Katowice: Sprzedali tysiące "lewych" praw jazdy, nawet analfabetom

chyba nie ma w calym kraju osrodka ,ktory by nie bral lapowek.efekt koncowy jest taki ,ze ludzie ,ktorzy nie bardzo wiedza co sie dzieje na drodze maja prawo jazdy ,a ci co potrafia jezdzic musza zdawac po kilka razy ,bo nie maja znajomosci.korupcja w tym temacie jest tak wielka,ze morze baltyckie to pikus.nigdy nie bylo tak zle jak teraz .efekty tego mamy na drogach.od 2007 r jezdze bez prawa jazdy i nigdy nie bylo jakiejkolwiek stluczki.mialam dosc pchania pieniedzy i szargania nerwow przy okazji zdawania egzaminow.instruktor tylko czekal na najmniejszy blad ,aby oblac ,bo to sa pieniadze dla nich.

~kierowca~ napisał:

chyba nie ma w calym kraju osrodka ,ktory by nie bral lapowek.efekt koncowy jest taki ,ze ludzie ,ktorzy nie bardzo wiedza co sie dzieje na drodze maja prawo jazdy ,a ci co potrafia jezdzic musza zdawac po kilka razy ,bo nie maja znajomosci.korupcja w tym temacie jest tak wielka,ze morze baltyckie to pikus.nigdy nie bylo tak zle jak teraz .efekty tego mamy na drogach.od 2007 r jezdze bez prawa jazdy i nigdy nie bylo jakiejkolwiek stluczki.mialam dosc pchania pieniedzy i szargania nerwow przy okazji zdawania egzaminow.instruktor tylko czekal na najmniejszy blad ,aby oblac ,bo to sa pieniadze dla nich.

Najbardziej zadziwił mnie widok Cyganki (z baraków w moim mieście) za kierownicą. Była tak gruba że nie wiem jakim cudem zmieściła się za kierownik. Ciekaw jestem jak ona zdała egzamin?

A propos Cyganów. Wielu ma prawo jazdy a niektórzy z nich nawet umieją czytać, choć pisać tylko wyjątki. Wcale nie kryją się z tym że prawko kupują. Wszyscy łącznie z Policją o tym wiedzą.