Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Elektrownia? Nie na pojezierzu

Utworzony przez rome, 12 marca 2008 r. o 06:33
budujcie tu fabryki komputerów, samolotów, zakłady wytwórcze IT, ale precz z trucicielstwem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przegracie - tu musi coś powstać inaczej zostaniecie tylko Wy i świstaki. A to za mało. Ludzie muszą gdzieś pracować, żeby mieć z czego żyć. Najlepsze co moglibyście zrobić to znaleźć jakieś miejsce na elektrownie, które najmniej by przeszkadzało. Włączyć się w proces budowy. Ale to by było zbyt trudne. Bezwzględny sprzeciw jest znacznie łatwiejszy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czyzby Pan Gorczyca już wietrzył interes? Na protestach tez można nieźle zarobić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech Pan Gorczyca, skoro taki wielki ekolog, porzuci laptopa, telewizor, samochód, komórkę, i uda się do lasu. Tam czek ekologiczna żywność (pędraki, korzonki, napar z korY), życie zgodne z naturą. pawel
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżeli przeszedł pomysł budowy lotniska w centrum (niemalże) miasta, to i pomysł budowy elektrowni w pobliżu kopalni też jest równie dobry... fakt, szkoda tych terenów, bo elektrownia, nawet niezbyt wielka - 1600 MW to nie jest dużo - będzie niestety miała negatywny wpływ na okolice. Dziwi mnie jedynie, że grupy proekologiczne właściwie nie reagowały w sprawie lotniska w Lublinie. Widać dla ekologów środowisko miejskie, warunki w jakich mieszkają ludzie w dużych skupiskach nie są ważne - a przecież ludzie też są częścią ekosystemu... Wracając do elektrowni - budowa elektrowni spowoduje jedno - ucieczkę z tych okolic większości właścicieli domków "letniskowych" - co tylko na dobre wyjdzie środowisku, sądzę, że korzyść z takiej ucieczki będzie większa od szkód spowodowanych przez elektrownię... tu przytyk do "ekologów" - dlaczego nie reagujecie na olbrzymie szkody powodowane właśnie przez zabudowywanie okolic jezior różnymi domkami letniskowymi... bez oczyszczalni, bez prawidłowo prowadzonej gospodarki wodnej i ściekowej, bez prawidłowego usuwania odpadów i śmieci... Od lat kilkunastu lat obserwuję, co tam się dzieje, jak bardzo środowisko tamtejsze uległo degradacji, i mówię, że jeżeli elektrownia wypędzi stamtąd tę dzicz - niech ją budują!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wyjedź na zachód tam im odbuduj przyrodę. Tam się sprawdzisz -pewnie ci się uda. Bardzo proszę wyjedź.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolejny popapraniec. jak tylko cos ktos chce na lubelszczyznie zrobic zaraz sie odzywa jakis madrala i bedzie sie sprzeciwial. Nóz sie w kieszeni otwiera jak slysze tych pseudo ekologow co to tylko czekaja na "dobrowolne" wplaty na ich fundacje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No ba Na protescie mozna niezle zarobic, kupic nowy komp, samochod, dom postawic w okolicy. Ech... czy PAn Ekolog moglby w ramach protestu zrezygnowac np. z dostaw energii generowanej przez brudne elektrownie (mieszkancy innych terenow jakos je znosza u siebie), korzystajac jedynie z wiatru, sloneczka itp? To chyba nieduze wyrzeczenie aby udowodnic swoje zaangazowanie, prawda? A ze taka energia jest dorzsza, bo koszty inwestycji na kWh okolo 1.5x wieksze, ale co tam. Dyspozycyjnosc takiej mocy rowniez jest ograniczona, ale po co ekologom w nocy siwatlo? Swietlikow nalapia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...