to chyba nie była po porodzie pod prysznicem w szpitalu przy Lubartowskiej w Lublinie :)
|
|
To chyba nie była po porodzie pod prysznicem w szpitalu przy Lubartowskiej w Lublinie :)
|
|
Szpital na lubartowskiej to epoka kamienie lupanego
|
|
Dziewczyny, jeżeli będziecie planować rodzić w Lublinie, to wybierzcie szpital na al. kraśnickich. Ja rodziłam tam w 2013 roku i powiem wam, że opieka, jak i stan oddziału był na dość wysokim poziomie. oddział był remontowany, sama sala porodowa też czysta, nikt nie latał i nie ''zaglądał'' nigdzie, spokojnie, intymnie. Co tyczy się oddziału, gdzie przebywa się już z dzieckiem, to również nie najgorzej. Nie mam porównania co do innych szpitali i porodówek, ale ten mogę z czystym sumieniem polecić dla przyszłych mam. Pozdrawiam.
|
|
Ludzie ten szpital nie jest jedynym w Polsce, który jest w tak opłakanym stanie...! Wystarczy zobaczyć np u nas w Kraśniku porodówka z PRL jak się patrzy... :/
|
|
A ja rodziłam w Janowie Lubelskim- szpital powiatowy-w oddziale pracuje i dyżuruje 4 lekarzy bardzo kompetentnych i dobrze nastawionych do pacjentki rodzącej-położne bardzo życzliwe i pomocne.Miła atmosfera przy porodzie .Problem z sanitariatami to w tym przypadku dokuczliwy temat. ale on nie jest priorytetem- ważne jest bezpieczeństwo dziecka i moje.Pierwszy mój poród odbyłam w Lublinie na ul.Jaczewskiego- to była moja klęska- personel lekarski nadęty i niemiły. położne nie pomagaąa w opiece nad dzieckiem- przy porodzie atmosfera niemiła i bez informacji. Ja wybieram Powiatowy szpital w Janowie a nie klinikę i wam polecam.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|