Fala krytyki po przemówieniu Beaty Szydło o Auschwitz

Przecież to co powiedziała Szydło to są uniwersalne prawdy o dużym stopniu ogólności. Jak zwykle tvn-owe pachołki kręcą aferę z niczego. Gdyby Tusk albo Bul powiedział w Auschwitz: "to lekcja jak nie wolno nikogo wykluczać, zwłaszcza w tych czasach kiedy w Europie krążą takie tendencje" to by się posrali ze szczęścia jakie to prawdziwe i mądre. I nie byłoby że wykorzystuje tragedię do bieżącej polityki. Banda hipokrytów lewackich i platformerskich !

Nie rozumiem o co to zamieszanie?Niemcy wymordowali 6.000.000 obywateli polskich (różnych narodowości) w tym ok 3 000 000 Polaków, a teraz chcą nam wysłać siepaczy aby dalej zabijali.Logiczne więc w czym problem???

Auschwitz to w dzisiejszych niespokojnych czasach wielka lekcja tego, że trzeba czynić wszystko, by uchronić życie i bezpieczeństwo swoich obywateli i SŁUSZNIE ! W tym przemówieniu nie ma nic o czym tutaj piszecie i skąd macie takie skojarzenia, no chyba że założymy że dziennik wschodni - czyli d. sztandar ludu jest nieobiektywny i jest stroną politycznego sporu szerząc półprawdy i nieprawdy.

Kodziarska szczujnia głos jednego sepleniącego zamienia w całą falę. Dlaczego? Bo Pani Premier wyraźnie przypomniała jakiej narodowości byli naziści i jakiej narodowości byli ci, którzy mordowali w Auschwitz. A to niepoprawne. Nadepnęła Niemcom na odcisk i ktoś może Tuskowi przypomnieć, że zna j.polski. Tuman tusk i tvn - powiedziała prawdę co ideologów boli

Przecież to co powiedziała Szydło to są uniwersalne prawdy o dużym stopniu ogólności. Jak zwykle tvn-owe pachołki kręcą aferę z niczego. Gdyby Tusk albo Bul powiedział w Auschwitz: "to lekcja jak nie wolno nikogo wykluczać, zwłaszcza w tych czasach kiedy w Europie krążą takie tendencje" to by się posrali ze szczęścia jakie to prawdziwe i mądre. I nie byłoby że wykorzystuje tragedię do bieżącej polityki. Banda hipokrytów lewackich i platformerskich ! nareszcie obecna premier kieruje się polską racją stanu,a nie obcą

Będziecie wszyscy siedzieć. PiS i ci co na PiS głosowali.Major Gross z Lublina.

Wszak Auschwitz był najpierw Szkopskim obozem koncentracyinym z bramą: "Arbet macht frei" dla Polaków czyli ludzi z podbitego przez Hitlera kraju. Dopiero potem zaczęli szkopi zwozić do tego obozu Mośków. Mordowali tak: Mośków, Cyganów , Polaków i inne nacje. Kto protestiwał; 1, Korniszon wnuk Wermachtowca, 2. atochton zspod Opola - czyli ziemi nuiemieckiej sprzed 1939 r. Czyli Pani Premier nie można mówić o mordach szkopów na Polakach bo to nie podoba się wnukowi hitlerowskiego sołdata. Wszak to nasza historia Polski. W Lublinie sami musimy dbać o naszą historię i szybko zmienić nazwę ulicy Droga Męczenników Majdanka na ulicę Droga do szkopskiego obozu śmierci w latach 1939 - 1944 r. Ile jeszcze szkopy będą grali nam na nosie. Wczoraj szkopska gazeta obchodziła urodziny żydowskiego malarza żyjącego przed 1939r w Niemczech. Napisali jak był - zginął w polskim obozie w Sobiborze. Na to kłamstwo zaprotestowało nasze MSZ i wtedy szkopy zmienili na obóz nazi. A nazi to naród. W tym przypadku obozy koncentracyjne budowali szkopy. I gdzie ta prawda nasza czy nasi czy szkopska.

Kwaczenie niedouczonej pisowskiej gawiedzi bezcenne.

Popatrzcie ślepcy, podobnie działo się przed 2 wojną światową, zabijali nienarodzonych, promowali najniższe instynkty, mieszali kulturowo, wymyślali zbrodnicze ideologie a do władzy dopuszczano egoistów i krzykaczy ! Powodzenia w powtórce !

niech beate kodziarnia i banda z tvn w du.e pocałuje,wyją jakby im pies jaja zębami urwał,skur..syny

Niczego zdrożnego nie powiedziała. Ktoś ma chyba wybujałą fantazję. Cóż totalna opozycja nie ma się czego czepiać. Więc czepia się wszystkiego.

czasem sobie myślę, dlaczego w lublinie, piekło shoah, nawet dzisiaj po tylu latach dalej budzi u nas takie emocje i ogrom dyskusji. podczas gdy to samo, na ziemiach odzyskanych czy w auschwitz, jest obecnie po prostu kolejna rocznicą i okazją dla polityków na wypowiedzi do mediów. otóż, teraz juŻ wiem! ziemie odzyskane to ludzie spod protektoratu zsrr, tak zwane kresy, oni nie żyli typowo w generalnej guberni, i nie byli narażeni na okrucieństwa ssmanów czy gestapowców. po wojnie przeprowadzili się na tzw. "nowy korzeń" i zajmowali się ziemiami odzyskanymi, nowe miejsce, przeprowadzka, nowa praca, nowe tereny, brak pamięci o Żydach. zachód i północ polski, tu nie ma pamięci o Żydach. nie ma "kontynuacji". są jedynie poniemieckie zabytki. stąd, w polskim internecie tak mocno rezonują ignoranci, głupcy i antysyjoniści. w lubelskiem, czy podlaskiem, a na pewno też w małopolskiem, pamięć jest przekazywana pokoleniami. nie jedna nasza babka czy ciotka, dziadek, sąsiad czy wujek, nie raz i nie dwa opowiadali o sąsiadach czy przyjaciołach, którzy odeszli. o tym, jak wspólnie jeździli rowerami czy konno nad jeziora. to nasze społeczeństwo dawne, niezatrute poniemiecką ignorancją czy wyrwaniem z korzenia. dlatego rozwija się teatr nn, dlatego wcinamy cebularze, dlatego pielęgnujemy tradycje i świętowaliśmy choćby sylwestra 5777. dziennik zachodni zapomniał, dziennik wschodni pamięta. taka katastrofa dziejów naszego kraju. z drugiej mańki, z punktu widzenia majdankowego, problemem jest komercjalizacja auschwitz. piekła shoah nie powinno się komercjalizować. pod żadnym pozorem. nie dla polityki, nie dla braku tolerancji. główny ból, którego podkreślenia mogłą być premiera szydło całkiem blisko to fakt: że jako ii rp pod okupacją niemiecką, nie byliśmy w stanie skutecznie ochronić naszych obywateli. do roku 5699, erec było prawdą. nasi dziadkowie i pradziadkowie byli wstrząśnięci i za***eni skalą działań wermahtu, ss i innych organizacji okupanta. nikt dotąd nie próbował zniszczyć narodu w narodzie. to był szok, i w lbn na pewno nawet dzisiaj pokutuje. nie ważne ile milionów mózgów obejrzy kayah - poco. kayah kłamie, mimo, że śpiewa prawdziwie. to lublin, tu wczoraj wykreowało dzisiaj, dzisiaj kreujemy jutro. przyjaciół nie zapomnimy.

To nie jest rozumna wypowiedź, to są brednie. Dumny, waleczny, 40- milionowy, jednolity, katolicki naród boi się przyjąć kilku tysięcy uciekających przed wojną, wyłowionych z morza rozbitków, wrzeszczy przy tym ta pani i kilku jej tzw. ministrów, że nie przyjmie nigdy w życiu, bo oni zagrażają temu krajowi i narodowi. To ja pytam, jaka jest nasza rzeczywista siła, jaka jest nasza wiara, czy my jesteśmy silni siła i wiarą tylko sami przed sobą na defiladach i mszach, że kilka tysięcy obdartych, głodnych i bezdomnych może zagrażać naszemu dumnemu i bohaterskiemu narodowi w czymkolwiek, pomyślcie bracia i siostry co te słowa, gesty i postawy znaczą, czy przynoszą zaszczyt, czy wstyd

Wy też realizujecie w DW zlecenia Waszych niemieckich właścicieli, wstyd czy to piszą polscy dziennikarze? Czy dostają gotowe teksty z Berlina?