Zawsze intrygowała mnie postać św. Faustyny zwłaszcza po obejrzeniu filmu o jej powołaniu. Uważam też,że obraz jaki ukazał się Faustynie jest po prostu piękny ( nie wszystkie obrazy przedstawiajace postać Pana Jezusa są tak wymowne i po prostu piękne w swojej prostocie). Życie Faustyny było po prostu związane z Bogiem a to ,że an Jezus ukazał jej się w tańcu jest tylko dowodem na to ,że w każdym momencie nazego życia, w każdej czynności może do nas przyjś Bóg i zawołać nas do siebie. Jestem osobą wierzącą w Boga ale nie wierzę w instytucję Kościoła w jego obecnym kształcie. Chciałabym wierzyć tak jak Faustyna czy nasz ukochany Ojciec Święty Jan Paweł II.
|
|
Ładna wypowiedź, choć nie zgadzam się co do "wiary w Kościół. W instytucję Kościoła nie ma potrzeby wierzyć - powiem więcej - gdybyśmy wierzyli w Kościół nie różnilibyśmy się od pogan oddających hołd przedmiotom i cielcom. Może nam się nie podobać instytucja Kościoła, możemy mieć wiele do niej uwag. Ale trzeba pamiętać, że Kościół to wierni, a więc my, i będzie (Kościół) lepszy wraz z naszym, lepszym postępowaniem. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|