich wszelkie rodzinne mienie oraz konta bankowe na poczet horrendalnych oddzkodowań dla niewinnie skazanych i uwięzionych.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|