Ginekolog zamiast USG piersi zalecił "macanie przez kolegę"

nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. kilku kolegów pewnie się teraz do niej odezwie

Jak nie ma chlopaka czy kolegów to ja chętnie zbadam.

Lekarz źle trafił z humorem. Następnym razem będzie wiedział, że osoby otyłe traktuje się z uśmiechem i nie wolno ich drażnić.

Ja tez moge pomacać. Poproszę nr tel i jakies lepsze foty.

licho go wie czemu sie obrazila moze jest lesbijką albo nie ma chłopaka

To co ma powiedzieć facet z grupy ryzyka, któremu trzeba badać prostatę "per rectum' ????

Pewno liczyła na "bzykanko" bo widać że nie ma chłopaka i się zawiodła. Nawet lekarz nie miał na nią ochoty.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Lekarz źle trafił z humorem. Następnym razem będzie wiedział, że osoby otyłe traktuje się z uśmiechem i nie wolno ich drażnić.

Ten artykuł źle to opisuje, tam nie chodziło dziewczynie o to, że lekarz sobie dowcipkował tylko o to, że dowcipkował i nie wypisał jej skierowania na badanie USG. Ja też jestem w grupie ryzyka, nawet większej, bo mam mutację genetyczną zwiększającą ryzyko zachorowania na raka piersi i pomimo 'macania' piersi regularnego to i tak muszę robić sobie USG, nawet ostatnio takie USG wykazało u mnie guzki w piersi. Były małe, więc macanie moje i mojego narzeczonego, choć regularne, niczego nie wymacało. Gdybym spotkała tamtego ginekologa to być może też bym nie dostała skierowania. Media niepotrzebnie skupiają się na tym aspekcie niewybrednych dowcipów lekarza. Też mi się paru takich trafiało, co walili gadki, po ułyszeniu których wiele kobiet pobiegłoby do telewizji, ale w sumie mam to gdzieś, nie każdy żart mnie rozśmieszy, ale nie pobiegłabym z tym do telewizji. Ta dziewczyna też by pewnie nie pobiegła, bo uwierz mi, my kobiety tyle się zasłuchamy w życiu podobnych tekstów, że gdybyśmy chciały każdy zgłaszać to byśmy nie wychodziły z redakcji. Ale jak idziesz po skierowanie na poważne badania, ale go nie dostajesz, bo przecież facet może ci je zmacać to cóż, miarka się przebiera.

W kraśniku zaleciłby zapewne zawierzenie maryjce. To pomaga miastu to i kobietom też pomoże !!

Nie ma to jak zawierzyć michnikowi...

I wszystko w jak najlepszym porządku. Lekarz wiedział co mówi tylko to potorocie chcialo błysnąć ...no ale to brunetka i to widać :)

teraz wyobrazcie sobie, ze idziecie do lekarza w sprawie prostaty, a lekarka wam mowi "a to niech kolezanka wam konika pobuja i paluszkiem w *** pogmyra"

Szkoda mi lekarza, z przymrożeniem oka pewnie to powiedział, a teraz wielka afera ponieważ dziewczyna z żartów robi wielkie halo, żenada... na dodatek będzie miał problemy z pracą, gratulacje dla dziewczyny za bycie "Grażyną"

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Szkoda mi lekarza, z przymrożeniem oka pewnie to powiedział, a teraz wielka afera ponieważ dziewczyna z żartów robi wielkie halo, żenada... na dodatek będzie miał problemy z pracą, gratulacje dla dziewczyny za bycie "Grażyną"

No właśnie ten artykuł źle opisuje całą sytuację, bo dziewczyna nie czepiała się o żarty tylko o to, że nie chciał jej wypisać skierowania na USG chociaż jako osobie będącej w grupie ryzyka takowe jej przysługiwały.

"Januszku", ta dziewczyna poszła do lekarza z konkretnym problemem a nie dowcipów marnych wysłuchiwać

ona nie powinna się obrażać, bo to są badania w wydaniu pisowców, a jeszcze lepiej by było jakby zwróciła się z tymi badanami do księży, ot, młoda dziewucha, badali by ją na przemian po kilku księży i ciągle by coś wynajdowali aby ją dalej badać. 

Młoda feministka, nie wie że kobiety to lubią. Współczuję. A poważnie to słychać że maleństwo nie zna życia, jakaś wychuchana egoistka obrażajaca się na wszystkich, wychowana w mieszkaniu bez ojca. To jej potrzebna jest terapia !

POMACAM ZA DARMO A RACZEJ ZBADAM ZA DARMO

Macanie jak macanie, ale pani Michalina bardzo ładna :)