Fatalny początek żniw dla rolników. Zboża potaniały

Nie widzialem jeszcze zadowolonego rolnika.. A to zima mroźna,za długa,zbyt śnieżna,a to wiosna mokra,z przymrozkami,z gradobiciem,a to lato zbyt gorące,zbyt suche itp.. Potem że przez to zbyt słabo obrodzily owoce czy zboża, a nawet jeśli dobrze obrodzily to cena zbyt niska.. Dobrze chociaż składek na zus nie płacą bo by był kolejny powód do narzekania..

Ciekawe, czy chleb i olej potanieją?

Nie widzialem jeszcze zadowolonego rolnika.. A to zima mroźna,za długa,zbyt śnieżna,a to wiosna mokra,z przymrozkami,z gradobiciem,a to lato zbyt gorące,zbyt suche itp.. Potem że przez to zbyt słabo obrodzily owoce czy zboża, a nawet jeśli dobrze obrodzily to cena zbyt niska.. Dobrze chociaż składek na zus nie płacą bo by był kolejny powód do narzekania..

A może Kolego byś tak najpierw sam popracował na roli a potem się wypowiadał. Z pewnością wówczas Twój wpis byłby inny. Więcej szacunku dla wszystkich ludzi ciężko pracujących.

Zgadzam się z przedmówcą. Praca na roli jest ciężka i wymaga nie tylko wysiłku fizycznego, ale też logicznego myślenia. Gdyby Pan Maciek został posadzony do ciągnika z pewnością nie wiedziałby co i do czego, nie mówiąc już o dawkach nawozu, środkach ochrony roślin i terminach stosowania powyższych. Ceny tych wszystkich środków są tak wysokie, że nie wiadomo do końca na jaką produkcje się nastawić, a nasz ukochany rząd nie potrafi zapewnić stabilizacji na rynku rolnym poprzez choćby cła na produkty, które sami możemy wytworzyć przez co niszczone jest nie tylko rolnictwo, ale też zakłady pracy(np. cukrownie). Przypomnijmy sobie o ile wzrosły ceny cukru jakieś 2 lata temu, po likwidacji "nierentownej" cukrowni w Lublinie, i narzuceniu kwot przez UE. Nie krytykujmy rolników, bo zasługują na duży szacunek.

Pole w zadek kole,nic się nie opłaci,a wieś się bogaci.Od zarania dziejów chłop jest nie zadowolony,a jak wejdziesz do jego chaty,to zrozumiesz czemu jest tak bardzo wkurzony.Wieś to moje korzenie,ale pracy w mieście na rolniczą nie zamienię i to jest moje spojrzenie na chłopską niedolę.

Idzie rolnik - patrzy!,  a tu w gruncie rzeczy.

A na dopłaty unijne ok 1000zł za hektar jakoś nie narzekają. Kilka lat temu tego nie było, pszenica była w cenie 350-400zł i było dobrze. Teraz ceny poszły do góry , dopłaty, sprzęty z UE i dalej źle. Jak się nie umie gospodarzyć tylko wszystko tanim kosztem to tak później jest.

Oczywiście że praca na roli jest ciężka nie ulega to żadnej wątpliwości ale to ciągłe biadolenie rolników staje się już męczące. Każdy kto prowadzi działalność gospodarczą również nie ma lekko i musi ciężko pracować a nie ma takich preferencji ze strony państwa jak rolnicy, a mimo to ciągle narzekają. Dla przykładu kolega płaci KRUS raz na kwartał ok. 600 zł i po urodzeniu dziecka dostał od tej instytucji prawie 5 tys.zł powiedzmy wyprawki a za mnie pracodawca miesięcznie płaci więcej do ZUS niż tam za kwartał i nie należy mi się nic! 

A na dopłaty unijne ok 1000zł za hektar jakoś nie narzekają. Kilka lat temu tego nie było, pszenica była w cenie 350-400zł i było dobrze. Teraz ceny poszły do góry , dopłaty, sprzęty z UE i dalej źle. Jak się nie umie gospodarzyć tylko wszystko tanim kosztem to tak później jest.

  Bierz kolego ziemię, pełno jest nieużytków, i pokaż jak to się robi zamiast się wymądrzać przed komputerem.

A na dopłaty unijne ok 1000zł za hektar jakoś nie narzekają. Kilka lat temu tego nie było, pszenica była w cenie 350-400zł i było dobrze. Teraz ceny poszły do góry , dopłaty, sprzęty z UE i dalej źle. Jak się nie umie gospodarzyć tylko wszystko tanim kosztem to tak później jest.

 

A na dopłaty unijne ok 1000zł za hektar jakoś nie narzekają. Kilka lat temu tego nie było, pszenica była w cenie 350-400zł i było dobrze. Teraz ceny poszły do góry , dopłaty, sprzęty z UE i dalej źle. Jak się nie umie gospodarzyć tylko wszystko tanim kosztem to tak później jest.

    Tylko wtedy paliwo nie było  po 5,5zł za litr tylko po 3zł ! Saletra była w cenie pszenicy a teraz ile kosztuje saletra ? 1300zł. A pszenica? 700zł  Myślisz że na samej saletrze ci urośnie coś ?   Zwrot do sprzętów masz w kwocie netto. Od czasu wejścia programów sprzęt rolniczy podrożał horendalnie...  Także zanim wypowesz się gamoniu to myśl i zorientuj się zamiast klepać frazesy przed komputerem

Dokładnie weź sobie kredyt na 20 lat 10 ha kup za 16 tyś bo po tyle chodzi ziemia i w tedy pogadamy ile ci zostanie z tych dopłat. Ja osobiście wziąłem kredyt na sprzęt rolniczy jestem zadowolony z niego ale co z tego cała dotacja unijna to odsetki w banku a raty kredytu to właśnie dopłaty. To dobrze jak ktoś ma 10 ha i nie inwestuje to w tedy się bawi.

Bierz kolego ziemię, pełno jest nieużytków, i pokaż jak to się robi zamiast się wymądrzać przed komputerem.

 

      Tylko wtedy paliwo nie było  po 5,5zł za litr tylko po 3zł ! Saletra była w cenie pszenicy a teraz ile kosztuje saletra ? 1300zł. A pszenica? 700zł  Myślisz że na samej saletrze ci urośnie coś ?   Zwrot do sprzętów masz w kwocie netto. Od czasu wejścia programów sprzęt rolniczy podrożał horendalnie...  Także zanim wypowesz się gamoniu to myśl i zorientuj się zamiast klepać frazesy przed komputerem  

Dlatego tusk musi odejść wraz z tą czerwoną bandą nieudaczników.

Pamiętam jak kiedyś pojechało się sprzedać przyczępę zboża i z pełną przyczepą nawozu się wracało,a teraz ....

Teraz za tuska to jest tak że pomiędzy jedną przyczepę zboża lub nawozów wpadło czy przybyło pięciu POśredników więcej,jak było kiedyś i te wszystkie krawaciarskie czerwone ryje [ nie nauczone nigdy uczciwej pracy ] teraz trzeba wyżywić,podobnie jak w górnictwie,na grzbiecie jednego górnika tego z dołu wiezie się co najmniej czterech prezesów i  ceny węgla wtedy zajebiste i musimy imPOrtować.

Teraz za tuska to jest tak że pomiędzy jedną przyczepę zboża lub nawozów wpadło czy przybyło pięciu POśredników więcej,jak było kiedyś i te wszystkie krawaciarskie czerwone ryje [ nie nauczone nigdy uczciwej pracy ] teraz trzeba wyżywić,podobnie jak w górnictwie,na grzbiecie jednego górnika tego z dołu wiezie się co najmniej czterech prezesów i  ceny węgla wtedy zajebiste i musimy imPOrtować.

SAM JESTEM ROLNIKIEM I WIEM ŻE JEST CIĘŻKO , ALE CIĘŻKO JEST TYM MAŁYM I IM NAJBARDZIEJ WSPÓŁCZUJE, A TYM ŻŁODZIEJOM DUŻYM JEST LEKKO NAWYŁUDZLI SPRZETU Z FUNDUSZY UNIJNYCH , JESZCZE DILER NA KONIEC DOLE ODPALA ZA ZAKUPY U NIEGO, W KAŻDEJ WSI JEST JEDEN CO NAKRADŁ , TO WIDAC PO OBEJŚĆIU NOWE MASZYNY ZA 1000000 ZŁOTYCH NA PODWÓRKU KOSTKA WYŁOŻONA I PŁOT Z KLINKIERU. MAM TAKĄ CICHĄ NADZIEJĘ ŻE TO SIĘ ZMIENI KIEDYŚ ,ZE TEN MAŁY MA TAKĄ SAMĄ BUŻIĘ DO JEDZENIA JAK I ONI, ZŁODZIEJE PO PRZECHODO NA VATY I JESZCZE PODATEK WYŁUDZAĄ , SZKODA ŻE JEST TAKA NIE SPRAWIEDLIWOŚC