Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kierowca karetki: "Jadę na łeb na szyję, a to zwykły pijak"

Utworzony przez putek, 27 lutego 2014 r. o 10:27
Witam bardzo mi się podoba reakcja tej Pani która wezwała karetkę pogotowia do leżącego człowieka. Każdy człowiek czy to pijany czy trzezwy, ma prawo do otrzymania pomocy. Alkoholizm to też ciężka choroba, taki człowiek wtedy też jest zagrożony utratą życia czy przytomności. To też człowiek tylko słaby, brak mu silnej woli i postanowienia aby odrzucić picie alkoholu. Nie możemy takich ludzi znieważać i odmawiać im pomocy. Kierowca karetki nie miał prawa tak powiedzieć, on nie nadaje się do niesienia pomocy chorym, Znieczulica panuje w ludzkich sercach? Czy to też już choroba społeczna? Każdy człowiek potrzebuje w chwilach załamania i choroby pomocnej dłoni, dobrego słowa i szczerego uśmiechu. To też leczy i pozwala stanąć wielu osobom na nogi, wielu alkoholików wraca do normalnego życia ale liczy się spokojne podejście do nich, rozmowa itd. Nie dziwię się za bardzo zachowaniem tego Pana, bo jeszcze gorsze słowa słyszy się leżąc w szpitalach od osób personelu  medycznego. Liczy się pieniądz teraz a nie człowiek, ale życie i zdrowie człowieka jest droższe od pieniędzy moi drodzy. Nikt nie wie co za chwile może się zdarzyć każdemu z nas. Szacunek dla człowieka świadczy o nas samych, jeżeli nie szanujemy siebie to cóż? WIADOMO.-- nie można oczekiwać od takich ludzi pomocy. To dla mnie straszne jak można patrzeć i obojętnie przechodzić obok potrzebujących pomocy ludzi. Jak można? Takie postępowanie wróci do każdego, kto nie potrafi zrozumieć chorych i cierpiących. Taki człowiek też będzie potrzebował kiedyś pomocy, ale być może wszyscy się odwrócą od niego. Bardzo cenię sobie zachowanie tej kobiety, wezwała pomoc bo ma litość w sercu, znieczulica nie zamieszkała w jej sercu. Pewnego razu wieczorem szłam do syna i na klatce schodowej w bloku leżał człowiek w kałuży krwi, rozbita głowa, bez wahania wezwałam karetkę nie ważne czy był trzezwy czy pijany. Przyjechali natychmiast i z miłym uśmiechem powiedzieli mi że-- BARDZO DOBRZE ZROBIŁAM że wezwałam pomoc. To są  ludzie z powołania do udzielania pomocy chorym. Tym bardziej miło mi było że to ludzie z mojego miasta z  BIŁGORAJA, pozdrawiam ich serdecznie i życzę im aby zawsze gościła w ich sercach wrażliwość na cierpienie ludzkie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KAŻDEGO z nas może to spotkać (i spotka...) - to do tych zawzięcie gardłujących, że pijany to nie człowiek i ratowac nie trzeba. I, kiedy będziesz leżał na chodniku (jezdni, podłodze czy gdzies tam) i bezsilnie czekał, czy tobie ktoś pomoże - i myślał panicznie: "to już koniec? Tak się umiera?" - a podobni tobie będą omijać ciebie obojętnie - przypomnij sobie, co napisałes, powiedziałeś... Inną sprawą jest, że rzeczywiście nie jest rozwiązana sprawa ODPOWIEDZIALNOŚCI za nieuzasadnione skorzystanie z interwencji Pogotowia Ratunkowego (celowo z dużej litery) - przy czym absolutnie NIE WOLNO obarczać odpowiedzialnością ludzi przypadkowych, którzy - widząc człowieka, który BYĆ MOŻE potrzebuje pomocy - wzywają karetkę. Ale to bardzo trudny temat ocenić, czy - w pojęciu wzywajacego, tym bardziej - samego chorego - wezwanie było uzasadnione... Kursy PP, jak to ktoś tu napisał - też tu niewiele pomogą, bo, choćbyś i dziesięć takich kursów przeszedł - to bez wiedzy, jaką daje wieloletnie wykształcenie specjalistyczne niewiele bedziesz wiedział i raczej ŹLE ocenisz sytuację. Po takim kursie możesz najwyżej usztywnić zlamanie, zastosować PODSTAWOWĄ reanimcję, nie zawsze już - zatamować krowtok, ewentualnie tak ułożyć chorego, aby sie nie udusił - choć i z tym ostrożne w przypadku uszkodzeń kregosłupa... i bardzo niewiele poza tym. Owszem, też to potrzebne, bardzo... lecz ZAWSZE NALEŻY wezwać pogotowie, nawet, gdy myślisz - ALE NA PEWNO PRZECIEŻ NIE WIESZ - że to tylko pijaczek... A co do reakcji tego kierowcy - zmień pan czym prędzej pracę, bo już się NIE NADAJESZ do pracy w Pogotowiu Ratunkowym - z wielu przyczyn. I nie o kwalifikacje zawodowe tu chodzi, a o psychikę... Że na SORze udzielono pomocy pijanemu z krwawiącą głowa, a ten ze złamaniem musiał poczekać? Ależ to była PRAWIDŁOWA reakcje - oceniono, że w przypadku złamania zagrożenia bezpośredniego życia nie było, a KAŻDE silne uderzenie w głowę takie zagrożenie powoduje... nie ważne, pijany czy nie... inną sprawą jest, że musiano taki wybór podjąć z uwagi na braki kadrowe! Dużo można jeszcze na takie tematy pisać, mówić - ogólnie polecam mniej emocji, a więcej zastanowienia się.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...