Gideon Sundback - twórca zamka błyskawicznego

czy takim zamnkiem można błyskawicznie zamknąć rząd tuska ?

(...)

(...)

A MYŚLAŁEM ŻE POMYSŁODAWCĄ BYŁ ZAŁOŻYCIEL FIRMY YKK NIEJAKI JAPOŃSKI WYNALAZCA.

(...)

Męczą mnie rozmowy o PISIE, PO i innych złodziejskich partiach, którym i tak chodzi o to by jak najwięcej z tego "koryta" ukraść dla siebie... To Państwo jest poważnie "CHORE". Raczej nie doczekamy jego uzdrowienia... Ps. Pociesza mnie to, że mamy zamek błyskawiczny - Dzięki Tobie Gideon-ie Sundback-u

tylko pogratulować przejścia od razu na tematy polityczne ...

I tak wszyscy chodzą w spodniach na guziki

Większość osób i tak jest z google.

Tuff napisał:

tylko pogratulować przejścia od razu na tematy polityczne ...

A ja gościa rozumiem. Jestesmy z każdej strony bombardowani nieistotnymi informacjami po to, aby trudno nam było zorientować się w skali robienia nas w bola. Nieświadomą sytuacji masą łatwiej rządzić, łatwiej z niej zrobić niewolników od ciężkiej harówki i łatwiej im zabierać w imię takiego czy innego ściemniaczego hasła (np. sprawiedliwości społecznej, janosikowego itp. bzdur). Zgadzam się w zupełności z twierdzniem, że wszystkie partie rządzące to świnie przy korycie, zywcem wyjęte z orwellowskiego folwarku.

Ostatnio edytowany 24 kwietnia 2012 r. o 15:53

kurde gdyby nie zamek błyskawiczny nie byłoby takiego fajnego motywu w google

No tak chodzą szczególnie amerykańskie półgłówki

Rafał napisał:

Męczą mnie rozmowy o PISIE, PO i innych złodziejskich partiach, którym i tak chodzi o to by jak najwięcej z tego "koryta" ukraść dla siebie... To Państwo jest poważnie "CHORE". Raczej nie doczekamy jego uzdrowienia... Ps. Pociesza mnie to, że mamy zamek błyskawiczny - Dzięki Tobie Gideon-ie Sundback-u

Partia polityczna: "Dobrowolna organizacja posiadająca program polityczny, mająca na celu realizacje programu oraz zdobycie i utrzymanie władzy." W obecnej kulturze politycznej obok partii masowych i kadrowych dominują partie wyborcze (na szczęście!). Wśród nich wymienia się tak zwane partie catch all stosujące zasadę zdobycia jak najszerszego elektoratu; jak na przykład populistyczne partia pana Palikota, czy też nieco rzadziej spotykane tzw. partie jednej kwestii - Partia Kobiet. Partie te poprzez szeroko rozumiany marketing wyborczy wypierają partie elektoralne, czyli te sztywno trzymające się programu politycznego. Może zamiast wyzywać wszystkich od złodziei warto zastanowić się dlaczego idziemy głosować na kogoś kto chcąc zdobyć władzę obławia nas absurdalnymi obietnicami reprezentowania nieraz sprzecznych interesów różnych grup społecznych. Czemu jesteśmy tak naiwni by wierzyć w natychmiastowe zmiany służby zdrowia, oświaty i legalizacji miękkich narkotyków. Jeszcze nie tak dawno pan Kononowicz obiecywał nam tak często ostatnio poruszany temat budowy dróg, jednak jakoś jemu nikt nie chciał dać szansy, a dziś mamy nieprzejezdne autostrady w przeddzień mistrzostw piłkarskich. Ciekawe czemu?